Przejdź do treści

Forum Takie pogaduszki...

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

Dziękuje dziewczyny w imieniu Bartka za gratulacjetmrc_emoticons.smile Jestem z niego taka dumnatmrc_emoticons.smile

Pogoda dziś u nas iście wiosennatmrc_emoticons.smile jest tak piękie, że nie chce mi sie w pracy siedziectmrc_emoticons.aw do tego zapomniałam książki do czytania, a ludzie jak na złość nas dziś omijają i jest cicho i nudno tmrc_emoticons.aw

Marzenko współczuje ci bólów głowy tmrc_emoticons.aw ja mam takie na zmiane pogody, wtedy wszystko mnie denerwuje - rozmowa, światło itp ...

 


agaz79 wrote:

pytanie http://www.przepisownia.pl/przepisy/dro%C5%BCd%C5%BCowe-%C5%9Blimaczki-z-budyniem/464144#comment-49287czyy można zamrozic takie bułeczki?duzo mi tego wyszło tmrc_emoticons.winknie chce żeby się zmarnowało

 

Agnieszko można zamrozić takie bułeczki drożdżowe, a potem odgrzać w piekarniku. Nie wiem tylko jak sie zachowa ich nadzienie (budyń) po rozmrożeniu. Z budyniem nigdy nie mroziłam. Musiałabyś przetestować np. na jednej sztuce i wtedy podjąć decyzję ;o)

 


Aniu dziękuje nie mrozilam bo już zeszły wszystkie tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol następnym razem faktycznie tak zrobię tmrc_emoticons.cooking_1 tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.love


monika6500 wrote:

Verciu z tą 15-to latką to miał być komplement... piękne rejony, musze powiedzieć mężusiowi jak wróci z przejażdżki motorem (chyba już jednej z ostatnich przed zimą) żeby poszukał na necie to sobie pooglądamy. Jak każda Mama boimy się o swoje dzieci, mój Kamil jak wyjeżdża skuterem to dostaje nakaz zameldowania się jak dojedzie na miejsce...jak nie dzwoni za długo to mamusia wykonuje telefon...

Masz racje Verciu takie chwile nostalgii nachodzą człowieka i nawet łezka poleci, wracają wspomnienia...

 

Wiem Kochanie, ze to byl komplement tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love   Jej latka bardziej odnosily sie do mnie :O :O :O tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy  Jak miala 15-scie, to i ja bylam mlodsza tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink  Zreszta, wiecej, jak 16-17-scie jej nie daja, to prawda tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol  Czasem sie wkurza, az z tego wszystkiego tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink  Mnie tez wiecej, jak 35 nie daja, z tym, ze ja sie ciesze, a nie wkurzam tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink .

U mnie to samo, musi sie zameldowac czy dojechala, jak poszlo, dac "znaki zycia" od czasu do czasu, wiadomo tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol  I tak samo, jak Ty, Monis, jak nie zadzwoni, to ja wydzwaniam tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol  A juz najgorzej, jak czasem do niej dzwonie, a ona nie slyszy telefonu, badz wylaczy dzwiek tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy  20-30 telefonòw potem znajduje ode mnie, a wtedy juz wiadomo, ze bure zbierze ode mnie tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink

Popatrzecie sobie na Cascate, warte sa obejrzenia tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile

I nie smuc sie tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love  Takie jest zycie ...


anka25 wrote:
agaz79 wrote:

pytanie http://www.przepisownia.pl/przepisy/dro%C5%BCd%C5%BCowe-%C5%9Blimaczki-z-budyniem/464144#comment-49287czyy można zamrozic takie bułeczki?duzo mi tego wyszło tmrc_emoticons.winknie chce żeby się zmarnowało

 

Agnieszko można zamrozić takie bułeczki drożdżowe, a potem odgrzać w piekarniku. Nie wiem tylko jak sie zachowa ich nadzienie (budyń) po rozmrożeniu. Z budyniem nigdy nie mroziłam. Musiałabyś przetestować np. na jednej sztuce i wtedy podjąć decyzję ;o)

 

Jadziu, budyn jest bardzo podobny do kremu, wiec spokojnie mozna zamrazac. Upiec, wystudzic, zamrozic.  Przed spozyciem nalezy rozmrazac powoli, wiec najlepiej jest je wyjac z zamrazalnika wieczorem, zostawic na cala noc, a rano do piekarnika. tmrc_emoticons.bigsmile   Wypròbuj tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


veronicab71 wrote:
anka25 wrote:
agaz79 wrote:

pytanie http://www.przepisownia.pl/przepisy/dro%C5%BCd%C5%BCowe-%C5%9Blimaczki-z-budyniem/464144#comment-49287czyy można zamrozic takie bułeczki?duzo mi tego wyszło tmrc_emoticons.winknie chce żeby się zmarnowało

 

Agnieszko można zamrozić takie bułeczki drożdżowe, a potem odgrzać w piekarniku. Nie wiem tylko jak sie zachowa ich nadzienie (budyń) po rozmrożeniu. Z budyniem nigdy nie mroziłam. Musiałabyś przetestować np. na jednej sztuce i wtedy podjąć decyzję ;o)

 

Jadziu, budyn jest bardzo podobny do kremu, wiec spokojnie mozna zamrazac. Upiec, wystudzic, zamrozic.  Przed spozyciem nalezy rozmrazac powoli, wiec najlepiej jest je wyjac z zamrazalnika wieczorem, zostawic na cala noc, a rano do piekarnika. Nie przechowywac dluzej, jak 1 miesiac. I oczywiscie, jak wszystkie produkty zamrazane, te odrobine straci  tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.bigsmile   Wypròbuj tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


immanuel wrote:

Verciu jakie piękne miejscatmrc_emoticons.smile pozazdroscic córci wycieczkitmrc_emoticons.smile

My właśnie wróciliśmy od teściwoej z obiadkutmrc_emoticons.smile Bartuś odpoczywa po biegu, wykończony biednytmrc_emoticons.aw dumna jestem z niegotmrc_emoticons.smile udział brało ok 1300 zawodników, do mety dobiegło ok 1100,, a Bartuś był 1042 tmrc_emoticons.smile ale biegł całą droge, ani razu sie nie zatrzymał tmrc_emoticons.smile taki biedny czerwony dobiegł do metytmrc_emoticons.aw a ja robiłam za fotografa, 1230 zdjec nacykałamtmrc_emoticons.smile palec mnie bolał od wciskania przycisku tmrc_emoticons.smile ale mam pare fajnych ujęc, wysle na konkurs moze coś wygram tmrc_emoticons.lol nadzieje trzeba miećtmrc_emoticons.smile

Fajna imprezatmrc_emoticons.smile rodzinnie i miłotmrc_emoticons.smile kochane były dzieci, które na mecie czekały na rodzicówtmrc_emoticons.smile tak sie fajnie cieszyły, jak tatuś czy mamusia na mecie sie pojawilitmrc_emoticons.smile 

Pogoda dopisała, imprezka sie udalatmrc_emoticons.smile tylko teraz zakawasy i ból głowy dopadły Barusiatmrc_emoticons.aw

Elu, gratuluje, sprawnosci fizycznej i zajetego miejsca mezowi tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love   I oczywiscie, chcialabym zobaczyc Twoje zdjecia tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile   Buziaczki tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


gabi49 wrote:

Witajcie Kochane. tmrc_emoticons.love Jestem tutaj po krótkiej nieobecności, ale tak być musiało. Byłam mocno przeziębiona, zapracowana inie miałam ochoty  na rozpisywanie się. Czytałam Wasze wpisy, tak, że z wiadomościami jestem na bieżąco.  Teraz mam chwilę wytchnienia, chlebek mi wyrasta w naczyniu. Zaraz idę  go dalej "pieścić". Czytam świetną książkę, krtóra mnie pochłania. Ja tak mam. Jak dorwę się do dobrej książki, to mnie nie ma.  tmrc_emoticons.bigsmile

Gabrysiu, doszlas juz troche do siebie, mam nadzieje tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love   Co to za ksiazka ?? Ostatnie ksiazki polskie, jakie czytalam, to saga "Akuszerka", mama mi przywiozla, ale urwalo sie, bo nie miala wszystkich czesci, wiec zatrzymalam sie na 24 czesci ... tmrc_emoticons.aw tmrc_emoticons.aw tmrc_emoticons.aw  I tyle tmrc_emoticons.aw tmrc_emoticons.aw tmrc_emoticons.aw  Czytam wloskie, ale "Akuszerke" kiedys skompletuje i skoncze tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  Buziaczki Gabrysiu tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


magi1 wrote:

Verciu kochana dasz rade ze wszystkim tmrc_emoticons.lol fajna masz Corcie i super fotki tmrc_emoticons.lol ja musze sie przejsc do lekarza po skierowanie na przeswietlenie tmrc_emoticons.smile glowa mnie juz nie boli ale sytuacja sie powtarza co jakis czas. Trzeba by znalesc przyczyne i ja wyeliminowac tmrc_emoticons.smile przesylam pozdrowionka tmrc_emoticons.smile i fajnie ze jestes tmrc_emoticons.love

Kochanie, dzieki tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  I ja sie ciesze, ze sie poznalysmy tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love   Jeszcze tylko trzeba w realu sie spotkac tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love   Z glowa dzialaj, ja juz to przeszlam, bo badan bylo sporo, ale wiem, na czym stoje tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  Przynajmniej nie bedziesz sie martwila, bo bedziesz wiedziala co to jest, od czego i czym leczyc tmrc_emoticons.bigsmile   Z glowa nie ma zartòw, a i bòl tez "zabijajacy" :O :O :O :O  Nie mecz sie, tylko ròb badania tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile   Buziaczki tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


A teraz dopisze tak osobno, jedno badanie dzis zaliczone, mysle, ze bedzie ok tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  W srode odbiore przeswietlenie, ale chyba powinno byc dobrze tmrc_emoticons.smile  Jutro mam nastepne. W srode dam znac co i jak, i jak poszlo wszystko tmrc_emoticons.smile Pòki co, jeszcze potrzese sobie troche portkami :O :O :O tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink . A nastepne mam dopiero za kilka miesiecy. A tak na serio, to jestem ciut spokojniejsza po dzisiejszym, ale jutrzejszego sie boje. Jestescie kochane kobietki tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Ps. Kari dziekuje za komplementy tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Grażyna Kamińska wrote:

tmrc_emoticons.love Gabrysiu, a jaką książkę czytasz?? Jeżeli możesz to podaj tytuł  tmrc_emoticons.love Buziaczki  tmrc_emoticons.love

Oczywiście, już ją pochłonęłam. Przy okazji popłakałam sobie. Wzruszające momenty. Jest świetna. Polecam. Oto tytuł: " LISTA MARZEŃ" autorka Lori Nelson Spielman

Kolejne książki, które pochłonęłam to saga pod ogólnym tytułem " CUKIERNIA POD AMOREM" Małgorzaty Gutowskiej- Adamczyk. Są trzy opasłe tomy, ale czyta się je jednym cięgiem. Super. 

Grażynko, polecam , warto przeczytać. tmrc_emoticons.love Polecam wszystkim Kobitkom. Nie samym żarełkiem się przecież żyje. tmrc_emoticons.wink

 


Veroniczko, śliczna ta Twoja Córunia. Słabo widać na tych malutkich zdjęciach, ale chyba ma kręcone włosy?  Czy po Tobie też ma temperament? tmrc_emoticons.love Nie martw się, ze zdrówkiem wszystko będzie dobrze. Jesteś młoda, slina, dasz radę. Dobrze, że nie lekceważysz  objawów,  wcześniej zdiagnozowane nie sa groźne.  tmrc_emoticons.love  


Moniczko,  teraz nadchodzi czas wspomnień - najbliższych - nieobecnych osób.  To oczywiste, że wywołują smutek. Dlatego też polecam Ci tę książkę co Grażynce - "Lista marzeń". Nie będziesz żałować tmrc_emoticons.love


                              tmrc_emoticons.lol Puk puk puk już jestem tmrc_emoticons.smile


tmrc_emoticons.lol Z mamą lepiej dużo  lepiej ,aż muszę pilnować ,żeby nie rozparła jej energia.Ja byłam na wsi u męża kuzynek (porządki cmentarne),ale już jestem.

Marzenko :Córunia wspaniała,widoki zachwycające tmrc_emoticons.wink

Eluniu szacun dla Bartka

Gabi kuruj się kochanie ,kuruj a ja mam pokaźną kolekcjęaudio i słucham w każdej wolnej chwili(kocham książki  i czytanie ,ale oczy mam jedne ,a bardzo znacząco mi się pogorszył wzrok)


                       DZIEŃ DOBRY KOCHANE !


Haniu super ,że Mama jest pełna energii i się nie poddała !

My mamy groby w zasadzie na jednym cmenarzu, a tam gdzie dalej od strony męża,to jest rodzina i Oni się zajmują sprzątaniem . My działamy na miejscu.


Gabrysiu chętnie skorzystam z poleconej książeczki, dziękuje Ci bardzo !

Już za chwilke będą jeszcze dłuższe wieczory to wtedy może znajde czas na poczytanie, bo teraz jestem na etapie przypominania sobie lektur szkolnych i studiowaniu podręczników Człowiek podobno uczy się całe życie


tmrc_emoticons.lolJa mam rozrzucone po całej Łodzi (w 4  miejscach) a wyjazd był zupełnie nie planowany .Moja teściowa chciała pojechać na grób swojej mamy a mąż miał wolne więc dwa w jednym tmrc_emoticons.bigsmile


Haniu no pewnie, trzeba korzystać z takich sytuacji a jeszcze pogoda pewnie dopisała , przynajmniej u mnie było pięknie przez te minione dni , w sam raz na takie porządki przed 1 listopada. Ciekawe jaka pogoda będzie,bo zastanawiamy się czy zabezpieczać już wazony na zimę czy jeszcze zostawić odkryte - kiedyś zapomnieliśmy w odpowiednim momencie to zrobić i nam rozsadziło wazon


Verciu, czyli jesteśmy bardzo podobnymi Mamami - boimy się o swoje pociechy, choć Oni czasem tego nie rozumieją

Tereny wodospadów śliczne


Witam Kochane, ja ostatnio cały czas w biegu... Podrapać się po plecach nie mam kiedy  tmrc_emoticons.wink   tmrc_emoticons.bigsmile  A tak na serio, to czasem późnym wieczorem tu zaglądam, trochę poczytam i idę spać, bo raniutko znów wstaję a na pisanie sił już nie mam  tmrc_emoticons.smile  Czasem wpadnę na kilka minut w dzień, tak jak dziś  tmrc_emoticons.smile  i wtedy mnie korci, żeby posiedzieć dłużej i Wam poodpisywać, ale potem denerwuję się, że nie zdążę ze wszystkim na czas...  tmrc_emoticons.puzzled  

Czytam ostatnio mało, ale baaardzo lubię czytać i jak tylko mam możliwość to czytam  tmrc_emoticons.love  Niedawno skończyłam "W pogonii za świetlikami" Charles Martin  tmrc_emoticons.love  Śliczna i mądra książka... początek trochę zagmatwany, każdy rozdział to inny wątek... ale później wszystko się łączy i wyjaśnia. Też się popłakałam czytając ale pięknie się kończy  tmrc_emoticons.love  Teraz czyta ją Kasia  tmrc_emoticons.smile  


No tak wysmarowałam dłuuugi komentarz i gdzieś go zrzarło  tmrc_emoticons.puzzled   tmrc_emoticons.flat  Trudno, na więcej nie mam czasu...  tmrc_emoticons.aw  Może wieczorem dołączę do Was  tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam i życzę dobrego dnia Wszystkim  tmrc_emoticons.love  


Witajcie moje pysiaczki tmrc_emoticons.lol oj ja tez zalatana i zakrecona tmrc_emoticons.lol a jeszcze teraz jestem sama bo Mezus pojechal na szkolenie i wszystko na mojej glowie tmrc_emoticons.smile milego dzionka tmrc_emoticons.love


Witajcie wieczorkiem tmrc_emoticons.lolw końcu mam chwilkę tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile

Ogarnęłam się z lekcjami, domem itd, wypiłam kawkę z siostrą i poćwiczyłam zumbę z sąsiadką  tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol byłam na spacerku z psiakiem a teraz zajadam kisielek i odpoczywam tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol

Miłego wieczorku Słoneczka tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol


                                 DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA !

    


Wczorajszy dzionek też miałam zakręcony, pobiegałam po urzędach a później kosmetyczka i fryzjer - chodze co dwa miesiące zrobić odrosty i jeszcze troszke w domciu posprzątać , zrobiłam też dwa prania. Tak zleciał dzień ,mam nadzieje że dzisiejszy dzionek będzie spokojniejszy.

                    Miłego dnia Wam życzę !  



Moniczko ciężko pracujesz  dla naszego dobra to zrobiłam Ci śniadanie

Zapraszam wszytkich głodnych

 

 

 

 

 


Haniu Dziękuje Ci bardzo !   Poproszę zestaw drugi


Veroniko, trzymam za Ciebie kciuki. Widać wszyscy zapracowani strasznie. My jeszcze chorzy, nie obyło się bez interwencji na pogotowiu nawet tmrc_emoticons.aw Haniu ale szalejesz z tymi śniadaniami, zaraz się wproszę bo jadę na górniak na zakupy hehehehe


Witajcie Kochane, chwila relaksu z kawą przed kompem  tmrc_emoticons.love  zanim wpadnę w "trybiki"... Haniu jak ja Ci dziękuję za te śniadanka  tmrc_emoticons.bigsmile  Najbliższy jest mi zestaw nr.1  tmrc_emoticons.lol  Chyba pójdę ugotować jajka, bo mi smaka narobiłaś  tmrc_emoticons.smile  


Verciu, córeczka śliczna i rzeczywiście młodziutko wygląda  tmrc_emoticons.smile  Widać geny odziedziczyła po mamusi  tmrc_emoticons.wink  Super wycieczka, śliczne fotki (chociaż małe). Też bym chętnie gdzieś pojechała odpocząć, ale... zupełnie nie wiem kiedy? Kochana wierzę, że wyniki badań będą dobre i Cię uspokoją. Dobrze, kochana że jesteś czujna tmrc_emoticons.love   Myślałam, że na tym cywilizowanym zachodzie sprawa służby zdrowia wygląda inaczej niż u  nas, ale z Twoich opisów wynika, że też trzeba się zapisywać i czekać na swoją kolej w dłuuugich kolejkach...  


Oj, Karolina, to się doprawiliście z tą chorobą... Tyle czasu Was już trzyma... Pomyśl o jakimś wzmocnieniu organizmu (dieta, witaminy), bo po takim długim chorowaniu jesteście osłabieni i łatwo "złapać" coś nowego  tmrc_emoticons.puzzled  Pozdrawiam i życzę zdrowia  tmrc_emoticons.love  


Elu, mam nadzieję, że zdjęcia nam pokażesz  tmrc_emoticons.smile  A Bartkowi gratuluję wytrwałości  tmrc_emoticons.love  Dzielnego masz męża  tmrc_emoticons.smile  


kasianeko wrote:

Bylismy u hematologa - chemie zaczynamy za 5 tygodni! Jeszcze w miedzy czasie jedna wizyta na ktorej maja nam zaproponowac jakies nowe leki i mamy rozwazyc mozliwosc testowania tych lekow! Ciezka sprawa - decyzje, decyzje, decyzje! Ale jak by co to bedziemy leczyc sie po staremu!

Kasiu, co u Was??? Jak mąż? Codziennie o Was myślę i wierzę że będzie dobrze  tmrc_emoticons.love  Pozdrawiam cieplutko. 

Znajomi byli w zeszlym tygodniu w Londynie i opowiadali, że przez cały tydzień pogoda była ładna, ciepło a ostatniego dnia tak lało i było chłodno... przemokli wszyscy i wrócili do Polski przeziębieni  tmrc_emoticons.puzzled  Cała 5 leży w łóżkach  tmrc_emoticons.aw  

 


  tmrc_emoticons.sad   tmrc_emoticons.aw   tmrc_emoticons.sad  Jak ja mam chwilę, to samiusieńka siedzę na Przepisowni  tmrc_emoticons.aw  Gdzie wszystkie jesteście??? Kawa wypita, jajka ugotowane  tmrc_emoticons.smile  Idę zjeść śniadanie  tmrc_emoticons.smile  Koniec przerwy, czas do pracy, do obowiązków   tmrc_emoticons.cooking_1   tmrc_emoticons.cooking_7  Może wieczorkiem zajrzę? Dobrego dnia  tmrc_emoticons.smile  słońca w sercu  tmrc_emoticons.love  


Elu ,jestem byłam zawieżć Angele do szkoły. bo dzisiaj miała na 8.50


Dzien dobry Sloneczka tmrc_emoticons.love ale  piekna pogoda za oknem, cieplutko i swieci sloneczko az sie nie chce siedziec w pracy tmrc_emoticons.smile poszlabym do lasu na spacer  tmrc_emoticons.lol a tak to trzeba siedziec w czterech scianach i grzebac w papierach tmrc_emoticons.smile ale wekend ma byc tez ladny wiec jeszcze do lasu pojde tmrc_emoticons.smile planuje na wekend wieksze porzadki, mycie okien itd tmrc_emoticons.lol tylko zeby potem deszcz nie padal hihihi tmrc_emoticons.lol     Eluniu fajnie ze jestes tmrc_emoticons.lol kochana wstaw prosze jak bedziesz miala jakies przepisy ze spotkania w czwartek - bez miesnyh dan  tmrc_emoticons.lol zaluje bardzo ze nie mieszkam blizej bo z checia bym uczestniczyla w takim spotkaniu  tmrc_emoticons.lol          Karolinko duzo zdroweczka Wam zycze i duzo duzo sily, racje ma Ela mowiac ze teraz musicie sie wzmocnic i to obowiazkowo tmrc_emoticons.lol milego dzionka dla wszystkich tmrc_emoticons.love


tmrc_emoticons.lolDziewczyny śniadanie to podstawa a ja wiem ,że nie macie czasu  hihihi

jeszcze kawka i do domowych obowiązków


Witajcie kochanetmrc_emoticons.smile

u nas tez pogoda pieknatmrc_emoticons.smile ciesze sie z tego ogromnie, bo ostatnio poszalałam i kupiłam sobie 4 pary kolorowych rajstop tmrc_emoticons.smile zawsze nosiłam tylko czarne ewentualnie ciemny braztmrc_emoticons.smile a teraz kupiłam śliwkowe, granatowe, w kratketmrc_emoticons.smile i brązowe z lekkim brokatowym wzoremtmrc_emoticons.smile długo sie musiałam do nich przekonywac, ale teraz jestem zachwycona tmrc_emoticons.smile 

Zdjecia bartusia wstawie jak wroce do domutmrc_emoticons.smile, i dzis wysle zdjecia na konkurs tmrc_emoticons.smile

Wziełam sobie książke do pracy, bo kierowniczka na chorobowym i nudno mi samej, ale książka mnie tak wzrusza, ze nie moge jej czytać w pracy, bo płacze przy niej tmrc_emoticons.smile piekna polecam wam dwa tomy "Potega nadziei"  a drugi tom "Potega marzeń", histora o 3 pokoleniach kobiet tmrc_emoticons.smile pieknatmrc_emoticons.smile


U mnie też cieplutko aż 22*C więc pomyłam sobie buty i poprałam swetry w rękach - wszystko ładnie dosycha już da dworze. Oby taka pogoda była jak najdłużej choć już drugi raz słyszałam ,że nadchodzi zima stulecia. Wierzyć w to czy nie ?


Zastanawia mnie właśnie dlaczego tylko w stolicy są tak często spotkania tematyczne z TM. Ja też chętnie bym skorzystała z takich warsztatów. Od czego to zależy ? Od przedstawicieli w danyym oddziale ? U mnie podobno będzie, ale jak znam życie to pewnie przed świętami a wtedy będą inne zajęcia...

Elu wiem,że Wy chyba same takie spotkania organizujecie ?

                         Od czego to zależy ?


Marzenko ja też uwielbiam robić zakupy. Ale co się z tym wiąże z konta znikają pieniądze…  Właśnie kupiłam sobie jedną kurtkę na jesień, a drugą na zimę. Za 2 kurtki zapłaciłam 220zł. Zakupy robiłam w sklepie internetowym: https://www.sklepmartes.pl/

 

Ja za to odwrotny problem mam od Ciebie Marzenko z butami. Też mam rozmiar 37 ale mam szczupłe nogi, a rzadko można trafić na kozaczki z wąskimi cholewkami :/

Też uwielbiam chodzić w sukienkach i spódnicach, ale musiałam zmienić garderobę ze względu na pracę. Jestem geodetką i teraz spodnie, kalosze i ciepła kurtka to moje ubrania. Chyba, że zostaje w biurze to wtedy spódniczka J

Moniko w sobotę pozmiatałam liście a dziś mam znowu co grabić i zamiatać.

Weroniko z Sebastianem chodziłam na kurs tańca. Ćwiczyliśmy disco sambę, rumbę, sambę, czaczę, tango, walca angielskiego.

Elu pogratuluj mężowi. Trzeba ich wspierać  tmrc_emoticons.party


Podwórko ogarnięte na dziś. Słoiki przyniesione czas zamykać kapustę kiszoną  tmrc_emoticons.lol 


tmrc_emoticons.love Agatko, bardzo ładne kurteczki  tmrc_emoticons.smile Kapusta kiszona na zimę jak znalazł, naturalna witamina C i dobra na wszystko  tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love   Verciu, trzymam kciuki, będzie dobrze tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love Haniu, Moniczko, dziekuję Wam za pyszne śniadanka, kawusie, będzie mi tego brakowało, bo od jutra nie będę miała dostępu do kompa  tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love Cieszę się, Haniu, że Mamusia wraca do zdrowia  tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love

Dziewczynki, dziękuję za podanie tytułów książek, wszystkie spisałam i wypożyczę z Biblioteki tmrc_emoticons.love Ja polecam książki naszej Szczecinianki Moniki Szwaji tmrc_emoticons.smile Obecnie czytam "Gosposia prawie do wszystkiego". Pełny relax tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love  

tmrc_emoticons.love Gabrysiu, klops wygląda apetycznie tmrc_emoticons.smile

Dziewczynki, od jutra "znikam" nie wiem na jak długo, będę za Wami tęskniła tmrc_emoticons.love Pozdrawiam serdecznie, Buziaczki tmrc_emoticons.love                                       


Wstawiam obiecane zdjecia z biegutmrc_emoticons.smile nie mam za duzo zdjec bartkatmrc_emoticons.aw wstawie te które mam juz wybrane do wysłania tmrc_emoticons.wink

Pierwsze zdjecie to mój Bartuśtmrc_emoticons.smile na drugim czołówka wyścigu tmrc_emoticons.smile


Rdość z osiągnięcia mety tmrc_emoticons.smile nie ważne które miejsce, chyba każdy sie cieszył tmrc_emoticons.smile


To moment, który mnie rozczulił tmrc_emoticons.smile tatuś podbiega do sowojej córeczki i żony i wita sie z nimi tmrc_emoticons.smile na 9 km biegu tmrc_emoticons.smile