Dziewczyny nie wiem co Wy o tym myślicie,ale ja jednak proponowałabym innego zwierzaczka-przynajmniej mnie kotka odradzano ze względu na to,że przenoszą toksoplazmozę-i w zasadzie przy każdej wizycie lekarz pytał czy przypadkiem nie mam kota,ale może teraz jest inaczej w końcu medycyna idzie do przodu.
Życze dużo cierpliwości i szczęścia