Kasiu bardzo mocno trzymamy kciuki
Forum Takie pogaduszki...
DZIEŃ DOBRY KOCHANE !
I ja wszystkich witam
Kasiu trzymamy za Was tak mocno kciuki ,że aż pobielały.
Będzie dobrze zobaczysz.
KASIU strasznie mocno trzymam kciuki ! Powodzenia i samych optymistycznych myśli
Wszystko będzie dobrze, trzymajcie się !
MARZENKO DLA CIEBIE KOCHANA !
Niech pięknie śpiewa dziś swe trele skowronek,
bo oto nadszedł Twych urodzin dzionek.
Przyjmij życzenia z serca prosto płynące,
gorące i ciepłe jak letnie słońce.
Życzę Ci zdrowia, wszelkiej radości,
stu lat życia oraz bezkresnej miłości.
Niech wszystkie plany Ci się zawsze spełniają,
Twoi chłopcy niech się w Twej urodzie kochają.
Szczęście niech Ci towarzyszy w życiu trwale,
trafne zrządzenia losu niech Cię wspiera stale.
Wszystkie marzenia niech się spełnią co do jednego,
a na zakończenie coś tradycyjnego:
Wszystkiego Najlepszego !!!
Marzenko i ja się przyłączam do życzeń
Kasiu rak to nie wyrok, pewnie już niejednokrotnie to słyszałaś i to prawda. Chociaż się nie znamy to trzymam kciuki i myślę o Was ciepło. Będzie dobrze na pewno. Pamiętaj, że wiara czyni cuda.
Marzenko Tobie spełnienia marzeń - wszystkich![]()
Elu mam nadzieję, że rocznica ślubu mimio stłuczki nie pozostawi złych wspomnień i odbiliście sobie jak należy.
Haniu jak wstawiłaś nazwisko już nie mam wątpliwości, młody - znaczy brat mojego mężulka zna Twoich chłopaków Radka i Przemka - ale ten świat mały. Paweł był nawet na Radka weselu.
A u mnie cisza spokój. Tęsknie tylko za dziadziusiem ciągle.... Był wspaniałym człowiekiem.
Haniu jak wstawiłaś nazwisko już nie mam wątpliwości, młody - znaczy brat mojego mężulka zna Twoich chłopaków Radka i Przemka - ale ten świat mały. Paweł był nawet na Radka weselu.
Znam wielu kolegów o imieniu Paweł więc nie wiem o którego chodzi ale go też pozdrawiam ![]()
Jakaś szkolna znajomość, nie chce podawać nazwiska bo mógłby sobie nie życzyć. Przemka bardziej kojarzy niż zna. Ale chwalił, że wesele przecudne i że ślub w takim pięknym zabytkowym kościółku poza miastem i że młoda prześliczna. Foty mi obiecał podesłać. Fajne te Twoje chłopaki aż mi głupio, że Ci coś kiedyś weszłam w słowo na ich temat.
A wogóle to wlazłam zapytać czy o tej porze roku kapusta jeszcze jest pod kategorią "młoda" i daje się szybko upichcić czy już nie. Tylko się nie śmiejcie ze mnie - młoda ze mnie gospodyni. Idę pobuszować po przepisach za jakimś mięskiem ciekawym.
Śliczne zdjęcia storczyków na forum wypatzryłam - mi zawsze zdychają![]()
Sloneczka jestescie kochane
bardzo dziekuje za pamiec i cieple zyczenia
przesylam tysiace buziaczkow i przytulam Was mocno
Kasiulek bedzie dobrze. Trzymam za Was kciuki
i poprosilam o opieke nad Wami moje aniolki
Witajcie kochane![]()
Kasiu trzymam kciuki i czekamy na znak od Ciebie. Uszy do góry musi byc dobrze ![]()
Marzenko Dołączam sie do życzeń
Wszystkiej naj naj najlepszego
Spełnienia marzeń i wielu radosnych miłosnych chwil ![]()
Kochane u mnie juz troche lepiej z kregosłupem. Dziś mam wizyte u chirurga, w niedziele miałam zły dzień, bardzo mnie bolało i kreciło mi sie w głowowie do tego doszły mdłości :/
Najlepsze jest to, ze z odszkodowania nici ... Zus nie płaci za wypadki w drodze do i z pracy, w pracy włąsnie sie dowiedziałam ze od marca nie mamy ubezpieczenia
super :/ zostaje tylko nnw w aucie, które ponoc było ![]()
Trudno
dobrze, że juz jest lepiej
zobaczymy co dziś chirurg powie
obym tylko nie musiała tego kołnierza długo nosić, bo niewygodny bardzo :/
Ok lece cos w domku porobic, trzeba korzystać z chorobowego ![]()
Elu zdrówko najważniejsze, ale szkoda troszkę tych pieniążków zawsze to pare groszy które wpadają znienacka
Daj znać po wizycie u chirurga
Dziewczyny straciłam dzisiaj wene twórczą !
Potrzebuje pilnie ( tylko nie z internetu ) rozprawke na temat : "Przyjaźń w życiu człowieka jest wartością największą" .
Znajdzie się Ktoś do pomocy ?
Siedze ,pisze i kreśle coś się dzisiaj nie mogę skupić
Moniko, ja bym napisała, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, i że to przyjaźń trzyma nas przy sobie. Miłość jest piękna gdy i jej przyjaźń towarzyszy. Napisałabym, jak Mały Książe oswajał lisa - ja w tym widzę powsatwanie przyjaźni. W takim otwieraniu się wbrew naturze i znalezieniu w tym ukojenia. Warto wspomnieć, że już Arystoteles uczynił ją jedną z cnót.Że jest wartością największą świadczy to jak często zostajemy sami. Odwraca się od nas rodzina, znajomi - przyjaciel PRAWDZIWY- zawsze zostanie. I jeszcze o tym że to słowo jest nadużywane, do naywania znajomych itd. Trzymam kciuki Moniko dasz rade![]()
Elu - poczytaj:
"Świadczenia określone w ustawie o zaopatrzeniu z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach przyznaje się na wniosek osoby poszkodowanej lub uprawnionego członka rodziny. Do wniosku o przyznanie świadczeń osoba ubiegająca się o te świadczenia zobowiązana jest dołączyć odpowiednio: dokumentację wypadku lub decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej.Świadczenia są przyznawane i wypłacane przez ZUS, który dokonuje również oceny okoliczności i przyczyn wypadku. Oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu, niezdolności do pracy oraz jej związku z wypadkiem lub chorobą zawodową powstałą w szczególnych okolicznościach, a także oceny związku śmierci z wypadkiem lub chorobą zawodową dokonuje lekarz orzecznik ZUS. W sprawie przyznania lub odmowy przyznania prawa do świadczeń ZUS wydaje decyzję, od której przysługuje prawo wniesienia odwołania do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego, tj. w terminie miesiąca od daty otrzymania decyzji.Świadczenia określone w ustawie są finansowane ze środków budżetu państwa za wyjątkiem świadczeń opieki zdrowotnej, które są finansowane ze środków pozostających w dyspozycji ministra właściwego do spraw zdrowia."
Musisz z pracodawcą ustalić jaki związek miała Twoja jazda samochodem z wykonywaną pracą - bo stwierdzenie, że to było w drodze do jest mało precyzyjne, czyżbyś dostała służbowy samochód, żeby dojeżdżać do pracy?
I nie bardzo wiem co oznacza, że składki nie są płacone - czy pracodawca nie odprowadza składek ZUS? Nie odpuszczaj tak łatwo.
Dokładam swoje:
W pierwszej kolejności pracownikowi, który uległ wypadkowi drodze do pracy lub z pracy, przysługuje jednak, zgodnie z art. 92 Kodeksu pracy (Dz. U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.), prawo do wynagrodzenia. Wypłacane jest ono odpowiednio przez 33 lub 14 dni niezdolności do pracy w ciągu roku kalendarzowego. Dopiero później pracownikowi przysługuje zasiłek chorobowy. Za czas niezdolności pracownika do pracy wskutek wypadku w drodze do pracy lub z pracy - we wskazanym wyżej okresie - pracownik zachowuje prawo do 100% wynagrodzenia.
Aby pracownik mógł otrzymać oba świadczenia, tj. zarówno wynagrodzenie, jak i zasiłek chorobowy w stuprocentowej wysokości, wymagane jest uznanie zdarzenia za wypadek w drodze do pracy. Wiąże się z tym konieczność przeprowadzenia postępowania powypadkowego i sporządzenia karty wypadku wraz ze stosowną kwalifikacją zdarzenia.
Ciągle Elu nie wiem czy to był wypadek w drodze do lub z pracy, czy to był wypadek w trakcie wykonywania pracy. To jest ważne, bo rzeczywiście ZUS nie przyznaje odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu w wypadkach do i z pracy. Nie myl jednak prawa do zasiłku z prawem do odszkodowania.
Te składki niepłacone to chyba dotyczą dodatkowych ubezpieczeń, poza składkami ZUS?
Nie bagatelizuj jednak tego bo z kręgosłupem to nie są żarty i tak szybko nie dochodzi si,ę do sprawności. Znowu- chyba , że to nie jest kwestia kręgosłupa?
Kochana Marzenko i ja dołączam się do pięknych życzeń
Buziaczki
Marzenko - 100 lat i duuuuuzo zdrowka!!!!!!
Dziewczyny kochane jestescie, ze trzymacie kciuki - beda nam teraz jeszcze bardziej potrzebne bo nie mam dobrych wiadomosci
Moj Michal ma przerzuty na szpik kostny i ostateczna diagnoza brzmi chroniczna bialaczka limfatyczna. Lekarz nie jest do konca pewien ktore to stadium choroby
bo pytalam wg. niego drugie lub trzecie (sa ponoc cztery). Chemia dopiero w przyszlym miesiacu bo jeszcze jakies testy zwiazane z DNA - nie do konca zrozumialam po co bo mnie nerwy zjadly! Te testy dzieki bogu z krwi, ale na wyniki sie troche czeka
, A pogoda jak na zlosc u mnie piekna dzisiaj - jak swieci sloneczko to czlowiek nie powinien dostawac zlych wiadomosci!!
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i jeszcze raz wam dziekuje za wsparcie - to naprawde duzo dla nas znaczy
kochane dziękuje wam, że sie tak przejełyscie
dzowniłam do znajomej z zusu
ma sie dokładnie dowiedzic, ale na tyle co ona wie, to odszkodowanie mi nie przysluguje, a 100% wynagrodzenia za chorobowe zamiast 80% jak nabardziej![]()
Alu firma płaci składki zus
ale zrezygnowali z ubezpieczenia grupwego w firmie, takiego NNW. Jak bym wiedziała, to bym sie prywatnie ubezpieczyła![]()
Działam tutaj ostro, wiec spokjnie mysle, że co sie da to załtwie, ale z zusem raczej nie wygram :/ no i nie jest to choroba zawodowa - to jest po prostu wypadek w drodze z pracy. Ale zobaczymy co sie uda znajmomej z zusu dowiedzieć![]()
Kasieńko taki wynik to nie wyrok. Znam osobiście przypadek dziewczynki chorej na bardzo cieżki przypadek białaczki, która po - nie bede ukrywac długiej i cieżkiej walce - jest zdrowa jak ryba
wygląda zdrowo, jest pełna energii ![]()
Wierzcie i módle sie, Bóg jest najlepszym lekarzem ![]()
Elu, tak jak napisałam w poprzednim poscie, odszkodowaniwe z ZUS-u nie przysługuje za wypadek w drodze do i z pracy. Tego jestem pewna.
Jednak dokumentacja (protokoł) wypadkowa jest niezbędna do 100% chorobowego. Czy to zrobiłaś w zakładzie pracy? ![]()
Marzenko, Ty nasze Słoneczko, również ode mnie "sto lat"!!!!
Kasiu - będzie dobrze, nielekko, ale niekt nie objecywał, że "będzie letko"
Elu - ja starałam się zwrócić uwagę na prawidłowe rozpoznanie, bo trzeba ustalić, czy byłaś " w pracy" czy "w drodze". Osoba, która w ramach swoich obowiązków służbowych musi się przemieścić np. pomiędzy siedzibą firmy a punktem obsługi klienta jest "w pracy", bo odbywa się to w godzinach pracy. A rzadko się zdarza, żeby pracodawca dawał samochód na dojazdy "z" i "do" pracy.
Marzenko - zdrowia, szczęścia, pomyślności i duużo miłości.
dziewczynki sprawdze to jeszcze dokładnie czekam na znak od tej znajomej z zusu zobaczymy. Dokumentacje mam myśle, że całą. Bede walczyć ![]()
Moniko, ja bym napisała, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, i że to przyjaźń trzyma nas przy sobie. Miłość jest piękna gdy i jej przyjaźń towarzyszy. Napisałabym, jak Mały Książe oswajał lisa - ja w tym widzę powsatwanie przyjaźni. W takim otwieraniu się wbrew naturze i znalezieniu w tym ukojenia. Warto wspomnieć, że już Arystoteles uczynił ją jedną z cnót.Że jest wartością największą świadczy to jak często zostajemy sami. Odwraca się od nas rodzina, znajomi - przyjaciel PRAWDZIWY- zawsze zostanie. I jeszcze o tym że to słowo jest nadużywane, do naywania znajomych itd. Trzymam kciuki Moniko dasz rade
Dziękuje Karolinko ! Dopiero skończyłam swoje wypociny, coś mi dzisiaj mózgownica odmawiała posłuszeństwa, zresztą mnie boli.
Nie mogłam się oprzeć na "Małym Księciu" ponieważ jeszcze nie był przerabiany dopiero jest etap czytania. Oparłam się na "Ani z Zielonego Wzgórza" i "W pustyni i w puszczy" . Zobaczymy jaki będzie efekt...pewnie marny,ale poczekamy ,zobaczymy.
Kochane moje
Dziekuje wszystkim za pamiec i zyczenia
jestescie cudowne
Imprezka zakonczona, udala sie bardzo i bylo bardzo milo i smacznie
Kolorowych snow - ja zmykam posprzatac
Kasiu jestem z Wami
bedzie dobrze kochana musicie w to wierzyc i to mocno. Musisz byc teraz bardzo silna i miec duzo optymizmu w sobie, zycze Wam szybkiego powrotu do zdrowia i bede sie za to modlic. Przytulam Cie mocno ![]()
Jeszcze raz wam wszystkim serdecznie dziekuje za wsparcie!!!
Z tego wszystkiego zapomnialam, ze dzis przyszly do mnie drozdze i zaraz jutro z samego rana rzuce sie w wir pieczenia chlebusia bo bardzo mi sie chce takiego prawdziwego, domowego a nie tego sklepowego gniotu. Aaaa bo wy moze nie wiecie ze swieze drozdze to w UK bardzo ciezko kupic - nie dostaniecie ich w zadnym supermarkecie - ja swoje zamowilam przez internet w ekologicznej piekarni
. A ostatnio wyczytalam w "madrej" gazecie ktora czytuje moj maz, ze w chlebie produkowanym masowo znajduje sie l-cysteina ktora UWAGA, UWAGA pozyskuje sie ze swinskiej szczeciny, kaczych pior a nawet (i tu przezylam niemaly szok) z ludzkich wlosow. Matko kochana - co oni nam sprzedaja????? Wiec kochana zabierajcie sie za chlebusie bo przynajmniej wiecie co jecie
A jeszcze bylabym zapomniala. Jak kogos blizej interesuje sprawa chleba to tu macie link do bardzo ciekawego artykulu - naprawde warto przeczytac. Dobranoc wszystkim i milych snow!!!
http://www.vismaya-maitreya.pl/teorie_spiskowe_chleb_-_trudna_prawda.html
![]()
Wstawać śpiochy witam Was
Kasiu przeczytałam link
Zgroza czym ja karmiłam rodzinę :O Brrrrrrrrrrrrrrrrr już nigdy więcej.Dzięki za otwarcie oczu
DZIEŃ DOBRY KOCHANE !
Dzien dobry Sloneczka
Ja juz w pracy od 7.30 i dopiero teraz mam chwilke i pije kawke
Kasiu link przeczytam zaraz
dziekuje. Jak wyszedl chlebek ??? Pewnie pyszny. Milego dzionka ![]()
Witajcie Kochane
Witaj Aniu J Miło Cie powitać! Wrzos teraz wygląda ślicznie!
Kasiu wspieraj męża i nie pozwól mu się martwić.
Jak fajnie się dowiedzieć, że nie tylko ja uwielbiam storczyki. Alu masz piękny ogród! Gabi czekam na zdjęcia twojej kolekcji storczyków.
Moja znacznie powiększyła się po ślubie, ponieważ na stołach mieliśmy 13 różnych storczyków. Po ślubie miałam już kwiatki do domu ![]()
Oto zdjęcia mojej malej kolekcji:
Elu życzę zdrówka. Od razu wsiadaj do samochodu, żebyś nie miała leku przed jazdą… To rocznicę miałaś naprawdę „udaną”.
Marzenko wszystkiego naj z okazji urodzin !!!
Ja też miałam ostatnio przygodę z samochcodem. Wracalismy z mężem na 2 samochody i jego się zepsół. Musiałam go holować 150km. Robiłam to pierwszy raz w życiu. Bałam się strasznie, ale do domu dojechaliśmy ...
Bo widzisz strach ma wielkie oczy :O
Kocica
dziekuje za zyczenia
piekne masz te storczyki, moje nawet jak zakwitna to maja po trzy kwiatki na galazce i nic wiecej, jezeli w ogole zakwitna
po prostu nie mam do nich reki i juz a bardzo je lubie ![]()
Moi znajomi nie mają za to problemu z prezentami... jak nie wiedzą co kupić to przynoszą storczyka
w moim przypadku to zawsze trafiony prezent.
Marzenko nie przejmuj się, każdy dostał jakiś inny talent i to jest super. Bo co to by było jak wszyscy byśmy byli jednakowi ![]()
hej Kochane
podziwiam was z tymi storczykami
ja wlaśnie musialam wyrzucić 3 sztuke
nie chcą cos u mnie rosnąc
trudno, musze sie ztym pogodzić, za to wszystkie nie kwitnące zielone roszną jak szalone
dziwne![]()
Dzieki temu, że mam chorobowe i moge odpocząc, czuje sie już dużo lepiej![]()
zaczynam układać w głowie menu na iprezke urodzinową w następna sobote (5.10.2013) bede wdzieczna za jakies sprawdzone przepisy na szybkie przekaski i sałatki, postaram sie tez zrobić pasztecik wg przepisu Eli
na cieplo
no i torcik samodzielnie
dawno imprez nie robiłam, wyszłam z wprawy :/ ale mam 2 tyg wolnego to chyba dam rade ![]()
pozdrawiam Was i zycze spokojnego wieczoru ![]()
Elu, dlaczego wyrzuciłaś storczyka? Czy usechł? One przez jakiś czas po przekwitnięciu muszą odpocząć co nie oznacza, że się zniszczyły.
Elu, w kwestii pomysłów na przyjęcie, zajrzyj na wątek "Dekoracje-Inspiracje".
Myśle, że wiele tam można wykorzytstać i zaszokować Rodzinkę. ![]()
Cześć Gwiazdeczki Dziękuję za ciepłe słowa o mojej zieleninie parapetowo-ogrodowej
Porad odnośnie uprawy storczyków udzielała nie będę - to nie to forum
Kocico - widzę "bratnią duszę", łądnie Ci kwitną, szkoda, że zdjęcia tutaj takie małe, bo masz bardzo ciekawe egzemplarze.
Moj już 3 lata odpoczywał
tylko mu liście usychały i korzenie tez, jakoś nie mam serca chyba do storczyków i one to czuja
dziwne to troche, bo kiedyś kupiłam dwa okropnie zaszune kwiatki w obi za 3 zł jeden i teraz są duże zielone piekne
a storczyki mnie nie lubią![]()
Storczyki nie lubią przelewania, podlewam je raz w tygodniu, albo raz na dwa tygodnie - jak mają szare korzenie. Poza tym nie przeszkadzam im i kwitną kiedy chcą.
Och znowu storczyki ...piękne , zarówno Ali jak i Twoje Agato ! Śliczności !
Elu tak się ciesze,że już się lepiej czujesz
A co do urodzinek to masz naprawde w czym wybierać
Alu i Agatko, Piękne są Wasze storczyki
KOLOROWYCH SNÓW !
Witam jesiennie ,deszczowo ale gorąco
Cicho,cichuśko ,czy słyszyszJak jesień ku Tobie stąpa?