Cześć dziewczyny
Dziś mam małą imprezę z mężem
Pijemy drink Don Kichot i zajadamy się goframi
Macie od niego pozdrowienia
Cześć dziewczyny
Dziś mam małą imprezę z mężem
Pijemy drink Don Kichot i zajadamy się goframi
Macie od niego pozdrowienia
Dzieki
Bawcie sie dobrze
A co to za uroczystosc, jesli mozna ???
Jesli trzeba skladac zyczenia, to ja juz skladam
I pozdrawiam serdecznie
Buziaki i milej niedzieli
My dzisiaj, tak dla odmiany, bylismy na pogotowiu. Nic groznego, na szczescie, ale i niezbyt przyjemnego. Maz dostal zwolnienie na 15 dni i szczerze mòwiac, ledwo sie trzyma na nogach I jeszcze musimy uwazac, zeby sie nie zarazic ...:O :O
Współczuję Ci Veroniczko. No cóż, tak bywa, że jakas choroba zajrzy do domku. Trzeba o siebie zadbać, uważać, bo pora roku sprzyja wszelkim przeziębieniom. U nas też w poradniach przepełninie. Skoki temperatury i duże różnice między dniem i nocą są mylące i niebezpieczne dla organizmu. Mam nadzieję, że Mąź się szybciutko wykuruje pod Twoją troskliwą opieką i następny weekend będziecie już tańczyć! Tego Ci życzę z całego serca!
Kociczko, wszystkiego najlepszego z okazji małżeńskiej imprezki! Buziaczki!
Veroniko wracam do nieszczęsnych ptysi może przyczyną jest to ,że wykładam je łyżką zamiast szprycą
następne zrobi,ę ze szprycy .Pozdrawiam
Kocica życzę udanej zabawy w gronie najbliższych
Pozdrowienia dla męża .Buziaczki
Veroniczko będzie dobrze
życzę wytrwania w zmaganiu z chorobą męża, dołączam się do życzeń Gabrysi
Haniu to nie ma znaczenia czym nakładasz ciasto na ptysie wszystko zależy od temperatury pieczenia i nie wolno zaglądać do piekarnika podczas pieczenia.
Dziewczyny Pozdrawiam Serdecznie i życzę Miłej Niedzieli
Witajcie kochane
Veroniczko glowa do góry życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego mężusia, napewno bedzie dobrze, przy takiej troskliwej żonce raz dwa poczuje sie lepiej
Haniu ja robiłam te ptysie już kilka razy i fakt zawsze troszku opadają, ale nie dużo, więc może spróbuj na koniec wyłączyć piekarnik i zostaw je na chwilę przy zamknietym piekarniku a potem uchyl troszke drzwiczki piekarnika i je jeszcze zostaw a potem wyjmij, nie wiem musisz popróbować napewno jakiś sposob zadziała
moim zdaniem nie ma różnicy czym sie ptysie nakłada
Kocica wszystkiego naj naj i udanej imprezki życzę
oglądałam przepis na Twój drink i wygląda pysznie muszę go spróbować
U mnie wekend szalony wczoraj buszowanie po sklepach w poszukiwaniu ciuchów dla juniora, tak mi podskoczył w górę, że wszystko za małe, więc szukaliśmy wczoraj intensywnie, kupiliśmy co nieco ale ceny zabójcze, junior juz wskoczył na pułap młodzieżowy i niestety sklepy dla dzieci już ida w odstawkę, a te dla młodzieży to owszem super fajne ale i też ceny o połowę w gorę :O ale no cóż, dzieci rosną więc trzeba je ubierać
dzisiaj jeszcze polowanie na buty - ma juz rozmiar ode mnie wiekszy hehehe
Miłej niedzielki
Dzieki dziewczyny
Ten tydzien byl okropny.. brrrr.... nie chce nawet myslec... W poniedzialek còrka mi zemdlala w pociagu, jak jechala do szkoly.... Powiedziala mi dopiero w srode wieczorem, zeby mnie nie martwic.... Tyle, ze ja sie i tak martwie :O :O Potem wymiotowal piesek.... nastepny klopot, na szczescie przeszlo juz. Potem mòj maz sie zalil, ze mu wyskoczyl babel z zimna na ustach, na drugi dzien, bolal go migdal, wysylalam go do lekarza, ale uparty, jak osiol.... odwiedza bardzo rzadko lekarzy, powiedzmy, i na szczescie. Tym razem jednak nie posluchal mnie i zle zrobil... Wczoraj na pogotowie, bo zle sie czul, caly w bablach na twarzy, spuchniety, obolaly.... To nie grypa, a pòlpasiec, swinstwo jedno
Dobrze chociaz, ze go zaciagnelam sila na pogotowie, bo to i niebezpieczne, i zarazliwe. No i mial szczescie, ze nie zaatakowalo porzadnie nerwu tròjdzielnego, bo jeszcze by mògl czesciowo sluch stracic i pewnie by krzyczal z bòlu. Musi sie leczyc, siedziec kolkiem 15 dni w domu, odizolowany w miare od nas.... osobne lòzko, posciel, talerze plastikowe, sztucce, te jednorazowe..... Zeby mnie posluchal i poszedl od razu do lekarza.... Pewnie dostalby od razu tabletki i zablokowal tego swinskiego wirusa.... A tak.....
Nie miala baba klopotu.... Na koniec i ja padlam, po tym calym tygodniowym stresie..... Mam nadzieje, ze nastepny tydzien bedzie lepszy....
Milej niedzieli
OJ Veronicko to faktycznie tydzień bardzo ciężki, współczuję. Ale bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze. Tylko niech mąż siedzi w domu i nie bagatelizuje sprawy bo to nie są żarty. A i Wy uważajcie. Buziaczki i mocno Cię ściskam
Dzieki, kochanie
Sandro bedzie siedzial w domu.. Po 1- zle sie czuje i go boli twarz i glowa; po drugie moze byc kontrol lekarska w okreslonych godzinach; a po 3, to wyglada jak SHREK
, wiec sie wstydzi pokazac ludziom na oczy. Jakos to bedzie
Buziaczki
Verko trzymaj się i pielęgnuj męża Będzie lepiej
Mnie przez weekend nie bedzie. Rano mąż powiedział ze gdzieś mnie porywa. Mam się spakować i tyle. Zjada mnie ciekawość.....
Miłego weekendu !!!
Dzieki
Sandro juz troche lepiej, bable zeszly, teraz caly w strupach, nawet sie nie moze ogolic, wiec wyglada jak sw. Mikolaj
Tabletek juz nie musi brac, ale krople przeciwbòlowe, jeszcze bierze. Bolec moze go jeszcze przez jakis.... Powoli przejdzie i to
A Ty, kobietko baw sie dobrze i jak wròcisz, to opowiesz, gdzie Cie zabral maz
Veronico cały czas trzymam kciuki za zdtówko męża
Kocica czekamy na relację z weekendu - niespodzainki
Wszystkim życzę miłego i smacznego weekendu
Vercia cieszę się, że mąż czuję się już troszku lepiej choróbsko szybko minie zobaczysz
Kocica czekamy na relację z wekendu-niespodzianki
Ja dzisiaj zakupki, sprzatanie i buszowanie w kuchni, odpoczywać będę jutro hihihihihi pogoda paskudna więc mam pyszne ciacha, kawkę i zapaliłam sobie już zapaszek pommarańczowy w moim małym kominku ze świeczuszką i jestem z Wami
i jest mi super
Miłego wieczorku i całego wekendu
Mixi weekend będzie smaczny
nasze kuchareczki coś dobrego wyczarują
Ja będę gotowała zupę fasolową z pulpecikami
i upiekę ciasto jeszcze nie wiem jakie
Vercia cieszę się że choroba męża została opanowana, teraz będzie już lepiej .
Kocica mnie też zjada ciekawość gdzie " porwał " Ciebie mąż
Magi nie ma to jak w domku w rodzinnym ciepełku ,to są niezapomniane szczęśliwe chwile
Wszystkim życzę dużo zdrowia i miłego weekendu
Hej Dziewczynki,
Vercia, pozdrowienia dla Mężusia oby szybko przestało boleć,
Kocica, zazdroszczę może mój kiedyś też dojrzeje do takich wyskoków
Wydrukowałam pierwszą wersję pracy jestem podekscytowana jak niewiem co, ale trochę poprawek jeszcze będzie. Może w przyszłym tygodniu uda się wysłać do recenzji.
Jutro katarzynki, trzeba zarabiać ciasto na pierniki choinkowe może przy tym się trochę zrelaksuję, bo już zaczęłam ssać pastylki z walerianą przez tą pracę.
Mixi - czy Firma ma w zwyczaju jakieś świąteczne akcje charytatywne? jestem wolontariuszką w Fundacji, która wspiera tworzący się Rodzinny Dom Dziecka, w którym brakuje właśnie takiej świetnej pomocy jak TM. Czy dla Vorwerka tego typu sponsoring nie byłby dobrym pomysłem ?
Buziaczki Kochane
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy
Wiem, ze jestescie ze mna i zawsze jakies mile slòwko dodacie
Jestescie kochane, wszystkie
I ja siedze w domu, wieczorami pòki co, nigdzie nie wychodzimy, bo Sandro chory, wiadomo. I popijam herbatke z czarnej porzeczki, tak dla odmiany
Jedynie w srode wieczorem wyskakuje z còrka na silownie, bo zapisalysmy sie na ZUMBA
W dzien ganianie, jak zawsze, a wieczorki w domu
Zycze wszystkim i ja milego weekendu, milego odpoczynku, przyjemnego gotowania
Niusia, trzymam kciuki
Daj znac od czasu do czasu, jak idzie
Buziaczki dla calej rodzinki
I dla Magi & co, i Mixi, i Grazynki, i Gabrysi, i Eli ( a jak tam còrcia z noga ??? ), i Hani, i Kocicy (mam nadzieje, ze niespodzianka super
), i wszystkich innych Forumowiczòw
Ps. zapomnialabym... musze sie pochwalic, ze dokupilam sobie dzisiaj 2 swietne foremki swiateczne
Bede cudowac, piec, kombinowac... bedzie niezla zabawa
Moje nowe foremeczki...
Juz sie nie moge doczekac
Veroniko, Twoje posty chce się czytać, tak napawają energią! ja dziś miałam dość ciężki dzień , mimo, że to sobota. Byłam na umówionej prezentacji, która, z przyczyn gospodarza , opóźniła się"tyklko" 2 godziny! W końcu z jego żoną i roczną córeczką, doczekałyśmy jego powrotu z pracy. Jeszcze gdyby ta prezentacja zakończyła się sprzedażą, to byłoby o.k. Niestety , z przyczyn finasowych (jak zwykle) sprzedaż przesunęła się w czasie. Cóż, tak bywa! Ważne , że zaszczepiłam w nich chęć posiadania TM. Jednak każda taka "pusta" prezentacja mnie dołuje. Twój optymizm zaś przywaraca mi chęć do pracy, walki, itp.Bądź tu zawsze z nami!
Gabrysiu, absolutnie nie mam zamiaru stad uciekac, tak mi tu dobrze z Wami
Polubilam szczerze Was wszystkie
Nie martw sie
Wiem, jak to jest po takim niefortunnym spotkaniu, no i pare groszy wiecej przed swietami tez by sie przydalo.... Ale nie przejmuj sie, bedzie dobrze, zobaczysz
Grudzien i swieta tuz tuz
Moze Ci przyniesie jakas mila niespodzianke
To taki magiczny czas
Mòj maz 1-go ma urodziny, moja còrka 27-go
I Swieta.... 8-go tradycyjnie stroi sie choinke, zlobek.... W tym roku bedziemy sami, trudno
W zeszlym roku byli rodzice u mnie
Potem Sylwester, zabawa i tany, tany do rana
Potem , 6-go BEFANA, swieto wloskie Baby Jagi..... skarpetki pelne slodyczy, wesolo
Piesek bedzie swietowal po raz pierwszy z nami
Musze mu sprawic jakies cudo z chrupek, czy czegos... zobaczymy
Papuzka tez dostanie swojego ziarenkowego lizaka
Mam 1000 pomyslòw w glowie !!!!! Tylko znalezc czas trzeba. Zorganizyje sie dobrze i bedzie ok
Zobaczymy co nam przyniosa te swieta i nowy rok
Miejmy nadzieje, ze same dobre rzeczy
Uszy do gòry Gabrysiu, usmiech na twarzy i nie martw sie
Bedzie dobrze
Gabrysiu głowa do góry, może następna prezentacja skończy sie sukcesem wiem, ze to przykro jak się nie udało sprzedać, ale teraz jest taki ciężki czas, ludzie marudzą, że nie mają pieniędzy a przed nami swięta i nowy rok. Ale bedzie dobrze
Verciu ja bardzo lubię grudzień, ten magiczny czas, my już ubieramy choinkę 6 grudnia - co prawda sztuczną, ale to dlatego, żeby dłużej postała a potem gałązki swieżego igliwia do wazoniku uwielbiam ten zapach
na kaloryferkach suszymy plasterki pomarańczy, cytryny i mandarynek potem mamy pięknie przyzdobione stroiczki a zapach unosi się wszedzie
ach już nie moge się doczekać
Niusiu czekam na Twój sukces jeszcze troszku i bedzie koniec
życzę Ci powodzenia i wytrwałości
bedzie dobrze
Acha Vercia tańczysz zumbę - super - ja dwa lata temu chodziłam na nią do klubu i tak mi się spodobało, że kupiłam sobie do domku i tańczę kiedy tylko mam czas bardzo to lubię, zumba jest rewelacyjna
Miłego wieczorku kochane i udanego poniedziałku
Kochane moje Dziewczyny! Dzięki wielkie za slowa pociechy, wzruszyłam się nimi do łez. Wiem , żal mija, trzeba iść dalej , do przodu, będzie dobrze. Magi, swietny pomysł z tym suszeniem plasterków pomarańczy, cytryn i mandarynek. Będzie można pięknie udekorować wigilijny stół. Verciu, nie znam tych Waszych świąt 6- BEFANA. Co to jest? Czy to może nasz Mikołaj?
Zgadza sie Gabi Wpisz na google BEFANA Wikipedia i przejdz na polski
To swieto, jak w Polsce, Trzech Kròli ( EPIFANIA) + cos, jak swiety Mikolaj
Witajcie Dziewczyny, tak dawno nie przeglądałam tego wątku, całkiem jestem "do tyłu" z tematami... czasami wpadam na kilka minut, odpisuję na 1-2 komentarze/problemy i muszę kończyć. Byle do 10 grudnia, potem będzie lżej; ale zaczną się przygotowania do Świąt Czyli po Świętach
Verciu, Gosia ma już zdjęty gips ale na dzień zakłada opaskę elastyczną i chodzi o kulach; do szkoły nie chodzi regularnie, tylko na wybrane lekcje, żeby nie obciążać za bardzo tej nogi. Ubolewa nad tym, że nie może szyć na maszynie, bo studniówka zbliża się wielkimi krokami, szkice dawno zbobione, formy też, materiał czeka... Do tego zaległości w szkole... Trudne doświadczenie dla młodej dziewczyny i to w takim czasie. Dobrze, że nie ma zimy, że nie jest ślisko... 7 grudnia będzie kolejny rtg i wizyta u chirurga -ciekawe co powie.
Kończę, bo obowiązki wzywają. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo serdecznie. Trzymajcie się ciepło i zdrowo
Kochane Dziewczyny dziękuję za wszystkie pozdrowienia i życzenia Elu szukam słów pocieszenia dla Was, ale nie znajduję
Wiem jedno że jesteście Wspaniałą Rodziną i wspólnie pokonacie przeciwności losu.Bardzo serdecznie pozdrawiam Gosię.
Gabrysiu wiem kochana co czujesz,bo ja nie tak dawno byłam w podobnej sytacji , ale po wielkich trudach udało się i dostanę książkę " Podróże z Thermomixsem". Vercia ma racje Głowa doGóry
7 uśmiech na twarz
Jutro będzie lepiej
Na nadchodzący tydzień Wszystkim Zapracowanym Kochanym Dziewczynom życzę aby codzienne obowiązki przynosiły Wam radość. Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie
Witajcie Kochane
Eluniu mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, musi być, a jak to się mówi - co nas nie zabije to wzmocni - i wiem, ze sobie poradzicie ze wszystkim bez problemu, jesteście kochajacą się rodzinką i zawsze macie wsparcie w bliskich i w nas tez będzie dobrze zobaczysz
Grażynko piekne słowa - ja dzisiaj padam z nóg, miałam straszliwie ciężki poniedzialek w pracy, a nogi mi zaraz odpadną tyle miałam bieganiny, ale to nic, zaraz sobie zrobię moczenie w wodzie z solą dzisiaj dostałam od Mamy piękną choinkę z szyszek - sama je robi i zrobiło mi sie tak milej na duszy, zbliżają się święta i ten magiczny czas
Miłego wieczorku Wam zyczę i całego tygodnia
Magi, prosimy o zdjęcie tej cudnej choinki. Niech wprowadzi też tutaj trochę świątecznego nastroju! Sądzę, że Mixi też coś dla nas przygotuje bo jest ku temu niebawem okazja! Kto zgadnie jaka?
I ja chce zobaczyc zdjecie
Nie, nie, nie..... nie wytrzymam.... nie da rady, musze sie pochwalic
Wczoraj doszla do mnie papuzka, ktòra mi namalowala Gabrysia
Piekna
Tyle, ze opròcz papuzki, Gabrysia mi zrobila paczke swiateczna !!!!
I w niej to, czego nie moge dostac tutaj, i piekna kartke swiateczna
. Nie dalo rady.... Tak mnie zaskoczyla i ucieszyla, ze musialam sie pochwalic
.
Przy okazji dziekuje jeszcze raz i Komus innemu, za mila niespodzianke, jakis czas temu
Dziewczęta Kochane!
Wysłałam pracę ! niestety jeszcze nie mogę odetchnąć, małe problemy w pracy, jutro sprawozdania z całego roku. Ostatni egzamin wytyczyli mi tuż po nowym roku, więc Święta pod znakiem nauki
ale już widzę światełko w tunelu
.
Już trochę zapachów świątecznych u mnie jest, zrobiłam ciasto na pierniki, tak jak trzeba na św.Katarzyny.
Mam nadzieję że trzymacie się zdrowo, w sobotę postaram się nadrobić zaległości i poczytać inne wątki przepisowni bo ostatnio tylko na ten zaglądam
Gabrysiu wstawię zdjęcia tylko muszę naładować aparat bo mi padł
Verciu cieszę się razem z Tobą, to takie miłe być zaskakiwanym i dostawać prezenty
ja bardzo lubię obdarowywać bliskie mi osoby, bardziej niż sama przyjmować
to takie cudowne uczucie patrzeć jak inni się cieszą
Niusiu gratulacje teraz będziesz już miała z górki
odsapniesz i nadrobisz zaległości
a te Twoje pierniczki pachną tak bardzo, że u mnie w domku je czuję
a nauką się nie martw, zdasz wszystko śpiewająco - zobaczysz
Miłego wieczorku kochane
Niusia, my kibicujemy i czekamy na Ciebie
Pòjdzie dobrze, zobaczysz
Juz sie robi pachnaco w kazdym domu
Bedziesz sie uczyc podgryzajac pierniczki
Magi, my chyba z takiego samego materialu zrobione
I ja wole dac, jak brac, choc brac jest bardzo milo
A najmilej, jak sie najmniej tego spodziewasz, a ktos pamieta o tobie
I fakt, radosc jest najwieksza, gdy inni sie ciesza
Milego wieczorku dziewczyny
Veroniko cieszę sie razem z Tobą
Gabrysia ma dla nas jakąś niespodziankę
ja nie zgadnę
może jakaś pięknie namalowana choinka ?
Nusiu tylko się cieszyć, że dobiegasz do " Mety" trzymam cały czas kciuki za Ciebie
Marzenka na forum wprowadzi nastrój świąteczny swoimi przepisami (podziwiam wene twórczą) i zdięciem orginalnej choinki
Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny
Dziewczyny, kartki juz kupione, tylko popisac i wyslac Bylam chora cala noc, a niech to... Zoladek, brzuch i kochalam kibelek cala noc, choc to tak brzydko mòwic
Juz odzylam troche, na szczescie
Jeszcze musze sie brac za cos, bo mòj Sandro ma dzisiaj swieto
Niewiele z tego zjem, bo musze sie dzisiaj lekko trzymac
W poniedzialek mezus wraca do pracy, zdrowy
Jeszcze ma na twarzy pare krostek, ale to juz pestka , minie
Milego weekendu
Veroniczo, na żoładek bolący dobrze jest wypić szklanke coca-coli. Dobrze, że już najgorsze masz za sobą.
Podejrzewam, że Mężuś ma urodziny? Skoro tak, to przekaż mu najserdeczniejsze życzenia zdrowia i radości przy Twoim boku, do końca życia!
Sandro slicznie dziekuje za zyczenia, Gabrysiu
Urodziny, zgadza sie
Staruszek
Mnie zlapala grypa, zoladkowa, ale juz lepiej
Dlatego bolaly mnie wszystkie kosci, zoladek i brzuch. Czuje sie , jak po wojnie, ale brzuch sie uspokoil w miare, wiec jest lepiej
Pare dni i bedzie dobrze
Wiadomo, zawsze cos musi sie przyszwedac... jak nie urok, to..... jak to sie mòwi
Milej niedzieli
Oj współczuję bidulko, trzymaj się i przekaż mężusiowi sto lat ode mnie
trzymaj dietkę a grypsko szybko odejdzie,i dużo pij aby się nie odwodnić
zdrówka życzę
Miłej niedzieli dla wszystkich
Veroniko wpółczuję i życzę zdrowia a mężowi najpiękniejsze życzenia urodzinowe
Milej niedzieli dla Wszystkich Uczestników Przepisowni
Dzieki dziewczyny Z Wami czlowiek od razu czuje sie lepiej
Sandro slicznie dziekuje
Już opowiadam jak było w weekend.
Muszę najpierw wspomnieć, że uwielbiam minerały i kamienie szlachatne wykorzystywane do wyrobu biżuterii.
Mąż zabrał mnie do gospodarstwa agroturystycznego w Nowym Gaju, około 3 km od Nałęczowa. Oto link http://www.mlynhipolit.pl/index.php?go=muzeum W tym oto starym młynie jest muzeum minerałów Było super !!! Na dodatek właścicielka jest szczęśliwą posiadaczką termo
i zrobiła pyszne ciasto z dynii
Polecam wszystkim tą miejscówkę !
Vercia mam nadzieję, że mąż czuje się lepiej.
No to super, niespodzianka sie udala
Odpoczelas i przy okazji zwiedzilas ciekawe muzeum
Fajnie, jak najwiecej takich niespodzianek
Sandro juz poszedl dzis do pracy i przy okazji nadwyrezyl sobie nadgarstek. Mi juz prawie przeszla grypa zoladkowa, tak myslalam do popoludnia. I od nowa mnie boli zoladek i brzuch
I wszystkie kosci...
Jeszcze nie przeszlo widocznie do konca.... Poza tym, wszystko w miare ok, na szczescie
... Cos... na poprawe humoru ...
LIST BLONDYNKI DO SYNA...
Drogi Janku, pisze do Ciebie tych pare linijek, zebys wiedzial, ze do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, ze do Ciebie doszedl. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znac, to go wysle jeszcze raz.
Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytac. Niedawno tata przeczytal w jakiejs gazecie, ze najwiecej wypadkòw sie zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadzilismy sie troche dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chalupce. Jest tu pralka, choc nie jestem pewna czy sie nie zepsula. Wczoraj wrzucilam do niej pranie, pociagnelam za sznurek i pranie gdzies wsiaklo. Ale przeciez sie z powodu tego nie powiesze. Pogoda nie jest najgorsza. W zeszlym tygodniu padalo tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, ktòra chciales. Wujek Piotr powiedzial, ze jak Ci ja posle z guzikami, to bedzie duzo kosztowac, bo guziki sa ciezkie. Dlatego oderwalam guziki i wlozylam do kieszeni. Tata dostal prace... Jest dumny jak paw, bo ma pod soba jakies piecset osòb. Wysiewa trawe na cmentarzu. Twoja siostra Julka, ktòra wyszla za maz, w koncu urodzila. Nie znamy jeszcze plci, wiec Ci nie powiem, czy jestes wujkiem, czy ciotka. Jak to bedzie dziewczynka, Twoja siostra chce ja nazwac po mnie, ale to bedzie dziwne- mòwic na swoja còrke "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Markiem. Zamknal samochòd i zostawil w srodku kluczyki. Musial isc do domu po drugi komplet, zeby nas wyciagnac ze srodka. Jak sie bedziesz widzial z Gosia, pozdròw ja ode mnie, a jesli nie, to nic jej nie mòw.
Twoja mamusia Danusia.
Ps. Chcialam Ci wlozyc do listu pare zlotych, ale juz zakleilam koperte...
Dobre
Oj chorowitko nasza mam nadzieje, że szybko CI przejdzie grpa.
Verciu
mam nadzieję że Ci już lepiej.
Jestem zagrzebana w książkach, egzamin się zbliża a jeszcze tyle nauki ! Moja mama się śmieje, że nie rozumie ani słowa z mojej pracy
Pomału dochodzę do siebie po pisaniu i poprawkach, jutro mam wolne na naukę, może coś upiekę, przecież trzeba coś podgryzać w trakcie :P
Trzymajcie się ciepło-przedświątecznie
Grypa jeszcze troche sie ciagnie, najgorzej zoladek
Niusia, jasne, ze cos trzeba podgryzac
Pokoncz to wszystko wreszcie, jak najszybciej i najlepiej, i wracaj do nas
Zauwazylas, ze jest nas wiecej
? Doszly swietne dziewczyny, jest weselej
I dziekuje Wam, dziewczyny, obydwòm, za podpore w tej mojej grypie
Hihihi fajne opowiadanko cieszę się, że czujesz sie troszku lepiej, połóż sie pod kocyk z kubkiem cieplej herbatki i zaraz poczujesz sie lepiej
Niusiu jasne, ze coś upiecz, może jakieś pyszne ciasteczka, całe mnóstwo ich mamy na przepisowni a jak będziesz miała coś słodkiego to nauka bedzie Ci lepiej szła
powodzonka
OOO w końcu się widze
super tak więc się wszystko naprawiło
Pękam ze śmiechu
Niusiu Magi ma rację, upiecz lub ugotuj coś pysznego,a tym samym wyluzujesz się
odrobina wypoczynku się należy
będzie dobrze
Wszystkim życzę dużo zdrowia i sympatycznej atmosfery Mikołajkowej
Dziewczyny, co tam slychac ?
Cisza wszedzie kazdy zajety
. Przydaloby sie robic czesciej konkursy, tyle pysznych przepisòw wychodzi, ze bedziemy swietowac caly rok
. Co porabiacie, opròcz pracy i gotowania ???
Buziaki dla wszystkich
Mam nadzieję że u was wszyscy już się wychorowali, dosyć już na tę zimę.
U mnie nauka, namiętnie ostatnio piekę ciastka, ciasteczka i bułeczki, a jutro jadę na delegację do Niemiec aż do soboty .... dużo się dzieje a doba nie chce się rozciągnąć i jeszcze tak szybko ciemno.... byle do wiosny!
Buziaki
Oj Niusiu masz rację doba jest za krótka
a teraz zimno i ciemno
ja dzisiaj jak wróciłam z pracy, zjadłam obiad i po prostu zasnęłam, nie wiem nawet kiedy i chodzę taka zmulona
życzę udanej delegacji
i super że szalejesz z TM
Verciu praca praca i jeszcze raz praca a w wolnej chwili kucharzenie z TM
ale jeszcze troszku trzeba pociągnąć i święta - ja mam 5 dni urlopu to sobie odpocznę - tak przynajmniej zamierzam
Miłego wieczorku
Wszystkie jesteśmy zapracowane
Każda z nas ma swój harmonogram
Święta idą, więc próbuję przepisy z przepisowni, aby zabłysnąć przy świątecznym stole
Zima daje nam wszystkim w "kość"
Dziewczynki życzę wytrwania w trudach dnia codziennego i aby do wiosny. Buziaczki
Ja dziś spędziłam swoj dzień pracy w terenie, wróciłam z wielkim uśmiechem na twarzy. Wreszcie się dotleniłam. Na dworze nie ma dużego mrozu i wiatru. Super pogoda!!! śliczna jest nasza zima.
Ja staram sie znaleźć trochę czasu, zeby wejć na forum. Choć zapowiadam, że za dwa dni nie będzie mnie przez jakiś czas. Bede się przeprowadzać i pracować, więc nie wiem czy dam radę jeszcze z forum.