Elu, piszesz: "dorabiana jest tu cała ideologia... Poza tym cena prawie 1000zł za lalkę z ubrankami; niewielu rodziców stać na takie "dziecko dla dziecka". Myślę, że to nie do końca tylko dorobiona ideologia, bo jak sama piszesz i doświadczyłaś, że lalki szmacianki są ukochane i przytulne. Posiadanie dzieci to zupełnie inny temat. Lalka nie zastąpi dziecka. Warto je jednak kupić lub uszyć samemu. Ja na to patrzę z pozycji biznesu dla kobiet, a cena jednak nie wszystkich (jak zwykle) poraża. Te lalki znikają "na pniu" , dużo idzie za granicę. Można w ten sposób połączyć ze sobą umiejętności i zamiłowanie do lalek (ja zawsze lalki kochałam) z jakimś niezłym całkiem zarobkiem. Wrzuciłam temat, bo nie wiedziałam, że taki biznes na szmacianki istnieje i nieźle się ma.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Muszę Wam jeszcze napisać, że pomysł takich aktywnych ferii bez tv i kompa naprawdę się sprawdza! Potwierdza się to, co obserwuję od lat: dzieci oglądają tv z nudów, bo nie mają nic lepszego do zrobienia. Później się uzależniają i jak tv nie gra to nie potrafią funkcjonować. Ale wystarczy zaoferować dzieciom ciekawe zajęcia i nawet nie wspomną o tv i komputerze przez 6-7 godzin.
Niejadki, które same sobie szykują obiad lub podwieczorek zaczynają jeść, dziewczynki szyją i potrafią się skupić przez 1-1,5h tylko na tym zajęciu. Chłopcy domagają się codziennie prac plastycznych i chcą robić "coś z niczego". Bawimy się w teatr, chodzimy na lodowisko i do kina, jutro będzie ognisko i bal na który od rana będą robić kotyliony i inne stroje z bibuły
Haniu, dzięki za pączki, kawę i wszystkie dobre myśli... Przydałby mi się czas relaksu Ty już przewracasz się na drugi bok a ja do komputera usiadłam
Usmażyłam na jutro 60 naleśników Jutro dzieci przychodzące do nas na aktywne ferie bez telewizora i komputera będą komponowały własne pyszne naleśniki z przeróżnymi dodatkami. Mam nadzieję, że tak jak własna pizza i tortilla, będą jedyne w swoim rodzaju i dzieciaki chętnie je zjedzą.
Gabrysiu, popatrzyłam sobie na te lalki z linka... Wrażenie wizualne owszem duże, ale jak się wczytałam w te opisy, to już mi się jakaś lampka zapaliła, że dorabiana jest tu cała ideologia... Poza tym cena prawie 1000zł za lalkę z ubrankami; niewielu rodziców stać na takie "dziecko dla dziecka".
Wg mnie lepiej dziecku podarować prawdziwą siostrę lub brata, z którym dziecko rośnie i dojrzewa. I na którego może liczyć w dobrych i trudnych momentach życia. Myślę, że to dużo trudniejsze dla młodych rodziców ale warte przeżycia.
A jeżeli chodzi o lalki szmacianki... pamiętam swoje pierwsze. Zrobiła mi je moja kochana Babcia; były maleńkie i dwie miały łóżeczko zrobione z pudełka po zapałkach. Potem, jak byłam trochę starsza uszyłyśmy razem moją kochaną "Joasię" -najukochańszą lalkę na świecie. Włosy z włóczki, oczy z czarnych guziczków. Była prosta ale kochana, bo moja, uszyta przeze mnie. Całe lata szyłam jej sukienki (najczęściej z ubranek z których sama już wyrosłam), to dla niej nauczyłam się dziergać na drutach i "udłubałam" swój pierwszy szalik, czapkę, nawet sweterek. Nie były to ubrania takie jak z żurnala, jak te z linku... ale dawały tyle radości
Moje córki też szyły swoje lalki, z synami szyłam maskotki... Cudowne chwile wspólnie spędzonego czasu. Wierzę, że w dzieciach to zostaje: czas spędzony razem, dużo śmiechu, opowieści o dzieciństwie rodziców, dziadków, nauka piosenek. A efekt końcowy jest zawsze najpiękniejszy, bo własny!
Dziś razem z koleżanką uczymy szyć lalki dziewczynki, które przychodzą do nas na zajęcia feryjne. A dziewczynki są jak zaczarowane Opowiadają co lalkom uszyją, jak będą miały na imię, gdzie będą z nimi chodziły... bezcenne!
Oj, Haniu, ścisły post to nie dla mnie, ale cały czas jestem na specjalnej diecie. Mam problemy ze zrzuceniem kilogramów, ale się nie poddaję. Muszę i chcę dla zdrowotności.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Grażynko, pędzi , pędzi okrutnie. Ja dzisiaj w biurze, nie mam czasu na "pączkowanie" więc zmuszona byłam kupić pączki w naszej pysznej piekarni. Co tam dieta, tradycja ponad wszystko.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Dobrej i Spokojnej Nocy
Wpisy:
Dobranoc
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Dzięki Haniu
Pozdr. Ala Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich
Wpisy:
Puk puk to ja już Wam śniadanko zapodałam .
Miłego dnia
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie Kochane Słoneczka
Joannasylwia zapraszam na poranna kawusię
Wpisy:
Dobranoc
Wpisy:
Wpisy:
Pora na dobranoc i do zobaczenia w poniedziałek
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
WItam serdecznie z zimowego Szczecina
Haniu kawa rano wypita w tak miłym Towarzystwie to czysta przyjemność, a jeszcze jak ktoś się o to zatroszczy....................
Wpisy:
Witam kawusią wszystkie ranne ptaszki i śpiochów ,którzy wstaną jak się wyśpią.Miłego dnia
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Dobranoc Kochane Słoneczka
Wpisy:
" height="19" width="19" /> Dobranoc Kochane " height="19" width="19" /> Kolorowych snów " height="19" width="19" />
Wpisy:
Dzieki ! To juz moja trzecia dziś a jutro zaczynam od nowa:-)
Pozdrawiam
Wpisy:
Kochane biegnę do mojej mamy więc już teraz życzę Dobrej Nocy
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Joannosylwio kawka zawsze rano na Ciebie czeka . Na Ciebie i innych gości
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Jedyna rzecz dla której warto rano wstać
Wpisy:
Znacie to uczucie?
Witam gorąco w środowy poranek
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Dobrej Nocki
Wpisy:
Proszę bardzo Grażynko
Dobranoc
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witam serdecznie
Haniu, wybrałam kawusie
Wpisy:
Witam i dziś zostawiam wybór
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Już pora spać ,żeby jutro wcześnie wstać
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witam serdecznie
Wpisy:
Nadszedł poniedziałek .Witam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Kochane do poniedziałku i nie zapominajcie o Walentynkach.
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie Gwiazdeczki " height="19" width="19" /> Zajrzałam na chwilkę życzyć Wam udanego wieczorku " height="19" width="19" />
Wpisy:
Wpisy:
Haniu jak Ty funkcjonujesz po nieprzespanej nocy i to już kolejnej ?
Wpisy:
Witam ,wiem ,wiem że śpicie ale ja jestem i kawusię dla Was zostawiam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Kochane pora na spoczynek
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Dziewczyny jednym mówię Dobrej Nocy , innym Dzień Dobry a dla wszystkich kawa
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
No to mamy Popielec
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Spokojnej Nocy
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witam we wtoerk ,ten wtorek
Dziś OSTATKI
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Oj i mamuśka do nas zajrzała suuuuper
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie
Chyba zachwaliłam swój wolny czas... znowu zrobiło się dużo pracy :/ z jednej strony dobrze z drugiej już marzę o wolnym i leniuchowaniu.
Alu śliczny obraz.
Lalki trochę drogie... pewnie dla kolekcjonerów.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki!
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Witam u nas +7 .Zapowiada się dobry tydzień ,nawet Moniczka do nas zajrzała Witam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Witajcie Kochane w niedzielne przed południe " height="19" width="19" />
Dawno mnie nie było...i znowu zaległości
Wpisy:
Kochane zostawiam Was z lalkami mówię dobranoc i do poniedziałku
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Elu, piszesz: "dorabiana jest tu cała ideologia... Poza tym cena prawie 1000zł za lalkę z ubrankami; niewielu rodziców stać na takie "dziecko dla dziecka". Myślę, że to nie do końca tylko dorobiona ideologia, bo jak sama piszesz i doświadczyłaś, że lalki szmacianki są ukochane i przytulne. Posiadanie dzieci to zupełnie inny temat. Lalka nie zastąpi dziecka. Warto je jednak kupić lub uszyć samemu. Ja na to patrzę z pozycji biznesu dla kobiet, a cena jednak nie wszystkich (jak zwykle) poraża. Te lalki znikają "na pniu" , dużo idzie za granicę. Można w ten sposób połączyć ze sobą umiejętności i zamiłowanie do lalek (ja zawsze lalki kochałam) z jakimś niezłym całkiem zarobkiem. Wrzuciłam temat, bo nie wiedziałam, że taki biznes na szmacianki istnieje i nieźle się ma.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Witam kawkę zostawiam i pędzę dalej
Elu sama na sobie sprawdziłam ,że można życ bez komtutera i telewizora.Wspaniały pomysł na ferie Waszych podopiecznych .
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Muszę Wam jeszcze napisać, że pomysł takich aktywnych ferii bez tv i kompa naprawdę się sprawdza! Potwierdza się to, co obserwuję od lat: dzieci oglądają tv z nudów, bo nie mają nic lepszego do zrobienia. Później się uzależniają i jak tv nie gra to nie potrafią funkcjonować. Ale wystarczy zaoferować dzieciom ciekawe zajęcia i nawet nie wspomną o tv i komputerze przez 6-7 godzin.
Niejadki, które same sobie szykują obiad lub podwieczorek zaczynają jeść, dziewczynki szyją i potrafią się skupić przez 1-1,5h tylko na tym zajęciu. Chłopcy domagają się codziennie prac plastycznych i chcą robić "coś z niczego". Bawimy się w teatr, chodzimy na lodowisko i do kina, jutro będzie ognisko i bal na który od rana będą robić kotyliony i inne stroje z bibuły
Zdjęcia z naszych ferii możecie pooglądać tu:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.891724154279379.1073741861.667024263416037&type=3
Pozdrawiam i idę spać Jutro o 8:00 muszę być na posterunku
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Haniu, dzięki za pączki, kawę i wszystkie dobre myśli... Przydałby mi się czas relaksu Ty już przewracasz się na drugi bok a ja do komputera usiadłam
Usmażyłam na jutro 60 naleśników Jutro dzieci przychodzące do nas na aktywne ferie bez telewizora i komputera będą komponowały własne pyszne naleśniki z przeróżnymi dodatkami. Mam nadzieję, że tak jak własna pizza i tortilla, będą jedyne w swoim rodzaju i dzieciaki chętnie je zjedzą.
Pozdrawiam Was kochane i życzę kolorowych snów
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Gabrysiu, popatrzyłam sobie na te lalki z linka... Wrażenie wizualne owszem duże, ale jak się wczytałam w te opisy, to już mi się jakaś lampka zapaliła, że dorabiana jest tu cała ideologia... Poza tym cena prawie 1000zł za lalkę z ubrankami; niewielu rodziców stać na takie "dziecko dla dziecka".
Wg mnie lepiej dziecku podarować prawdziwą siostrę lub brata, z którym dziecko rośnie i dojrzewa. I na którego może liczyć w dobrych i trudnych momentach życia. Myślę, że to dużo trudniejsze dla młodych rodziców ale warte przeżycia.
A jeżeli chodzi o lalki szmacianki... pamiętam swoje pierwsze. Zrobiła mi je moja kochana Babcia; były maleńkie i dwie miały łóżeczko zrobione z pudełka po zapałkach. Potem, jak byłam trochę starsza uszyłyśmy razem moją kochaną "Joasię" -najukochańszą lalkę na świecie. Włosy z włóczki, oczy z czarnych guziczków. Była prosta ale kochana, bo moja, uszyta przeze mnie. Całe lata szyłam jej sukienki (najczęściej z ubranek z których sama już wyrosłam), to dla niej nauczyłam się dziergać na drutach i "udłubałam" swój pierwszy szalik, czapkę, nawet sweterek. Nie były to ubrania takie jak z żurnala, jak te z linku... ale dawały tyle radości
Moje córki też szyły swoje lalki, z synami szyłam maskotki... Cudowne chwile wspólnie spędzonego czasu. Wierzę, że w dzieciach to zostaje: czas spędzony razem, dużo śmiechu, opowieści o dzieciństwie rodziców, dziadków, nauka piosenek. A efekt końcowy jest zawsze najpiękniejszy, bo własny!
Dziś razem z koleżanką uczymy szyć lalki dziewczynki, które przychodzą do nas na zajęcia feryjne. A dziewczynki są jak zaczarowane Opowiadają co lalkom uszyją, jak będą miały na imię, gdzie będą z nimi chodziły... bezcenne!
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Moje drogie czas na relaks
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Oj, Haniu, ścisły post to nie dla mnie, ale cały czas jestem na specjalnej diecie. Mam problemy ze zrzuceniem kilogramów, ale się nie poddaję. Muszę i chcę dla zdrowotności.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Gabrysiu zaraz post i tak ku porzepieniu
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Kochane Babcie i Mamuśki, czy słyszałyście o lalkach waldorfskich? Poczytajcie, pooglądajcie stronkę www.lalinda.pl Ja jestem pod wrażeniem.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Grażynko, pędzi , pędzi okrutnie. Ja dzisiaj w biurze, nie mam czasu na "pączkowanie" więc zmuszona byłam kupić pączki w naszej pysznej piekarni. Co tam dieta, tradycja ponad wszystko.
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"