Gabrysiu ja rownież jestem zainteresowana kupnem mąki
Dziewczyny jak trudno jest zachować dietę w obecnym czasie
z kuchni nie wychodzę, rodzinie dogadzam, probuję przepisy na pączki ,faworki, ciasteczka
aby wytrwać do wtorku
Od środy dieta i post
Pozdrawiam serdecznie Kochane Kuchareczki
Forum Takie pogaduszki...
Dziewczyny, pòki co, podam Wam link, ktòry mi podeslala Gabrysia wczesniej:
http://allegro.pl/maka-in-s-cosma-novella-manitoba-farina-0-1kg-i2970184151.html
Hej Dziewczęta, widzę że dużo się działo jak mnie nie było mam nadzieję że wszyscy zdrowi i Vercia przepędziła już wszelkie wirusy z domu.
Zostałam niespodziewanie wysłana w delegację do Zakopanego i całkiem nas zasypało ! nigdy w życiu nie widziałam tyle śniegu! cudowne widoki i świetna przygoda!
Witajcie Słoneczka
Oj oj oj ja po tłustym czwartku ćwiczyłam dłuuugo żeby zgubić dodatkowe kalorie hihihihi ale co tam karnawał to karnawał i dzisiaj upichciłam z Juniorem ciacho bardzo pyszne mniam polecam hihihi
Oj oj oj mąką "0" super, zamówię i wykorzystam dzieki Gabrysiu
Verciu ciesze się, że lepiej z Tobą i psiulkiem a córcią opiekuj się czule a szybko wyzdrowieje
u mnie też w rodzinie chorują - na szczęście nie u mnie w domku, chora jest siostra i jej synek, mój tato i mamcia cos prycha, ale sie kurują taka jakaś pogoda sprzyjająca zarazkom
trzeba na siebie uważać.
Niusiu hmmmm Zakopane -super, widziałam w tv ile tam napadało śniegu, piękne widoczki tylko pozazdrościć
Haniu cieszę się, ze racuszki smakowały my je bardzo lubimy, hmmm a czego my nie lubimy
wiem wątróbki nie lubimy i flaczków
a tak to wszystko
niestety hihihi
Miłego wekendu moje kochane TM-maniaczki
buziole
Aniu, wirusy prawie przepedzone, mam taka nadzieje, przynajmniej W Zakopanym to ja juz kuuuuupe lat nie bylam, z checia bym sie wybrala
Fajna masz prace, ze jezdzisz sobie
Dziewczyny, milej niedzieli
U nas slonecznie, ale zimno jak diabli :O :O Dzisiaj rano byly tylko 3°C :O :O :O Teraz jest 12° na sloncu, a 9° w cieniu :O :O :O Brrrrr...... zimno...... Tak ma byc do srody, a potem ma sie ocieplic.... Juz nie moge sie doczekac wiosny
Buziaczki wszystkim i trzymajcie sie cieplo
Vercia cieszę się że u Ciebie wirusy prawie przepędzone
U nas temperatura w nocy była -3*C ,a teraz jest -1*C :O :O Zapowiadają nawrót zimy
wszyscy czekamy na przyjście wiosny
Życzę Wszystkim udanego, miłego i cieplutkiego Wtorku
Buziaczki
Veroniczko, dziękuję, że podałaś za mnie linka do mąki. Chwilę mnie tu nie było, zwariowany był tydzień. Dziś i wczoraj walczyłam w kuchni wieńcząc dzieła Twoimi wspaniałymi rożkami (komentarz napisałam). Oj, ja też wzdycham do wiosny!!
Hej, Kochane....
Czy widziałyście nową stronkę Vorwerka? Piękna, nareszcie! Mnie się najlepiej podoba scenka z mnóstwem pomocy kuchennych, które "składają " sie w thermomix. Fajny pomysł. Veroniczko, jak u Was wygląda strona firmy? Podaj linka, popatrzymy. Jestem bardzo ciekawa.
Masz rację Gabrysiu, nowa strona Vorwerku wygląda super! Nowocześnie, z pomysłem... mnie też najbardziej podoba się ta scenka
Hej dziewczyny nowa stronka super, fajnie, że się coś dzieje, zmienia
nareszcie piatek i wekend. Miałam ciężki tydzień w pracy i z radością powitalam piatek ufff troszku odpoczynku
jutro planuje zakupy duuuże bo pustki wszedzie w szafkach
a w niedziele upiekę Verci bułeczki serdeuszka, nie wytrzymam bez smakołyków
Dziewczyny a jak tam Wasza dietka ???? Trzymacie się ????
Ja sie trzymam, jem lekko, nie jem chleba, nie objadam się i ćwiczę intensywnie i wytrwale i ostatnio już usłyszałam że schudłam a to motywuje do dalszego działania
jem dużo sałatek warzywnych typu sałaty różnego rodzaju, z papryką, marchewką, ogórkiem, kukurydzą i łyżką jogurtu naturalnego, takie sałatki robie sobie codziennie wieczorem do pracy i są efekty
poza tym lepiej sie czuje sama ze sobą jak ćwiczę i nie dokucza mi już kręgosłup jedynie mam zakwasy
ale jak to mówią jak boli to znaczy, ze działa
Życzę wszystkim wspaniałego wekendu, dużo radości i wypoczynku i samych pozytywnych myśli
buziaczki
O mamma mia, dziewczyny, pogubilam sie.... :O :O Jaka stronka ??? Nie mam zielonego pojecia gdzie tego szukac :O :O :O U mnie zadnej nowej stronki nie widac :O :O Pomocy !!!!
I milej niedzieli
Znowu bylam chora, od wtorku do soboty, ale juz odzywam
Buziaczki
Znalazlam !!!!!
Strona jest identyczna, tylko ma inne napisy, ale podaje, to same zobaczycie
Rzeczywiście, Veroniczko. Strona identyczna. A już myslałam , że to u nas w Polsce tak się wyróżnili. Waszych opisów oczywiście nie rozumiem, ale czy aby to nie jest reklama kredytu o% na zakup TM? Jak to u Was jest?
Jejciu, Vercia, coś Ci nie mogą odpuścić te choróbska
Troszkę nas zasypało zima nie odpuszcza, byle do wiosny!
Dostałam wczoraj drugą recenzję, obie baaardzo pozytywne, przygotowuję się już do obrony, jeszcze troszeczkę pracy ale to już ostatnia prosta
Pozstanowiłam zrobić przyjęcie po obronie w stylu bankietowym, mam nadzieję że podsuniecie mi jakieś pomysły
Trzymajcie się ciepło w tej śnieżycy.
Aniu, jeszcze nie gratuluje, bo zawczasu sie nie sklada gratulacji, ale trzymam kciuki
Poradzisz sobie swietnie, jestem pewna
Wiec kiedy ten bankiet, zebym sie zorganizowala na czas
??? U nas sniegu nie bylo i raczej juz w tym roku nie bedzie. Dzis piekna pogoda, na sloncu ok. 15°, a za 2-3h bedzie pewnie i wiecej
. Po poludniu pòjde na spacer, no i do weterynarza z psiakiem, na taka spokojna kontrol.... zdrowy juz jest, jak ryba, na szczescie
I wazy 22kg :O :O :O , ten mòj kochany slon
, a ma dopiero 6m-cy z groszami
. Ja walczylam z okropna migrena, z zimna . Zlapalo caly nerw tròjdzielny, twarz, ucho, oko, zeby, tyl glowy, szyje... bòl niesamowity, mdlosci i karuzela w glowie. Jechalam caly czas na tabletkach przeciwbòlowych. Okropnosc, zwariowac mozna, ale juz lepiej
. Teraz walcze jeszcze, od miesiaca z palcem, tez z zimna. Odmrozil sie, siny, spuchniety, bolacy, caly popekany w ranach, nie moge go niczym wyleczyc :O :O :O Masci, oklady, pierdoly..... nie wiem juz sama... Znacie moze jakis dobry wypròbowany sposòb ? To sie tak zrobilo, bo na okraglo myje rece ( taki juz mòj charakter ), i zmiana temp., w domu na dworzu, czasem rece niedosuszone dobrze, i szl... trafil palec. Kto mi cos poradzi ???? Buziaczki
Oj Verciu bidulko niestety nie wiem co mam Ci poradzic na ten palec nigdy jeszcze takie coś mnie nie spotkało, ale może dziewwczyny cos pomogą
A wiesz co, moja mamcia ostatnio miała zapalenie nerwu trójdzielnego, bolała ją głowa i ucho ale już jest dobrze, męczyła się kilka dni i chodziła jak śnięta i na tabletkach, paskudzctwo
A muszę się Wam pochwalić, mój Krzysiu brał udział w konkursie szkolnym z matematyki i zakwalifikował sie do konkursu między-szkolnego i jutro jedziemy do innej szkoły na dalszy ciąg jestem z niego taka dumna, bardzo lubi matematykę i wszystko szybko liczy, nie wiem po kim tak ma bo ja matematyki nienawidzę, ja jestem humanistką a Junior to scisły umysł
trzymajcie kciuki kochane
Aniu życzę powodzenia, napewno będzie bardzo dobrze, wręcz super a o bankiecie to jeszcze pogadamy daj znać kiedy planujesz
to razem coś wymyślimy
Miłego wieczorku kochane, ja zaraz idę poćwiczyć
Marzenko moje gratulacje i trzymam kciuki za Juniora
Verciu ale jesteś pechowa
Przykro mi ,ale nie wiem co mam powiedzieć, nigdy nie spotkałam sie z taką przypadłością :O :O Pozdrawiam ciepluchno
Aniu trzymam kciuki rownież za Ciebie, życzę wytrwania na " ostatniej prostej" będzie dobrze, a ile będzie radości jak już znajdziesz się na "Mecie"
Powodzenia i Buziaczki
Veroniko powinnaś pójść do lekarza, jeśli tego do tej pory nie zrobilaś. Z takimi dolegliwościami nie ma żartów :o(
Magi, gratuluje i trzymam kciuki
I zycze wytrwalego wspinania sie na szczyt
Z palcem bylam juz 2 razy u lekarza, nic nie pomoglo, pròbowalam wieloma domowymi sposobami, nic. Ale dzis po poludniu znowu poszlam do lekarza. Antybiotyk w tabletkach i masc z antybiotykiem do smarowania na palec. Mam nadzieje, ze pomoze. Palec wyglada okropnie.
Ale masz w tym roku wzięcie Veronico miejmy nadzeję ,że to ostatnie dolegliwości.Moja babcia zawsze mi powtarzała ,że mocz na takie przypadłości .Nie jest to może higieniczne ,ale skuteczne.Ja w dzieciństwie zawsze zimą przechodziłam tą kurację ,bo często nie nosiłam rękawiczek.Najlepiej wieczorem po prostu nasikać na ręce, pozwolić wsiąknąć i po
dwóch -trzech zabiegach tego typu jest poprawa.Ja czasami jeszcze ten zabieg stosuję z powodzeniem.Nie zawsze lekarz mi był w stanie pomóc.Teraz zaczynam od babcinego leczenia i nie muszę biegać do lekarzy.Ale nie ma przymusu ,bo to taki "zabobon: babci - zielachy
Czasem domowe sposoby nie pomogą i trzeba wziąć leki. Moja siostra tak sobie zlekceważyla lekkie odmrożenie dłoni i do tej pory gdy trochę zmarznie ma posiwiałe palce ;o( Lekarz zabronił jej moczenia dłoni w bardzo zimnej i bardzo gorącej wodzie, bo wtedy jak się sama o tym przekonała odczuwa ból w rękach - taki jak bóle reumatyczne. Kazał jej też, zwłaszcza jak jest chłodno, natłuszczać ręce specjalnymi kremami. Stosuje krem Neutrogena Formuła Norweska - Krem do rąk. Mogę go polecic, bo sama stosuję go w zimie (mam bardzo wysuszoną i pękającą skórę dloni) i dla mnie jest super.
Dzieki dziewczyny przekaze Juniorowi ze Wy tez trzymacie za niego kciuki. Wlasnie jestesmy na konkursie siedzi i glowka intensywnie pracuje. Za godzine koniec
pozdrowionka
Trzymamy Magi! masz bardzo zdolnego syna oby tak dalej, umysły ścisłe zawsze są w cenie !
Verciu. Potwierdzam kurację Hanny, moja babcia też zawsze kazała nasiusiać i wbrew pozorom to bardzo higieniczne, bo mocz jest sterylny.
Za to moja mama na wszystko stosuje maść nagietkową i też pomaga, świetnie goi i natłuszcza, na gorsze stany to robiona maść z witaminą E i kwasem bornym, ale trzeba uważać w przypadku ran, nie zawsze można stosować.
Jeśli chodzi o mój bankiet to będzie zaraz po obronie i mam nadzieję że przygotowywanie jedzenia będzie mnie odstresowywać
Dziewczyny, o tym siusianiu, to wiedzialam, niestety, nie pomoglo nawet to Jadziu, kremòw do rak mam 5 , w tym tez ten, o ktòrym mòwisz. Ogòlnie na rece kazdy jest super, wieczorem to juz nakladam bardzo duza ilosc, na rano jest ok
Rece gladkie. Potem w dzien znòw sie robia chropowate, ale nie jest az tak zle. Jak przejdzie zimno, to wròca do normy. Jedynie ten palec sie uwzial.... ani krem, ani nic nie pomaga. Wczoraj smarowalam na noc, owinelam, jak kazala pani doktor, na dzisiaj rano nie bylo jeszcze poprawy i zauwazylam, ze zaczyna pekac jeszcze w innym miejscu.... piernik jasny.... W dodatku to palec, na ktòrym mam obraczke... Jak jest mocniej spuchniety ( rano i wieczorem), to i obraczka przeszkadza.
Magi, daj znac, jak poszlo Krzysiowi
Jestesmy z Wami
Oj Verciu
bidulko niestety nie wiem co mam Ci poradzic na ten palec nigdy jeszcze takie coś mnie nie spotkało, ale może dziewwczyny cos pomogą
A wiesz co, moja mamcia ostatnio miała zapalenie nerwu trójdzielnego, bolała ją głowa i ucho ale już jest dobrze, męczyła się kilka dni i chodziła jak śnięta i na tabletkach, paskudzctwo
A muszę się Wam pochwalić, mój Krzysiu brał udział w konkursie szkolnym z matematyki i zakwalifikował sie do konkursu między-szkolnego i jutro jedziemy do innej szkoły na dalszy ciąg
jestem z niego taka dumna, bardzo lubi matematykę i wszystko szybko liczy, nie wiem po kim tak ma bo ja matematyki nienawidzę, ja jestem humanistką a Junior to scisły umysł
trzymajcie kciuki kochane
![]()
![]()
Aniu życzę powodzenia, napewno będzie bardzo dobrze, wręcz super
a o bankiecie to jeszcze pogadamy daj znać kiedy planujesz
![]()
to razem coś wymyślimy
![]()
![]()
![]()
Miłego wieczorku kochane, ja zaraz idę poćwiczyć
![]()
![]()
![]()
![]()
Magi, pozdròw Mame Zycze zdrowia
Biedna z ta glowa tez, jak ja ja rozumiem .... Chcialoby sie odciac glowe i wyrzucic, jak boli .... Buziaki
Veroniczko, współczuję Ci z tym palcem, ale nic mądrego nie umiem poradzić. Musisz jednak stosować się do zaleceń lekarki no i trochę dbać więcej o siebie. Czy nie byłoby dobrze , na czas leczenia , zdjąć obrączkę, bo może ona dodatkowo powoduje ucisk i utrudnia krążenie?
Magi, czy ten konkurs to "Kangurek"? Znam to, moja wnuczka kiedys brała w nim udzial i zapowiadała się na niezłą matematyczkę. Teraz jej "przeszło" i jest namiętną polonistką. |Okazuje się, że ma wiele talentów. Problem - który rozwijać? No, ale życzę Krzysiowi sukcesów , a Tobie wiele radości.
Aniu, ten bankiet to masz zamiar sama przygotować? Podziwiam, no ale jesteś młoda, więc dasz radę!
Gabrysiu, problem wlasnie w tym, ze obraczki nijak nie da sie zdjac :O :O :O Nawet jak palec jest mniej spuchniety ... Chyba tylko przecinac... Kurcze, ale mi szkoda ciac obraczke i pierscionek
Veroniko czy próbowałaś palec porządnie namydlić mydłem lub wazeliną i wtedy spróbować zdjąć obrączkę i pierścionek ? Serdecznie współczuję :O :O Marzenko możesz być Dumna z Krzysia
Mądry i dobry z niego chłopiec
Trzymam Kciuki za Krzysia i Anię
Życzę Wszystkim zdrówkai miłego wieczoru
Verciu kochana, jak ja Ci współczuję... Nic mądrego tu nie dodam, bo nie wiem. Nie mam takich problemów. Jak czytam ile Cię dopadło od początku roku, to zaczynam bardziej doceniać własne zdrowie. Trzymaj się kochana, jesteś dzielna, więc przetrwasz i to. Pozdrawiam serdecznie
Gabi, na szczęście mama przyjeżdża z odsieczą no i mamy TM! muszę powoli zacząć planować.
Przypomniałaś mi Gabi, że ja też kiedyś brałam udział w Kangurze w liceum, to był świetny konkurs
, Magi, jak tam Junior ?
Verciu, bardzo Ci współczuję, moje ręce tylko pękają od mrozu, często im dokładam jeszcze lateksowymi rękawiczkami, na szczęście mam w pracy taki profesjonalny krem z witaminami, który ratuje moje łapki. Może dodatkowo spróbuj brać tabletki z wit. A+E to pomaga w regeneracji skóry.
Niusiu Junior dobrze, zadowolony czeka teraz cierpliwie na wyniki
moze sie uda
ten konkurs to nie kangurek - bral w nim juz udzial. Teraz to konkurs na tytul orla matematycznego
Niusiu z TM przygotujesz wszystko szybko i smacznie. Kochane w wekend wyjezdzam do Rodzicow, moja Mamunia ma urodzinki
zycze wszystkim udanego i milego wekendu. Verciu a Tobie duzo zdrowia, niech juz nic sie do Ciebie nie przyczepia kochana. Buziaki
Milego wypoczynku Magi, zyczenia dla Solenizantki
. Trzymam kciuki za Krzysia i moc buziakòw
Niedziela się kończy... Dobrze mieć taki dzień odpoczynku od obowiązków, pracy, sprzątania... ale nie gotowania Tego nie traktuję jako obowiązku, tylko przyjemność w dogadzaniu rodzince ( i sobie też
 
A dziś zaszalałam: rano piekłam bułeczki, masło, pasta z kurczaka, soki... Na obiad pomidorowa z ryżem; karkóweczka po karkonosku z drożdżowymi kluskami na parze i duszona kapusta
A po spacerze szarlotka po kasztelańsku (niebo w gęgie -robiłam pierwszy raz! ) i capucino!
Kolacji już nie jadłam
Teraz siedzę przed kompem z filiżanką pysznej herbatki jabłkowej z cynamonem, z dodatkiem soku z czarnego bzu Pycha!
Dobrze jest zrobić latem zapasy w słoiki a zimą rozkoszować się ich smakiem
Poprosze przepis na szarlotke po kasztelansku
Ja zas siedze przy kompie i opijam sie woda, bo za malo pilam dzisiaj
Veroniko, przepis na szarlotkę po kasztelańsku jest w książcze "Nasi przedstawiciele polecają" ale to jest polska wersja, więc Ty jej chyba nie masz. Chętnie ją wpiszę. Zresztą powinnam wpisać nie tylko ten przepis. Ostatnio dużo eksperymentowałam w kuchni i prawie wszystko fotografowałam ale nie mam kiedy tego wpisać na Przepisownię. Przez jakiś czas coś się działo z kompem ale już jest ok!
U mnie jest problem z transferem i dlatego lepiej jest takie "operacje" wstawiania czegokolwiek do neta, robić po północy. A często jest tak, że czekam do 23:30 i już nie mam siły dłużej i idę spać bo rano o 5:40 dzwoni budzik i muszę wstać -nie ma zmiłuj!
Poczekam kochanie cierpliwie na przepis i na inne przepisy tez
Nie przejmuj sie, nie ma pospiechu
Elu, ale jesteś wprawiona i zorganizowana w kuchni
Czasami zastanawiam się nad kupnem drugiego kielicha
Pozdrawiam serdecznie
Grażynko, ja też myślę, że drugi kielich bardzo ułatwiłby mi życie Ciekawe jak go wykorzystuje zwycięzca niedawnego konkursu "Thermimx to dla mnie..." ? Na szczęście mam dwie córki, które od czasu do czasu chętnie pomagają i jak potrzeba umyć i wysuszyć kielich to robią to szybko
Elu, ciapa ze mnie :O :O Ksiazke mam i przepis tez
Wczoraj, jak wylaczylam kompa, cos mi sie w glowie zaswiecilo, ze ja ten przepis skas znam.... Poszlam zobaczyc ksiazki, no i jest
Robilam go juz, zaraz jak dostalam ksiazke
Ale glowa :O :O
Głowę niestety mamy jedną, małą a tyle spraw i rzeczy do przemyślenia, zapamiętania musimy w niej pomieścić...
Dlatego wcale się nie dziwię, że Ci "wyleciała" szarlotka.
Ale dobrze, że sobie przypomniałaś
Hej Sloneczka Mamcia dziekuje za zyczenia. Bylo fajnie , milo i rodzinnie
lubie takie spotkania. Siedze teraz w pracy i jestem dzisiaj strasznie zmulona normalnie oczy mi sie zamykaja. A spalam normalnie. Nie wiem co jest grane ostatnio chodze jakas taka spiaca i zmeczona. Pewnie to wina pogody, niech juz bedzie wiosna ech... chyba zrobie sobie w piatek dzien wolny i sie porzadnie wyspie. Kurcze teraz patrze ze jak pisze z neta na telefonie to nie mam polskich znakow hihihi ale numer. No coz musicie czytac z lamiglowkami
pozdrowionka i milego dzionka
Eluniu ale szalejesz szarlotke wyprubuje - mam ksiazke ale jeszcze tego ciacha nie robilam. Buzka
Jak tylko mogę to szaleję Twórczość w kuchni odstresowuje mnie i dodaje skrzydeł. Poza tym odciąga moje myśli od tego, co dzieje się za oknem... Pochmurno, pada, błoto... i ja ciągle ziewająca
:O A szarlotkę polecam, pychotka
Oj tak Elu pogoda paskudna ja też już nie moge sie doczekac wiosny
dzisiaj postanowiłam troszku posiedzieć w kuchni z moim TM
zrobiłam sałatkę z ryżem i tuńczykiem i z sekretnym składnikiem mojego Wujaszka - pycha
i teraz kończę warkocz drożdżowy w nowym wydaniu
i to mi polepszyło zły humor i zmęczenie
nawet mi się dzisiaj ćwiczyć nie chciało - e tam poćwiczę jutro co nie, poza tym uczylismy się z Juniorem do testu z angielskiego i dopiero co skończylismy
Miłego wieczorku kochane i dużo dużo wirtualnego słoneczka i pozytywnej energii Wam przesyłam
Elu i Marzenko ja również tęsknię za wiosną
Najpiękniejszy okres dla mnie jest ,gdy przyroda budzi się do życia
W Szczecinie dzisiaj jest piękna pogoda i "ciepło" poszłam z moją Psiunką na długi spacer ,a wczoraj upiekłam ciasteczka z kleiku ryżowego, Dwa chlebki na zakwasie i szarlotkę, a na obiad dzisiaj są żeberka. Pychotka
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo słoneczka
Elu, zmienilas zdjecie
Zdjelas okularki i rozpuscilas wlosy
Super kobietka
Dziewczyny, palec powoli mi sie goi, w koncu
Jeszcze boli, jak dotykam, i troche spuchniety, ale jest duza poprawa
Pewnie do wiosny sie zagoi
.
Zepsul mi sie kabelek od kompa, trzeba wymienic chyba... Jeszcze mòj maz zobaczy, czy da sie cos zrobic...
Pòki co, dorwalam kompa mojej còrki... nie ma jej w domu
Jak wròci, to zarekwiruje co jej, i tyle bede widziala komp
Trzeba wykorzystac moment
. Buziaczki wszystkim
Verciu to Ty widzisz zmianę? :O Ja chciałam sprawdzić jak to jest z tą niemocą zmiany zdjęć... Spróbowałam ale żadna zmiana się nie pokazała, więc pomyślałam, że jej nie ma Zresztą teraz też widzę swoje "stare" zdjęcie
Te komputery to jednak zagadka
Może najpierw widzi "zagranica" a potem my
Ale cieszę się, że chociaż Ty widzisz mnie bez okularów. Pozdrawiam