Przejdź do treści

Forum Takie pogaduszki...

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:
veronicab71 wrote:

Wròcilas Elu tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile

Och, Veroniko  tmrc_emoticons.smile  Miałam nadzieję, że wróciłam na dobre ale pracy tyle, że na komputer nie mam czasu i siły.  tmrc_emoticons.smile 

Przykro mi z powodu stanu zdrowia Twojego teścia  tmrc_emoticons.aw  Daj znać, jak sobie radzicie z tym problemem... Może on jednak przekona się do tego aparatu? Pozdrawiam Cię serdecznie  tmrc_emoticons.smile  


ElaK wrote:

Moniko, Ty Kochana zawsze na posterunku  tmrc_emoticons.love Rano witasz pyszną kawką a wieczorem masz dla nas dobre słowo do poduszki  tmrc_emoticons.bigsmile  Dziękuję Ci za dobre serce i Twój uśmiech o każdej porze dnia i nocy  tmrc_emoticons.love    tmrc_emoticons.love  

Elu, dziękuje Ci za miłe słowa Brama niestety nie naprawiona, bo w piątek się nie wyrobili z czasem i dopiero jutro rano mają przyjechać, a autko jeździ - wczoraj przeszło serwis i przegląd tego co musze wymienić i naprawić.

                            Buziaczki


                        KOLOROWYCH SNÓW !      

          


                             DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA !

     


W imieniu mężulka dziękujetmrc_emoticons.smile Wybrałam tort czekoladowy Veroniki i wyszedł pyszny. Mąż się nie spodziewał. Teściowie dotarli tmrc_emoticons.smile Był też tradycyjny obiadek. Dziś jedziemy nad jedziorko posiedzieć  bo ładna pogoda. Życzę Wszytskim pięknego dnia pełnego radości i uśmiechu. Moniko oby naprawa bramy lekką Ci była. Super masz to foto w awatarze!!! Elu regeneruj siły koniecznie!!!


Karolinko, gdzieś mi umknął temat niespodzianki dla Twojego męża. Też składam spóźnione życzenia  tmrc_emoticons.smile  Dobrze, że impreza Wam się rodzinnie udała -tak trzymaj!  tmrc_emoticons.love  Ja to chyba się zregeneruję dopiero na emeryturze  tmrc_emoticons.wink   tmrc_emoticons.bigsmile  A mój mąż dodaje, że emeryturę to będziemy mieli jak odchowamy wnuki (których jeszcze nie mam  tmrc_emoticons.lol &nbsptmrc_emoticons.wink Więc za jakieś 20 lat odpocznę...  tmrc_emoticons.smile 

U nas dziś dosyć ciepło rano 13,5*. Wczoraj nie mogłam uwierzyć jak zobaczyłam na termometrze 4*C -myślałam, że termometr nam się popsuł.  tmrc_emoticons.puzzled  Na szczęście później się ocieplilo. Pojechaliśmy z Grzesiem do Niepokalanowa a później zrobiliśmy sobie długi spacer, żeby dogrzać się w tych promieniach slońca...  tmrc_emoticons.smile  A dziś od nowa kołowrotek. Na 14:00 ma przyjść mechanik do zmywarki.

    tmrc_emoticons.love   Dobrego dnia Wszystkim życzę   tmrc_emoticons.love  


Dzien doberek Sloneczka tmrc_emoticons.lol wczoraj nie mialam czasu aby do Was zajrzec, gotowalam obiadki na kilka dni bo w tygodniu to ciezko, prasowalam brrrr i konczylam malowanie pudelek, teraz schna tmrc_emoticons.lol a wieczorem obejrzalam Przepis na zycie i odplynelam tmrc_emoticons.lol Milego i spokojnego dzionka tmrc_emoticons.love


Karolinko ciesze sie, ze niespodzianka sie udala i wszyscy byli zadowoleni tmrc_emoticons.lol Eluniu no zaczal sie kolowrotek  tmrc_emoticons.lol nie ma tak duzo czasu jak w wakacje tmrc_emoticons.smile ale damy rade. Odpoczniemy kiedys tam tmrc_emoticons.lol tylko zebysmy miala duzo sily na realizacje wszystkiego tmrc_emoticons.lol


Karolinko ciesze się, że urodzinowa niespodzianka byla udanym punktem rodzinnego wieczorku.Za miły komentarz zdjęcia Dziękuje Bardzo !

Elu, ja też ostatnio myślałam,że mój termometr oszalał jak zobaczyłam 3 stopnie...no , ale co się dziwić jesień za pasem i ranki takie już będą , dni już też coraz krótsze. Widzę ,że nie tylko ja mam niespodziewane wydatki.

Marzenko to się wczoraj nie nudziłaś ...jak lubisz prasować to zapraszam do mnie, mój mąż troszkę wczoraj poprasował a ja posprzątałam po obiadku , kończyłam nalewki od sąsiadki i chwilke wyciągłam nóżki .


Ale mam nerwy ! Przyjechali panowie do bramy , zdjeli pękniętą sprężyne i co...okazuje się, że z Poznania przysłali im prawą sprężyne a nie lewą tak jak zamówiłam ja i Oni.Pomyłka ludzka rzecz, ale trzeba znowu czekać i mam tylko nadzieje, że nie policzą mi dwa razy dojazdu-przecież to nie moja wina

Elu mam nadzieje, że chociaż u Ciebie nie będzie takich problemów ze zmywarką i wszystko pójdzie sprawnie


                                              DOBRANOC !

       


                                                   DZIEŃ DOBRY !          

     


Właśnie zawiozłam Angele do szkoły. U mnie świata nie widać mgła, mgła, wszędzie mgła po wczorajszym deszczyku i  8* Kawka musi być, bo pogoda senna i nie sprzyja pracy.

                 Miłego dnia Kochane !

 


Elu dziękuje w imieniu mężatmrc_emoticons.smile Mam nadzieję, że zregenerujesz jednak siłytmrc_emoticons.smile

Magi ciekawa jestem jakie cudeńka stworzyłaśtmrc_emoticons.smile

Moniko pecha masz z tą bramątmrc_emoticons.aw mam nadzieję że koszty Wam nie wzrosną - wręcz przeciwnie zadośćuczynienie za opóźnienie powinno zaowocować jakimś miłym rabatem.

Ucichło coś forum ostatnio. Kurcze mam nadzieję, że u Hani dobrze, pisała o Mamie a teraz całkiem ucichła tmrc_emoticons.aw Oby wszystko było dobrze.

A z naszego wczorajszego wyjazdu nic nie wyszło, podoga się popsułatmrc_emoticons.aw Milutkiego dnia wszystkim u nas wychodzi słonko


monika6500 wrote:

Właśnie zawiozłam Angele do szkoły. U mnie świata nie widać mgła, mgła, wszędzie mgła po wczorajszym deszczyku i  8* Kawka musi być, bo pogoda senna i nie sprzyja pracy.

                 Miłego dnia Kochane !

 Oj nie sprzyja całe szczęście, że mam urloptmrc_emoticons.smile Samych szóstek dla Juniorkitmrc_emoticons.smile A kawka pyszna


Dzien dobry mowie sennie - normalnie padam dzisiaj taka jestem spiaca, normalnie nie wiem co sie dzieje. Wypilam kawke ale i tak nie pomogla mam piasek w oczach doslownie. No jakos musze przetrwac z ta gora papierow na moim biurku  tmrc_emoticons.smile a dzisiaj jeszcze zebranie w szkole wiec trzeba byc bo pierwsze tmrc_emoticons.smile milego dzionka i duzo pozytywnej energii na caly dzien tmrc_emoticons.lol


Moniczko ale masz pecha z ta brama.  Najgorsze ze teraz znowu musisz czekac tmrc_emoticons.smile szalenstwo. Trzymaj sie kochana cieplutko tmrc_emoticons.lol u nas dzisiaj buro i ponuro i zimno tmrc_emoticons.puzzled buziaki tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


dzień dobry tmrc_emoticons.smile u nas dziś o dziwo słonecznie, ale już chłodno, przynajmniej z ranatmrc_emoticons.smile

Czułam sie dobrze, ale jak poczytałam, że wy senne mimo kawy, to zaczełam ziewaćtmrc_emoticons.smile siła persfazji tmrc_emoticons.lol hihi ide wiec szybko zaleje kawetmrc_emoticons.smile

ale dziś zapowiada sie pracowity dzień, wiec chyba nie bede miała jak zasnąć do wieczora tmrc_emoticons.smile

Miłego dzionka dziewczynki tmrc_emoticons.smile


Dziękuje Karolinko za życzenia dla Angeli ! Przekaże

              Mam nadzieje Kochane, że kawka postawiła Was na nogi

                                               - ja wypiłam dwie

       Za chwile ide się szykować na zebranie do szkoły...trzeba zabrać gruuuubyyyyyyyy portfel Tylko skąd ?

   U mnie się przejaśniło, mgła opadła i nawet świeci słoneczko

 


No, dziewczynki. Zaczęła się szkoła, zebrania, wydatki i codzienny kołowrót. tmrc_emoticons.crazyMoja wnuczka starsza, Małgosia teraz w pierwszej gimnazjalnej prawie codziennie ma po 8 lekcji, do 15,30.  tmrc_emoticons.crazy Mamy całą organizację popołudniową postawioną na głowie. Jeszcze dochodzą zajęcia dodatkowe wieczorową porą. Oszaleć można. Może jakoś to poukładamy rozsądnie. Najgorsze początki. tmrc_emoticons.wink

 


immanuel wrote:

   

najłatwiej przekonac jest osobe do aparatu robiąc szybki pokaz - zakłada sie aparat na ucho takiej osoby - oczywiście ustawiony odpowiedni do niedosłuchu - włącza sie go i chwile rozmawia, jeśli ta osoba mówi, ze nie widzi różnicy, wyłącza sie aparat, mówiąc nieprzerwanie tym samym tonem nie zmieniając barwy głosu - nagle ta osoba, widzi tylko poruszające sie usta i słysze "szept" - włączamy ponownie aparat. I z regóły to wystarcza, choć nie zawsze tmrc_emoticons.aw cieżki temat ogolnie ...

Dziękuję Elu za tę łopatologię. Ten cały Twój wywód wydrukowałam sobie, przeczytam Teściowej i będziemy robić  eksperyment z włączaniem i wyłączaniem . Zobaczymy jaki będzie efekt. tmrc_emoticons.love


Gabrysiu ciężko mi sie tłumaczy pisząc i nie widząc pacjentatmrc_emoticons.smile 

żeby teściowa zobaczyła różnice, to aparat musi byc dobrze ustawiony, a jeśli ona go długo nie nosiła, to może byc  teraz troszke za słaby. Ale trzymam kciuki tmrc_emoticons.smile

ja teraz walczyłam z mężem żeby sie przekonał do wizyty u okulisty i do okularów. O matko prawie jak bym mojego pacjenta słyszałatmrc_emoticons.smile haha wszystko byle tylko mi wmówić, że dobrze widzi, mówie wam te chłopy to jak słyszą słowo "lekarz" to jakiegoś "kociokwiku" dostajatmrc_emoticons.smile ale mały szantaż emocjonalny i wizyta u lekarza umówiona tmrc_emoticons.lol My babeczki musimy mieć swoje sposoby na ten "odmienny gatunek" tmrc_emoticons.smile hihi


Oj, tak Elu.  Masz rację. Ten nasz męski gatunek jest bardzo rogaty w kwestii podjęcia jakiegoś leczenia. Ja to też znam. Mój mąż nie broni się tylko przed dentystą i kapituluje kiedy coś go mocno boli lub ma wysoką temperaturę. Aktualnie właśnie "walczymy" z problemami układu moczowego (bakteria coli), którą prawdopodobnie załapał na basenie. Trwa to już cale wakacje i jeszcze potrwa cały wrzesień.  Miałam zamiar zorganizować wyjazd do Krynicy  Górskiej, ale w  tej sytuacji muszę przełożyc na inny czas. Niech się chlopisko kochane wykuruje dokładnie. tmrc_emoticons.wink

Elu, co do aparatu  teściowej to pewnie masz rację. Na mój rozum to trzeba ponowić wszystkie badania i załatwić nowy aparat  z dofinansowaniem Funduszu. Wszystko jednak wymaga wolnego czasu i tak trochę to się odwleka. Chcę jednak , żeby sie przekonała do tej potrzeby bo po co wydawać na darmo pieniądze. Jestem Ci wdzięczna za wszystkie podpowiedzi, a jak bedę miała jakieś problemy to pozwolę sobie napisać tmrc_emoticons.love do Ciebie na prive.


                                WITAM W DESZCZOWY PORANEK !

    


  Kochane ja już popijam kawke, bo za oknem szaro i buro, deszczyk pada , nic się nie chce.

  Tak jak myślałam to tak było, z zebrania wróciłam lżejsza o 2-stówki - komitet, ubezpieczenie, TPD i klasowe bo przecież za chwile Dzień Nauczyciela trzeba było zapłacić. A gdzie jeszcze wycieczki - mają zaplanowane trzy : Zakopane ( przełożona z czerwca ), Ustroń i Wrocław - Panorama Racławicka + ogrody japońskie i jeszcze coś tam...

              Udanego dnia Wam życzę !          


Witajcie Kochane  tmrc_emoticons.smile  Ja piję drugą gorącą kawę, bo nie mogę się rozgrzać  tmrc_emoticons.lol  Rano, czyli o 5:30 było słonecznie i 11*C; odwiozłam Kasię na pociąg i pojechałam na grzyby  tmrc_emoticons.bigsmile  Wróciłam z niewielką ilością -głównie kozaczki i maślaki  tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile  hihi. Ale obiadek będzie dziś z grzybkami i chyba na 2-3 słoiczki marynowanych wystarczy  tmrc_emoticons.smile   Teraz na termometrze jest 16* ale zrobiło się pochmurno i deszczowo. I chyba dlatego, że zmokłam teraz nie mogę się rozgrzać  tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam i życzę miłego, ciepłego dnia   tmrc_emoticons.love  


Hurahurahura brama naprawiona !!!

                           Łał Łał Łał portfel całkiem zmalał !

   U mnie cały czas śląpi deszczyk ,raz mniejszy raz większy ale pada.

                Szkoda, że nie mam blisko lasu Elu, bo pewnie też poszłabym na grzybki, zazdroszczę Ci  Pare drzewek rośnie, ale trudno to nazwać lasem i to takim w którym są grzybki         

      


Super Moniko, że brama działatmrc_emoticons.smile

Elu zazdroszcze daru zbierania grzybówtmrc_emoticons.smile ja to wszystkie rozdeptam zanim zobaczetmrc_emoticons.aw

Gabrysiu pisz śmiało, chętnie pomogętmrc_emoticons.smile a z NFZ to dowiedz sie ile się czeka u was w województwie na zatwierdzenie wniosku, bo na dolnym śląsku 3-4 miesiące. No i przysługuje co 5 lat, wiec jesli tamten aparat był brany z dofinansowaniem i nie mineło jeszcze 5 lat, to nie dostaniecie nowegotmrc_emoticons.aw

U nas też szarotmrc_emoticons.aw a mnie znów kregosłup daje popalićtmrc_emoticons.aw nie wiem czemu, co ja mu zrobiłam znów tmrc_emoticons.aw już tak dobrze było, nie bolało, a teraz budze sie w nocy tak bolitmrc_emoticons.aw masakra ...

Gabrysiu troche mnie przestraszyłaś tą bakteria coli z basenu. Mój mąż regularnie chodzi na basen, mam nadzieje, że nie bedzie miał problemówtmrc_emoticons.aw

 


Elu,  nie wiem od czego to zależy, ale ta bakteria nie każdego się "łapie". Mój mąż chodził na basen razem z córką i całą jej rodzinką i nikt nie załapał oprócz niego. Może to zależy od organizmu, jakies osłabienie, nie wiem.  Może to nie od basenu? Trudno zlokalizować okoliczności, tylko w/g literatury i praktyk, najczęściej przyczyną jest basen.  tmrc_emoticons.crazy

Tesciowa aparat ma dopiero 4 lata więc poczekamy aż będzie 5 . Teraz  będziemy ją tylko mocniej "przyciskać" do noszenia. 

U nas też cały dzień siąpi deszcz i jest smutno. Ja też bardziej odczuwam mój kręgosłup i stawy. To chyba pogodowe dolegliwości bo jak było słoneczko to nic nie dokuczało. tmrc_emoticons.aw


Moniko, cieszę się że brama już działa  tmrc_emoticons.smile  U mnie zmywarka też ale popsuł się monitor komputera  tmrc_emoticons.aw  Nagle zrobił się czarny i nic nie widać... Męża nie ma-wróci w nd, syna nie ma-wróci jutro... dobrze, że Kasia użyczyła mi swojego... Dopóki mi tego ktoś nie naprawi, kontakt z Wami będę miała utrudniony.  tmrc_emoticons.puzzled  

Elu, ja też nie umiem grzybów zbierać. Po mnie idzie sąsiad do lasu i przynosi pełen koszyk albo wiaderko i śmieje się, że takich dużych grzybów nie widziałam  tmrc_emoticons.lol  Ale grzyby w lesie są, więc jak pójdę wcześnie rano, to trochę zauważę i pozbieram... W zeszłym roku było ich więcej; chyba pogoda była lepsza, i nazbierałam tyle, że suszonych wystarczyło na Wigilię (zupa, pierogi...) i kilka słoików marynowanych też było  tmrc_emoticons.lol  A w tym roku albo pogoda nie taka, albo oczy mam jeszcze słabsze i gorzej widzę  tmrc_emoticons.bigsmile   tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam i życzę dobrej nocy  tmrc_emoticons.smile  


                                       WITAJCIE KOCHANE !

 


Witajcie kochane tmrc_emoticons.lol wpadam na chwilke bo strasznie zajeta jestem. W pracy od wczoraj rana mielismy kontrole z wyzszego szczebla i dopiero teraz wyszli na omowienie i podsumowanie a ze mnie opadl stres. Niby wszystko dobrze ale czlowiek sie stresuje mimo wszystko tmrc_emoticons.smile w domu tez szalenstwo - lekcje i jeszcze praca z historii dla chetnych a Junior sie zglasza na wszystko wiec wczoraj szukalismy materialow i w wekend bedziemy tworzyc tmrc_emoticons.lol jutro jedziemy do Rodzicow to pojde z Mama na grzybki. Bardzo lubie je zbierac tmrc_emoticons.lol no i chodzic po lesie tmrc_emoticons.lol uciekam i pozdrawiam wszystkich goraco tmrc_emoticons.lol


Marzenko super że Junior zgłasz sie do dodatkowych zajęctmrc_emoticons.smile Mądry chłopak tmrc_emoticons.smile

Zbieranie grzybów dla mnie jakaś czarna magiatmrc_emoticons.smile nie dość że ich nie widze i deptam, to jeszcze okropnie nie lubie lasu, znaczy inaczej lubie, jest piekny i to powietrze takie czyste, ale mam schize z robakamitmrc_emoticons.smile pająki, kleszcze, mrówki i inne takie, doprowadzają mnie do szału. I nawet po myciu wydaje mi sie, ze łązi po mnie stado robakówtmrc_emoticons.smile ale wiem że to juz problem "psychiczny" tmrc_emoticons.smile wkreciłam sobie cos i tyletmrc_emoticons.smile ale wkreciłam sobie tez, że nie lube grzybów i przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że ich nie umiem zbierać tmrc_emoticons.lol hihi

u nas dzis pochmurno i zimnotmrc_emoticons.aw nie chce sie nic. A musze dzis iść na spotkanie komunijne do mojego siostrzeńca do kościoła, siostra jest na urlopie, wiec ja jako matka chrzestna musze sie pofatygowaćtmrc_emoticons.smile a tak mi sie marzyło usiąść w domu z kubkiem goracego kako tmrc_emoticons.smile


tmrc_emoticons.lolWitajcie netoperki zaglądam tylko na chwilkę bo oprócz mamy mam teraz jelitówkę więc mnie rozumiecie .Wszystkim Wam życzę dobrego dnia tmrc_emoticons.wink


Witajcie dziewczyny tmrc_emoticons.smile ale ten czas leci, a jak dawno tu zaglądałam.

Nie wiadomo kiedy wakacje się już skończyły... a teraz zacznie się robić coraz zimniej....

Ja uwielbiam zbierać grzyby. Mam swoje miejsce gdzie zawsze znajdę pełno maślaków. Są pyszne na sosik tmrc_emoticons.smile

Zmykam robić porządki bo w sobotę wyprawiam urodziny tmrc_emoticons.smile Będzie roboty i pełno prezentów tmrc_emoticons.party  


Kocica wrote:

 

Zmykam robić porządki bo w sobotę wyprawiam urodziny tmrc_emoticons.smile Będzie roboty i pełno prezentów tmrc_emoticons.party  

[/quote

Wszystkiego najlepszego Kochana. Dużo prezentów! tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Witajcie !

Haniu widzę, że nie tylko u mnie panuje jelitówka.

U mnie przyczyna jest jasna  - może słyszałyście w wiadomościach informacje o skażonej wodzie w niektórych dzielnicach Sosnowca . W mojej dzielnicy Sosnowiec – Klimontów też, fakt miał miejsce 2 września a my dowiedzieliśmy o tym dopiero 4 i to swoimi kanałami a nie oficjalnym komunikatem. Przez kilka dni żyliśmy w nieświadomości  a od środy wieczorem zaczęły jeździć beczkowozy jak w PRL-u. Wczoraj  ukazał się komunikat, że woda jest już zdatna do celów spożywczych. Podobno mamy dostać jakieś bonifikaty…no ciekawa jestem.

 

        


tmrc_emoticons.lolMoniś dzięki tej przypadłości toaleta jest naj naj naj czystsza pod słońcem.Tyle płynów dezynfekujących co zużyłam przez 3 dni to chyba wystarczłoby na 2tyg.Całuski i już lece pa pa pa ale mam figure ,że wow


Marzenko nie zazdroszcze Ci tej konroli, ja też zawsze mam stresa jak wyższe instancje mnie odwiedzają, bo niby wszystko jest w porządku ale sam fakt miłych odwiedzin robi swoje

My też mamy zadanie domowe na weekend : plakat o Afryce i z fizyki cztery tematy do wyboru, czyli jednym słowem mówiąc zaczynamy się znowu bawić w szkołę Marzenko

              Pozdrowionka ! 


Hannna wrote:

tmrc_emoticons.lolMoniś dzięki tej przypadłości toaleta jest naj naj naj czystsza pod słońcem.Tyle płynów dezynfekujących co zużyłam przez 3 dni to chyba wystarczłoby na 2tyg.Całuski i już lece pa pa pa ale mam figure ,że wow

Czyli Haniu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Szkoda tylko , że nie na wszystkich jelitówka działa wyszczuplająco - mój mąż niestety wiele nie stracił na wadze - za wcześnie mu chyba podałam stoperan

Haniu wracaj szybciutko do formy !


                                                          

                                            Księżyc ziewa, gwiazdka mruga,                                                   idzie nocka bardzo długa,                                                 Ale zanim zamkniesz oczy,                                                   buziak miły Cię zaskoczy.                                              Zmykaj spać pod ciepły kocyk,                                                     życzę Ci milusiej nocy !!                                 MIŁEJ … SPOKOJNEJ… NOCKI… DOBRANOC…

               

 


tmrc_emoticons.lolWitam raniutko i cieplutko tmrc_emoticons.wink Ja już biegam choć troszkę mniej.Opowiem Wam dowcip:babcia z dziadkiem poszli do lekarza i mówią panie doktorze proszę nas odmłodzić ,lekarz popatrzył uśmiechnął się jako ,że to jest niewykonalnew odmówił,ale dziadki naciskają w końcu się zgodził Zadał im olej rycynowy i zalecił dawkowanie po kropli.Wracają do domu i dziadek do babci mówi :nie mamy czasu na powolne odmładzanie ,weźmy chociaż po setce.No i się zaczęło dziadek z toaolety babcia do ,w końcu dziadek padłna łóżko i po kolejnym powrocie babci mówi  stara lae nas odmłodził ty latasz jak szestnastka a ja sram jak niemowlę.To jak się też tak czuję jak ta babcia chociaż wiem ,że szybko wrócę do wagi ,najgorsze to są bóle jelitowe.No ale chociaż żyję,bo jak mówią lekarze jak po 50-ce nic nie boli to nie żyjesz tmrc_emoticons.wink Z moją mamą jest całkiem nieźle dałam ją do prywatnej kliniki ,bo to taniej wyniesie niż prywatna dalekobieżna rehabilitacja .Są duże postępy i lekarze mają pewność ,że z tego na 90% wyjdzie  całkowicie a to przy jej wieku bardzo dobre rokowania. tmrc_emoticons.steve tmrc_emoticons.lol


                  DZIEŃ DOBRY KOCHANE !

  


Haniu dowcip niezły., choć mnie rycyna nie potrzebna bo i tak biegam

Bardzo się ciesze, że Mama wraca do zdrówka i pełnej sprawności.

                                                  Powodzenia Haniu


                   Siedze dzisiaj w domciu wole nie ryzykować


Haniu całe szczęście, że dużo lepiej z Twoją Mamą. Tobie również powrotu do zdrowia. Moniko zgadzam się oby 13 nie był pechowy


Witajcie  tmrc_emoticons.lol w koncu mam chwilke aby do Was zajrzec. Za oknem ponuro i buro i popaduje a ja jeszcze w pracy. Siedze z kubkiem goracej kawki i sie rozgrzewam bo jakos tak zimno. Junior cos mi kicha i prycha i oby z tego nie bylo choroby, dalam mu juz garsc wspomagaczy i zobczymy, ale w pracy tez ludzie chodza przeziebieni i jacys tacy polamani tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.aw tmrc_emoticons.puzzled jade dzisiaj do Rodzicow  wiec  nie wiem czy bede miala tam zasieg aby do Was zajrzec. Ale juz dzisiaj zycze Wam wspanialego wekendu. Kocica wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - mnostwa smacznych dan i duuuuuzo wspanialych prezentow tmrc_emoticons.lol Haniu ciesze sie z Mama jest lepiej i wszystko jest na dobrej drodze, Tobie kochana tez duzo zdroweczka  tmrc_emoticons.smile Moniczko oj zaczelysmy znowu szkole masz racje, a Ciebie tez dopadlo chorobsko ??? kuruj sie szybciutko tmrc_emoticons.smile zdroweczka zycze tmrc_emoticons.lol buziaczki dla wszystkich tmrc_emoticons.love


Haniu, z dowcipu się uśmiałam tmrc_emoticons.lol   ale biegania to Ci nie zazdroszczę  tmrc_emoticons.wink I zdrowia życzę  tmrc_emoticons.smile 

Cieszę się bardzo, że z Mamą lepiej  tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego weekendu  tmrc_emoticons.smile  


Kochane, współczuję Wam wstrętnej jelitówki.  Ja Wam polecam używać jakikolwiek probiotyk osłonowy. One przynoszą ulgę w tych nieprzyjemnych "wierceniach" w brzuchu. tmrc_emoticons.bigsmile


Podziękowania za zainteresowanie zdrowiem mojej mamy tmrc_emoticons.love