Oj Niusiu masz rację doba jest za krótka :D :D :D a teraz zimno i ciemno :D ja dzisiaj jak wróciłam z pracy, zjadłam obiad i po prostu zasnęłam, nie wiem nawet kiedy i chodzę taka zmulona życzę udanej delegacji :D i super że szalejesz z TM :D :D :D
Verciu praca praca i jeszcze raz praca a w wolnej chwili kucharzenie z TM :D :D :D :D :D :D :D ale jeszcze troszku trzeba pociągnąć i święta - ja mam 5 dni urlopu to sobie odpocznę - tak przynajmniej zamierzam
Mam nadzieję że u was wszyscy już się wychorowali, dosyć już na tę zimę.
U mnie nauka, namiętnie ostatnio piekę ciastka, ciasteczka i bułeczki, a jutro jadę na delegację do Niemiec aż do soboty .... dużo się dzieje a doba nie chce się rozciągnąć i jeszcze tak szybko ciemno.... byle do wiosny!
Dziewczyny, co tam slychac ? Cisza wszedzie kazdy zajety . Przydaloby sie robic czesciej konkursy, tyle pysznych przepisòw wychodzi, ze bedziemy swietowac caly rok . Co porabiacie, opròcz pracy i gotowania ??? :bigsmile: Buziaki dla wszystkich
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
:D :D :D Pękam ze śmiechu :D Niusiu Magi ma rację, upiecz lub ugotuj coś pysznego,a tym samym wyluzujesz się odrobina wypoczynku się należy :)będzie dobrze Wszystkim życzę dużo zdrowia i sympatycznej atmosfery Mikołajkowej :D
Hihihi fajne opowiadanko :D cieszę się, że czujesz sie troszku lepiej, połóż sie pod kocyk z kubkiem cieplej herbatki i zaraz poczujesz sie lepiej :D
Niusiu jasne, ze coś upiecz, może jakieś pyszne ciasteczka, całe mnóstwo ich mamy na przepisowni :D a jak będziesz miała coś słodkiego to nauka bedzie Ci lepiej szła :D powodzonka :D
OOO w końcu się widze :D :D :D :D :D super tak więc się wszystko naprawiło :D
Grypa jeszcze troche sie ciagnie, najgorzej zoladek J) Niusia, jasne, ze cos trzeba podgryzac Pokoncz to wszystko wreszcie, jak najszybciej i najlepiej, i wracaj do nas Zauwazylas, ze jest nas wiecej ? Doszly swietne dziewczyny, jest weselej I dziekuje Wam, dziewczyny, obydwòm, za podpore w tej mojej grypie
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Drogi Janku, pisze do Ciebie tych pare linijek, zebys wiedzial, ze do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, ze do Ciebie doszedl. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znac, to go wysle jeszcze raz.
Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytac. Niedawno tata przeczytal w jakiejs gazecie, ze najwiecej wypadkòw sie zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadzilismy sie troche dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chalupce. Jest tu pralka, choc nie jestem pewna czy sie nie zepsula. Wczoraj wrzucilam do niej pranie, pociagnelam za sznurek i pranie gdzies wsiaklo. Ale przeciez sie z powodu tego nie powiesze. Pogoda nie jest najgorsza. W zeszlym tygodniu padalo tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, ktòra chciales. Wujek Piotr powiedzial, ze jak Ci ja posle z guzikami, to bedzie duzo kosztowac, bo guziki sa ciezkie. Dlatego oderwalam guziki i wlozylam do kieszeni. Tata dostal prace... Jest dumny jak paw, bo ma pod soba jakies piecset osòb. Wysiewa trawe na cmentarzu. Twoja siostra Julka, ktòra wyszla za maz, w koncu urodzila. Nie znamy jeszcze plci, wiec Ci nie powiem, czy jestes wujkiem, czy ciotka. Jak to bedzie dziewczynka, Twoja siostra chce ja nazwac po mnie, ale to bedzie dziwne- mòwic na swoja còrke "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Markiem. Zamknal samochòd i zostawil w srodku kluczyki. Musial isc do domu po drugi komplet, zeby nas wyciagnac ze srodka. Jak sie bedziesz widzial z Gosia, pozdròw ja ode mnie, a jesli nie, to nic jej nie mòw.
Twoja mamusia Danusia.
Ps. Chcialam Ci wlozyc do listu pare zlotych, ale juz zakleilam koperte...
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
No to super, niespodzianka sie udala :party: Odpoczelas i przy okazji zwiedzilas ciekawe muzeum :) Fajnie, jak najwiecej takich niespodzianek
Sandro juz poszedl dzis do pracy i przy okazji nadwyrezyl sobie nadgarstek. Mi juz prawie przeszla grypa zoladkowa, tak myslalam do popoludnia. I od nowa mnie boli zoladek i brzuch J) I wszystkie kosci... J) Jeszcze nie przeszlo widocznie do konca.... Poza tym, wszystko w miare ok, na szczescie ;)
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Muszę najpierw wspomnieć, że uwielbiam minerały i kamienie szlachatne wykorzystywane do wyrobu biżuterii.
Mąż zabrał mnie do gospodarstwa agroturystycznego w Nowym Gaju, około 3 km od Nałęczowa. Oto link http://www.mlynhipolit.pl/index.php?go=muzeum W tym oto starym młynie jest muzeum minerałów Było super !!! Na dodatek właścicielka jest szczęśliwą posiadaczką termo i zrobiła pyszne ciasto z dynii Polecam wszystkim tą miejscówkę !
Vercia mam nadzieję, że mąż czuje się lepiej.
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Oj współczuję bidulko, trzymaj się i przekaż mężusiowi sto lat ode mnie :D trzymaj dietkę a grypsko szybko odejdzie,i dużo pij aby się nie odwodnić zdrówka życzę
Sandro slicznie dziekuje za zyczenia, Gabrysiu Urodziny, zgadza sie Staruszek ;) Mnie zlapala grypa, zoladkowa, ale juz lepiej :) Dlatego bolaly mnie wszystkie kosci, zoladek i brzuch. Czuje sie , jak po wojnie, ale brzuch sie uspokoil w miare, wiec jest lepiej :) Pare dni i bedzie dobrze Wiadomo, zawsze cos musi sie przyszwedac... jak nie urok, to..... jak to sie mòwi :D :D ;) Milej niedzieli
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Dziewczyny, kartki juz kupione, tylko popisac i wyslac ;) Bylam chora cala noc, a niech to... Zoladek, brzuch i kochalam kibelek cala noc, choc to tak brzydko mòwic :( Juz odzylam troche, na szczescie :) Jeszcze musze sie brac za cos, bo mòj Sandro ma dzisiaj swieto Niewiele z tego zjem, bo musze sie dzisiaj lekko trzymac :( W poniedzialek mezus wraca do pracy, zdrowy Jeszcze ma na twarzy pare krostek, ale to juz pestka , minie :bigsmile: Milego weekendu
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Veroniko cieszę sie razem z Tobą :D Gabrysia ma dla nas jakąś niespodziankę ja nie zgadnę może jakaś pięknie namalowana choinka ? :D Nusiu tylko się cieszyć, że dobiegasz do " Mety" trzymam cały czas kciuki za Ciebie Marzenka na forum wprowadzi nastrój świąteczny swoimi przepisami (podziwiam wene twórczą) i zdięciem orginalnej choinki :D Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny
Niusia, my kibicujemy i czekamy na Ciebie Pòjdzie dobrze, zobaczysz Juz sie robi pachnaco w kazdym domu Bedziesz sie uczyc podgryzajac pierniczki
Magi, my chyba z takiego samego materialu zrobione ;) I ja wole dac, jak brac, choc brac jest bardzo milo :bigsmile: A najmilej, jak sie najmniej tego spodziewasz, a ktos pamieta o tobie I fakt, radosc jest najwieksza, gdy inni sie ciesza Milego wieczorku dziewczyny
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Gabrysiu wstawię zdjęcia tylko muszę naładować aparat bo mi padł
Verciu cieszę się razem z Tobą, to takie miłe być zaskakiwanym i dostawać prezenty :D :D :D :D :D ja bardzo lubię obdarowywać bliskie mi osoby, bardziej niż sama przyjmować :D to takie cudowne uczucie patrzeć jak inni się cieszą :D
Niusiu gratulacje :D teraz będziesz już miała z górki :D odsapniesz i nadrobisz zaległości :D a te Twoje pierniczki pachną tak bardzo, że u mnie w domku je czuję :D a nauką się nie martw, zdasz wszystko śpiewająco - zobaczysz :D
Wysłałam pracę ! niestety jeszcze nie mogę odetchnąć, małe problemy w pracy, jutro sprawozdania z całego roku. Ostatni egzamin wytyczyli mi tuż po nowym roku, więc Święta pod znakiem nauki ale już widzę światełko w tunelu :).
Już trochę zapachów świątecznych u mnie jest, zrobiłam ciasto na pierniki, tak jak trzeba na św.Katarzyny.
Mam nadzieję że trzymacie się zdrowo, w sobotę postaram się nadrobić zaległości i poczytać inne wątki przepisowni bo ostatnio tylko na ten zaglądam
Nie, nie, nie..... nie wytrzymam.... nie da rady, musze sie pochwalic Wczoraj doszla do mnie papuzka, ktòra mi namalowala Gabrysia Piekna Tyle, ze opròcz papuzki, Gabrysia mi zrobila paczke swiateczna !!!! I w niej to, czego nie moge dostac tutaj, i piekna kartke swiateczna . Nie dalo rady.... Tak mnie zaskoczyla i ucieszyla, ze musialam sie pochwalic .
Przy okazji dziekuje jeszcze raz i Komus innemu, za mila niespodzianke, jakis czas temu
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Magi, prosimy o zdjęcie tej cudnej choinki. Niech wprowadzi też tutaj trochę świątecznego nastroju! Sądzę, że Mixi też coś dla nas przygotuje bo jest ku temu niebawem okazja! Kto zgadnie jaka?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Eluniu mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, musi być, a jak to się mówi - co nas nie zabije to wzmocni - i wiem, ze sobie poradzicie ze wszystkim bez problemu, jesteście kochajacą się rodzinką i zawsze macie wsparcie w bliskich i w nas tez będzie dobrze zobaczysz
Grażynko piekne słowa - ja dzisiaj padam z nóg, miałam straszliwie ciężki poniedzialek w pracy, a nogi mi zaraz odpadną tyle miałam bieganiny, ale to nic, zaraz sobie zrobię moczenie w wodzie z solą :D dzisiaj dostałam od Mamy piękną choinkę z szyszek - sama je robi i zrobiło mi sie tak milej na duszy, zbliżają się święta i ten magiczny czas :D
Kochane Dziewczyny dziękuję za wszystkie pozdrowienia i życzenia Elu szukam słów pocieszenia dla Was, ale nie znajduję :( Wiem jedno że jesteście Wspaniałą Rodziną i wspólnie pokonacie przeciwności losu.Bardzo serdecznie pozdrawiam Gosię. Gabrysiu wiem kochana co czujesz,bo ja nie tak dawno byłam w podobnej sytacji , ale po wielkich trudach udało się i dostanę książkę " Podróże z Thermomixsem". Vercia ma racje Głowa doGóry :D 7 uśmiech na twarz :bigsmile: Jutro będzie lepiej Na nadchodzący tydzień Wszystkim Zapracowanym Kochanym Dziewczynom życzę aby codzienne obowiązki przynosiły Wam radość. Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie
Witajcie Dziewczyny, tak dawno nie przeglądałam tego wątku, całkiem jestem "do tyłu" z tematami... czasami wpadam na kilka minut, odpisuję na 1-2 komentarze/problemy i muszę kończyć. Byle do 10 grudnia, potem będzie lżej; ale zaczną się przygotowania do Świąt Czyli po Świętach :D
Verciu, Gosia ma już zdjęty gips ale na dzień zakłada opaskę elastyczną i chodzi o kulach; do szkoły nie chodzi regularnie, tylko na wybrane lekcje, żeby nie obciążać za bardzo tej nogi. Ubolewa nad tym, że nie może szyć na maszynie, bo studniówka zbliża się wielkimi krokami, szkice dawno zbobione, formy też, materiał czeka... Do tego zaległości w szkole... Trudne doświadczenie dla młodej dziewczyny i to w takim czasie. Dobrze, że nie ma zimy, że nie jest ślisko... 7 grudnia będzie kolejny rtg i wizyta u chirurga -ciekawe co powie.
Kończę, bo obowiązki wzywają. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo serdecznie. Trzymajcie się ciepło i zdrowo
Kochane moje Dziewczyny! Dzięki wielkie za slowa pociechy, wzruszyłam się nimi do łez. Wiem , żal mija, trzeba iść dalej , do przodu, będzie dobrze. Magi, swietny pomysł z tym suszeniem plasterków pomarańczy, cytryn i mandarynek. Będzie można pięknie udekorować wigilijny stół. Verciu, nie znam tych Waszych świąt 6- BEFANA. Co to jest? Czy to może nasz Mikołaj?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Gabrysiu głowa do góry, może następna prezentacja skończy sie sukcesem :D wiem, ze to przykro jak się nie udało sprzedać, ale teraz jest taki ciężki czas, ludzie marudzą, że nie mają pieniędzy a przed nami swięta i nowy rok. Ale bedzie dobrze :D
Verciu ja bardzo lubię grudzień, ten magiczny czas, my już ubieramy choinkę 6 grudnia - co prawda sztuczną, ale to dlatego, żeby dłużej postała a potem gałązki swieżego igliwia do wazoniku :D uwielbiam ten zapach na kaloryferkach suszymy plasterki pomarańczy, cytryny i mandarynek potem mamy pięknie przyzdobione stroiczki a zapach unosi się wszedzie :D ach już nie moge się doczekać
Niusiu czekam na Twój sukces :D jeszcze troszku i bedzie koniec :D życzę Ci powodzenia i wytrwałości :D :D :D :D :D bedzie dobrze :D :D :D :D
Acha Vercia tańczysz zumbę - super - ja dwa lata temu chodziłam na nią do klubu i tak mi się spodobało, że kupiłam sobie do domku i tańczę kiedy tylko mam czas :D bardzo to lubię, zumba jest rewelacyjna :D :D :D :D :D :D
Miłego wieczorku kochane i udanego poniedziałku :D
Gabrysiu, absolutnie nie mam zamiaru stad uciekac, tak mi tu dobrze z Wami Polubilam szczerze Was wszystkie :love:
Nie martw sie :) Wiem, jak to jest po takim niefortunnym spotkaniu, no i pare groszy wiecej przed swietami tez by sie przydalo.... Ale nie przejmuj sie, bedzie dobrze, zobaczysz Grudzien i swieta tuz tuz :bigsmile: Moze Ci przyniesie jakas mila niespodzianke To taki magiczny czas :bigsmile: Mòj maz 1-go ma urodziny, moja còrka 27-go I Swieta.... 8-go tradycyjnie stroi sie choinke, zlobek.... W tym roku bedziemy sami, trudno :( W zeszlym roku byli rodzice u mnie :bigsmile: Potem Sylwester, zabawa i tany, tany do rana :party: Potem , 6-go BEFANA, swieto wloskie Baby Jagi..... skarpetki pelne slodyczy, wesolo Piesek bedzie swietowal po raz pierwszy z nami ;) Musze mu sprawic jakies cudo z chrupek, czy czegos... zobaczymy ;) Papuzka tez dostanie swojego ziarenkowego lizaka ;) Mam 1000 pomyslòw w glowie !!!!! Tylko znalezc czas trzeba. Zorganizyje sie dobrze i bedzie ok :bigsmile: Zobaczymy co nam przyniosa te swieta i nowy rok ;) Miejmy nadzieje, ze same dobre rzeczy Uszy do gòry Gabrysiu, usmiech na twarzy i nie martw sie :bigsmile: Bedzie dobrze
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Veroniko, Twoje posty chce się czytać, tak napawają energią! ja dziś miałam dość ciężki dzień , mimo, że to sobota. Byłam na umówionej prezentacji, która, z przyczyn gospodarza , opóźniła się"tyklko" 2 godziny! W końcu z jego żoną i roczną córeczką, doczekałyśmy jego powrotu z pracy. Jeszcze gdyby ta prezentacja zakończyła się sprzedażą, to byłoby o.k. Niestety , z przyczyn finasowych (jak zwykle) sprzedaż przesunęła się w czasie. Cóż, tak bywa! Ważne , że zaszczepiłam w nich chęć posiadania TM. Jednak każda taka "pusta" prezentacja mnie dołuje. Twój optymizm zaś przywaraca mi chęć do pracy, walki, itp.Bądź tu zawsze z nami!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy Wiem, ze jestescie ze mna i zawsze jakies mile slòwko dodacie :) Jestescie kochane, wszystkie I ja siedze w domu, wieczorami pòki co, nigdzie nie wychodzimy, bo Sandro chory, wiadomo. I popijam herbatke z czarnej porzeczki, tak dla odmiany Jedynie w srode wieczorem wyskakuje z còrka na silownie, bo zapisalysmy sie na ZUMBA W dzien ganianie, jak zawsze, a wieczorki w domu;)
Zycze wszystkim i ja milego weekendu, milego odpoczynku, przyjemnego gotowania Niusia, trzymam kciuki ;) Daj znac od czasu do czasu, jak idzie Buziaczki dla calej rodzinki I dla Magi & co, i Mixi, i Grazynki, i Gabrysi, i Eli ( a jak tam còrcia z noga ??? ), i Hani, i Kocicy (mam nadzieje, ze niespodzianka super ), i wszystkich innych Forumowiczòw
Ps. zapomnialabym... musze sie pochwalic, ze dokupilam sobie dzisiaj 2 swietne foremki swiateczne Bede cudowac, piec, kombinowac... bedzie niezla zabawa Moje nowe foremeczki... :) Juz sie nie moge doczekac
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Vercia, pozdrowienia dla Mężusia oby szybko przestało boleć,
Kocica, zazdroszczę może mój kiedyś też dojrzeje do takich wyskoków
Wydrukowałam pierwszą wersję pracy jestem podekscytowana jak niewiem co, ale trochę poprawek jeszcze będzie. Może w przyszłym tygodniu uda się wysłać do recenzji.
Jutro katarzynki, trzeba zarabiać ciasto na pierniki choinkowe może przy tym się trochę zrelaksuję, bo już zaczęłam ssać pastylki z walerianą przez tą pracę.
Mixi - czy Firma ma w zwyczaju jakieś świąteczne akcje charytatywne? jestem wolontariuszką w Fundacji, która wspiera tworzący się Rodzinny Dom Dziecka, w którym brakuje właśnie takiej świetnej pomocy jak TM. Czy dla Vorwerka tego typu sponsoring nie byłby dobrym pomysłem ?
Mixi weekend będzie smaczny :D nasze kuchareczki coś dobrego wyczarują :D Ja będę gotowała zupę fasolową z pulpecikami :) i upiekę ciasto jeszcze nie wiem jakie ;) Vercia cieszę się że choroba męża została opanowana, teraz będzie już lepiej . :D Kocica mnie też zjada ciekawość gdzie " porwał " Ciebie mąż :D Magi nie ma to jak w domku w rodzinnym ciepełku ,to są niezapomniane szczęśliwe chwile Wszystkim życzę dużo zdrowia i miłego weekendu
Vercia cieszę się, że mąż czuję się już troszku lepiej choróbsko szybko minie zobaczysz
Kocica czekamy na relację z wekendu-niespodzianki
Ja dzisiaj zakupki, sprzatanie i buszowanie w kuchni, odpoczywać będę jutro hihihihihi pogoda paskudna więc mam pyszne ciacha, kawkę i zapaliłam sobie już zapaszek pommarańczowy w moim małym kominku ze świeczuszką i jestem z Wami i jest mi super
Dzieki Sandro juz troche lepiej, bable zeszly, teraz caly w strupach, nawet sie nie moze ogolic, wiec wyglada jak sw. Mikolaj :D :D ;) Tabletek juz nie musi brac, ale krople przeciwbòlowe, jeszcze bierze. Bolec moze go jeszcze przez jakis.... Powoli przejdzie i to
A Ty, kobietko baw sie dobrze i jak wròcisz, to opowiesz, gdzie Cie zabral maz :love:
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Dzieki, kochanie :love: Sandro bedzie siedzial w domu.. Po 1- zle sie czuje i go boli twarz i glowa; po drugie moze byc kontrol lekarska w okreslonych godzinach; a po 3, to wyglada jak SHREK , wiec sie wstydzi pokazac ludziom na oczy. Jakos to bedzie Buziaczki
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
OJ Veronicko to faktycznie tydzień bardzo ciężki, współczuję. Ale bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze. Tylko niech mąż siedzi w domu i nie bagatelizuje sprawy bo to nie są żarty. A i Wy uważajcie. Buziaczki i mocno Cię ściskam
Dzieki dziewczyny Ten tydzien byl okropny.. brrrr.... nie chce nawet myslec... W poniedzialek còrka mi zemdlala w pociagu, jak jechala do szkoly.... Powiedziala mi dopiero w srode wieczorem, zeby mnie nie martwic.... Tyle, ze ja sie i tak martwie Potem wymiotowal piesek.... nastepny klopot, na szczescie przeszlo juz. Potem mòj maz sie zalil, ze mu wyskoczyl babel z zimna na ustach, na drugi dzien, bolal go migdal, wysylalam go do lekarza, ale uparty, jak osiol.... odwiedza bardzo rzadko lekarzy, powiedzmy, i na szczescie. Tym razem jednak nie posluchal mnie i zle zrobil... Wczoraj na pogotowie, bo zle sie czul, caly w bablach na twarzy, spuchniety, obolaly.... To nie grypa, a pòlpasiec, swinstwo jedno J) Dobrze chociaz, ze go zaciagnelam sila na pogotowie, bo to i niebezpieczne, i zarazliwe. No i mial szczescie, ze nie zaatakowalo porzadnie nerwu tròjdzielnego, bo jeszcze by mògl czesciowo sluch stracic i pewnie by krzyczal z bòlu. Musi sie leczyc, siedziec kolkiem 15 dni w domu, odizolowany w miare od nas.... osobne lòzko, posciel, talerze plastikowe, sztucce, te jednorazowe..... Zeby mnie posluchal i poszedl od razu do lekarza.... Pewnie dostalby od razu tabletki i zablokowal tego swinskiego wirusa.... A tak..... J) Nie miala baba klopotu.... Na koniec i ja padlam, po tym calym tygodniowym stresie..... Mam nadzieje, ze nastepny tydzien bedzie lepszy....
Milej niedzieli
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Veroniczko glowa do góry życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego mężusia, napewno bedzie dobrze, przy takiej troskliwej żonce raz dwa poczuje sie lepiej
Haniu ja robiłam te ptysie już kilka razy i fakt zawsze troszku opadają, ale nie dużo, więc może spróbuj na koniec wyłączyć piekarnik i zostaw je na chwilę przy zamknietym piekarniku a potem uchyl troszke drzwiczki piekarnika i je jeszcze zostaw a potem wyjmij, nie wiem musisz popróbować napewno jakiś sposob zadziała moim zdaniem nie ma różnicy czym sie ptysie nakłada
Kocica wszystkiego naj naj i udanej imprezki życzę :D oglądałam przepis na Twój drink i wygląda pysznie muszę go spróbować
U mnie wekend szalony :D wczoraj buszowanie po sklepach w poszukiwaniu ciuchów dla juniora, tak mi podskoczył w górę, że wszystko za małe, więc szukaliśmy wczoraj intensywnie, kupiliśmy co nieco ale ceny zabójcze, junior juz wskoczył na pułap młodzieżowy i niestety sklepy dla dzieci już ida w odstawkę, a te dla młodzieży to owszem super fajne ale i też ceny o połowę w gorę ale no cóż, dzieci rosną więc trzeba je ubierać dzisiaj jeszcze polowanie na buty - ma juz rozmiar ode mnie wiekszy hehehe
Kocica życzę udanej zabawy w gronie najbliższych :D Pozdrowienia dla męża .Buziaczki :D Veroniczko będzie dobrze życzę wytrwania w zmaganiu z chorobą męża, dołączam się do życzeń Gabrysi Haniu to nie ma znaczenia czym nakładasz ciasto na ptysie wszystko zależy od temperatury pieczenia i nie wolno zaglądać do piekarnika podczas pieczenia. Dziewczyny Pozdrawiam Serdecznie i życzę Miłej Niedzieli :D
Współczuję Ci Veroniczko. No cóż, tak bywa, że jakas choroba zajrzy do domku. Trzeba o siebie zadbać, uważać, bo pora roku sprzyja wszelkim przeziębieniom. U nas też w poradniach przepełninie. Skoki temperatury i duże różnice między dniem i nocą są mylące i niebezpieczne dla organizmu. Mam nadzieję, że Mąź się szybciutko wykuruje pod Twoją troskliwą opieką i następny weekend będziecie już tańczyć! Tego Ci życzę z całego serca!
Kociczko, wszystkiego najlepszego z okazji małżeńskiej imprezki! Buziaczki!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Dzieki :bigsmile: Bawcie sie dobrze A co to za uroczystosc, jesli mozna ??? Jesli trzeba skladac zyczenia, to ja juz skladam :bigsmile: I pozdrawiam serdecznie :love: Buziaki i milej niedzieli
My dzisiaj, tak dla odmiany, bylismy na pogotowiu. Nic groznego, na szczescie, ale i niezbyt przyjemnego. Maz dostal zwolnienie na 15 dni i szczerze mòwiac, ledwo sie trzyma na nogach :( I jeszcze musimy uwazac, zeby sie nie zarazic ...:O
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Haniu, rosna w wysokiej temperaturze, a jak obnizysz, to opadaja ? To masz na mysli? Zalezy tez od piekarnika. Inny sposòb, to piec najpierw w 200°, a potem 180°, w ten sposòb nie obnizysz temp. tak drastycznie. Calkowity czas ok. 30min. Jeszcze inny sposòb, to piec w temp. 180° przez 20min. Slyszalam wiele osòb i zdan na ten temat, Trzeba znalezc odpowiedni sposòb dla siebie. Nie ma wyjscia. Jesli wyjda za 1 razem, ok. A jesli nie, jak w Twoim przypadku, trzeba wypròbowac 3 sposoby. Troszke opadna, ale malo. Wazne nie otwierac absolutnie piekarnika. Spròbuj zostawic , po upieczeniu, jeszcze troche w piekarniku, albo ostatnie minuty piec w lekko uchylonym. Wtedy nie bedzie tego "szoku" temperatury. Porad jest wiele. Po upieczeniu, powolutku otwierac piekarnik. Jeszcze jedna porada- zamiast przekrajac ptysie, mozna zrobic dziurke i napelniac je strzykawka do dekoracji. Ladnie sie napelnia i zachowaja ksztalt :) Jajka i maka nie moga byc przyczyna. Wiadomo, musi byc wszystko swieze, ale opadanie ptysiòw zalezy wylacznie od nieodpowiedniego pieczenia, tzn. temperatury. Ciasto ptysiowe, to ciasto pochodzenia francuskiego, lekkie i bardzo delikatne. Bardzo wrazliwe na nagla zmiane temperatury. Spròbuj jeszcze, nie poddawaj sie. Mam nadzieje, ze przyda sie ktòras z rad i wyjda, jak nalezy
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
:)Verciu korzystałam z przepisu" takie pyszne ptysie" :wszystko robię według przepisu a jednak opadają,nie wiem może jajka moje są za wielkie ale :(( fajnie rosną i za chwilę bęc i już są płaskie.Nie wiem co za przyczyna :mąka pszenna tortowa jajka duże (może zmniejszyć ilość?),ą może za blisko je siebie układam,spróbuję jeszcze na termoobiegu,bo przecież karpatka zawsze mi wychodziła.Uparłam się i muszę dojść przyczyny.Z góry dzięki za pomoc
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Niusia, jestem z Toba :bigsmile: Trzymaj sie dziewczyno Wszystko pòjdzie dobrze
Haniu, jaki przepis uzylas? W jakiej temp. pieklas? Nie otwieralas przypadkiem piekarnika w czasie pieczenia? Troszke opadna, to normalne, ale nie duzo. Ile czasu pieklas ? Podaj mi wiecej info, to moze znajdziemy problem
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Oj Niusiu masz rację doba jest za krótka :D :D :D a teraz zimno i ciemno :D ja dzisiaj jak wróciłam z pracy, zjadłam obiad i po prostu zasnęłam, nie wiem nawet kiedy i chodzę taka zmulona życzę udanej delegacji :D i super że szalejesz z TM :D :D :D
Verciu praca praca i jeszcze raz praca a w wolnej chwili kucharzenie z TM :D :D :D :D :D :D :D ale jeszcze troszku trzeba pociągnąć i święta - ja mam 5 dni urlopu to sobie odpocznę - tak przynajmniej zamierzam
Miłego wieczorku :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Mam nadzieję że u was wszyscy już się wychorowali, dosyć już na tę zimę.
U mnie nauka, namiętnie ostatnio piekę ciastka, ciasteczka i bułeczki, a jutro jadę na delegację do Niemiec aż do soboty .... dużo się dzieje a doba nie chce się rozciągnąć i jeszcze tak szybko ciemno.... byle do wiosny!
Buziaki
Wpisy:
Dziewczyny, co tam slychac ? Cisza wszedzie kazdy zajety . Przydaloby sie robic czesciej konkursy, tyle pysznych przepisòw wychodzi, ze bedziemy swietowac caly rok . Co porabiacie, opròcz pracy i gotowania ??? :bigsmile: Buziaki dla wszystkich
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
:D :D :D Pękam ze śmiechu :D Niusiu Magi ma rację, upiecz lub ugotuj coś pysznego,a tym samym wyluzujesz się odrobina wypoczynku się należy :)będzie dobrze Wszystkim życzę dużo zdrowia i sympatycznej atmosfery Mikołajkowej :D
Wpisy:
Hihihi fajne opowiadanko :D cieszę się, że czujesz sie troszku lepiej, połóż sie pod kocyk z kubkiem cieplej herbatki i zaraz poczujesz sie lepiej :D
Niusiu jasne, ze coś upiecz, może jakieś pyszne ciasteczka, całe mnóstwo ich mamy na przepisowni :D a jak będziesz miała coś słodkiego to nauka bedzie Ci lepiej szła :D powodzonka :D
OOO w końcu się widze :D :D :D :D :D super tak więc się wszystko naprawiło :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Grypa jeszcze troche sie ciagnie, najgorzej zoladek J) Niusia, jasne, ze cos trzeba podgryzac Pokoncz to wszystko wreszcie, jak najszybciej i najlepiej, i wracaj do nas Zauwazylas, ze jest nas wiecej ? Doszly swietne dziewczyny, jest weselej I dziekuje Wam, dziewczyny, obydwòm, za podpore w tej mojej grypie
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Verciu mam nadzieję że Ci już lepiej.
Jestem zagrzebana w książkach, egzamin się zbliża a jeszcze tyle nauki ! Moja mama się śmieje, że nie rozumie ani słowa z mojej pracy
Pomału dochodzę do siebie po pisaniu i poprawkach, jutro mam wolne na naukę, może coś upiekę, przecież trzeba coś podgryzać w trakcie :P
Trzymajcie się ciepło-przedświątecznie
Wpisy:
Dobre
Oj chorowitko nasza mam nadzieje, że szybko CI przejdzie grpa.
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
... Cos... na poprawe humoru ...
LIST BLONDYNKI DO SYNA...
Drogi Janku, pisze do Ciebie tych pare linijek, zebys wiedzial, ze do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, ze do Ciebie doszedl. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znac, to go wysle jeszcze raz.
Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytac. Niedawno tata przeczytal w jakiejs gazecie, ze najwiecej wypadkòw sie zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadzilismy sie troche dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chalupce. Jest tu pralka, choc nie jestem pewna czy sie nie zepsula. Wczoraj wrzucilam do niej pranie, pociagnelam za sznurek i pranie gdzies wsiaklo. Ale przeciez sie z powodu tego nie powiesze. Pogoda nie jest najgorsza. W zeszlym tygodniu padalo tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, ktòra chciales. Wujek Piotr powiedzial, ze jak Ci ja posle z guzikami, to bedzie duzo kosztowac, bo guziki sa ciezkie. Dlatego oderwalam guziki i wlozylam do kieszeni. Tata dostal prace... Jest dumny jak paw, bo ma pod soba jakies piecset osòb. Wysiewa trawe na cmentarzu. Twoja siostra Julka, ktòra wyszla za maz, w koncu urodzila. Nie znamy jeszcze plci, wiec Ci nie powiem, czy jestes wujkiem, czy ciotka. Jak to bedzie dziewczynka, Twoja siostra chce ja nazwac po mnie, ale to bedzie dziwne- mòwic na swoja còrke "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Markiem. Zamknal samochòd i zostawil w srodku kluczyki. Musial isc do domu po drugi komplet, zeby nas wyciagnac ze srodka. Jak sie bedziesz widzial z Gosia, pozdròw ja ode mnie, a jesli nie, to nic jej nie mòw.
Twoja mamusia Danusia.
Ps. Chcialam Ci wlozyc do listu pare zlotych, ale juz zakleilam koperte...
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
No to super, niespodzianka sie udala :party: Odpoczelas i przy okazji zwiedzilas ciekawe muzeum :) Fajnie, jak najwiecej takich niespodzianek
Sandro juz poszedl dzis do pracy i przy okazji nadwyrezyl sobie nadgarstek. Mi juz prawie przeszla grypa zoladkowa, tak myslalam do popoludnia. I od nowa mnie boli zoladek i brzuch J) I wszystkie kosci... J) Jeszcze nie przeszlo widocznie do konca.... Poza tym, wszystko w miare ok, na szczescie ;)
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Już opowiadam jak było w weekend.
Muszę najpierw wspomnieć, że uwielbiam minerały i kamienie szlachatne wykorzystywane do wyrobu biżuterii.
Mąż zabrał mnie do gospodarstwa agroturystycznego w Nowym Gaju, około 3 km od Nałęczowa. Oto link http://www.mlynhipolit.pl/index.php?go=muzeum W tym oto starym młynie jest muzeum minerałów Było super !!! Na dodatek właścicielka jest szczęśliwą posiadaczką termo i zrobiła pyszne ciasto z dynii Polecam wszystkim tą miejscówkę !
Vercia mam nadzieję, że mąż czuje się lepiej.
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Dzieki dziewczyny Z Wami czlowiek od razu czuje sie lepiej Sandro slicznie dziekuje
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Veroniko wpółczuję i życzę zdrowia :) a mężowi najpiękniejsze życzenia urodzinowe Milej niedzieli dla Wszystkich Uczestników Przepisowni :D
Wpisy:
Oj współczuję bidulko, trzymaj się i przekaż mężusiowi sto lat ode mnie :D trzymaj dietkę a grypsko szybko odejdzie,i dużo pij aby się nie odwodnić zdrówka życzę
Miłej niedzieli dla wszystkich
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Sandro slicznie dziekuje za zyczenia, Gabrysiu Urodziny, zgadza sie Staruszek ;) Mnie zlapala grypa, zoladkowa, ale juz lepiej :) Dlatego bolaly mnie wszystkie kosci, zoladek i brzuch. Czuje sie , jak po wojnie, ale brzuch sie uspokoil w miare, wiec jest lepiej :) Pare dni i bedzie dobrze Wiadomo, zawsze cos musi sie przyszwedac... jak nie urok, to..... jak to sie mòwi :D :D ;) Milej niedzieli
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Veroniczo, na żoładek bolący dobrze jest wypić szklanke coca-coli. Dobrze, że już najgorsze masz za sobą.
Podejrzewam, że Mężuś ma urodziny? Skoro tak, to przekaż mu najserdeczniejsze życzenia zdrowia i radości przy Twoim boku, do końca życia!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Dziewczyny, kartki juz kupione, tylko popisac i wyslac ;) Bylam chora cala noc, a niech to... Zoladek, brzuch i kochalam kibelek cala noc, choc to tak brzydko mòwic :( Juz odzylam troche, na szczescie :) Jeszcze musze sie brac za cos, bo mòj Sandro ma dzisiaj swieto Niewiele z tego zjem, bo musze sie dzisiaj lekko trzymac :( W poniedzialek mezus wraca do pracy, zdrowy Jeszcze ma na twarzy pare krostek, ale to juz pestka , minie :bigsmile: Milego weekendu
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Veroniko cieszę sie razem z Tobą :D Gabrysia ma dla nas jakąś niespodziankę ja nie zgadnę może jakaś pięknie namalowana choinka ? :D Nusiu tylko się cieszyć, że dobiegasz do " Mety" trzymam cały czas kciuki za Ciebie Marzenka na forum wprowadzi nastrój świąteczny swoimi przepisami (podziwiam wene twórczą) i zdięciem orginalnej choinki :D Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny
Wpisy:
Niusia, my kibicujemy i czekamy na Ciebie Pòjdzie dobrze, zobaczysz Juz sie robi pachnaco w kazdym domu Bedziesz sie uczyc podgryzajac pierniczki
Magi, my chyba z takiego samego materialu zrobione ;) I ja wole dac, jak brac, choc brac jest bardzo milo :bigsmile: A najmilej, jak sie najmniej tego spodziewasz, a ktos pamieta o tobie I fakt, radosc jest najwieksza, gdy inni sie ciesza Milego wieczorku dziewczyny
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Gabrysiu wstawię zdjęcia tylko muszę naładować aparat bo mi padł
Verciu cieszę się razem z Tobą, to takie miłe być zaskakiwanym i dostawać prezenty :D :D :D :D :D ja bardzo lubię obdarowywać bliskie mi osoby, bardziej niż sama przyjmować :D to takie cudowne uczucie patrzeć jak inni się cieszą :D
Niusiu gratulacje :D teraz będziesz już miała z górki :D odsapniesz i nadrobisz zaległości :D a te Twoje pierniczki pachną tak bardzo, że u mnie w domku je czuję :D a nauką się nie martw, zdasz wszystko śpiewająco - zobaczysz :D
Miłego wieczorku kochane :D :D :D :D :D :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Dziewczęta Kochane!
Wysłałam pracę ! niestety jeszcze nie mogę odetchnąć, małe problemy w pracy, jutro sprawozdania z całego roku. Ostatni egzamin wytyczyli mi tuż po nowym roku, więc Święta pod znakiem nauki ale już widzę światełko w tunelu :).
Już trochę zapachów świątecznych u mnie jest, zrobiłam ciasto na pierniki, tak jak trzeba na św.Katarzyny.
Mam nadzieję że trzymacie się zdrowo, w sobotę postaram się nadrobić zaległości i poczytać inne wątki przepisowni bo ostatnio tylko na ten zaglądam
Wpisy:
I ja chce zobaczyc zdjecie
Nie, nie, nie..... nie wytrzymam.... nie da rady, musze sie pochwalic Wczoraj doszla do mnie papuzka, ktòra mi namalowala Gabrysia Piekna Tyle, ze opròcz papuzki, Gabrysia mi zrobila paczke swiateczna !!!! I w niej to, czego nie moge dostac tutaj, i piekna kartke swiateczna . Nie dalo rady.... Tak mnie zaskoczyla i ucieszyla, ze musialam sie pochwalic .
Przy okazji dziekuje jeszcze raz i Komus innemu, za mila niespodzianke, jakis czas temu
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Magi, prosimy o zdjęcie tej cudnej choinki. Niech wprowadzi też tutaj trochę świątecznego nastroju! Sądzę, że Mixi też coś dla nas przygotuje bo jest ku temu niebawem okazja! Kto zgadnie jaka?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Witajcie Kochane :D
Eluniu mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, musi być, a jak to się mówi - co nas nie zabije to wzmocni - i wiem, ze sobie poradzicie ze wszystkim bez problemu, jesteście kochajacą się rodzinką i zawsze macie wsparcie w bliskich i w nas tez będzie dobrze zobaczysz
Grażynko piekne słowa - ja dzisiaj padam z nóg, miałam straszliwie ciężki poniedzialek w pracy, a nogi mi zaraz odpadną tyle miałam bieganiny, ale to nic, zaraz sobie zrobię moczenie w wodzie z solą :D dzisiaj dostałam od Mamy piękną choinkę z szyszek - sama je robi i zrobiło mi sie tak milej na duszy, zbliżają się święta i ten magiczny czas :D
Miłego wieczorku Wam zyczę :D i całego tygodnia
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Kochane Dziewczyny dziękuję za wszystkie pozdrowienia i życzenia Elu szukam słów pocieszenia dla Was, ale nie znajduję :( Wiem jedno że jesteście Wspaniałą Rodziną i wspólnie pokonacie przeciwności losu.Bardzo serdecznie pozdrawiam Gosię. Gabrysiu wiem kochana co czujesz,bo ja nie tak dawno byłam w podobnej sytacji , ale po wielkich trudach udało się i dostanę książkę " Podróże z Thermomixsem". Vercia ma racje Głowa doGóry :D 7 uśmiech na twarz :bigsmile: Jutro będzie lepiej Na nadchodzący tydzień Wszystkim Zapracowanym Kochanym Dziewczynom życzę aby codzienne obowiązki przynosiły Wam radość. Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie
Wpisy:
Witajcie Dziewczyny, tak dawno nie przeglądałam tego wątku, całkiem jestem "do tyłu" z tematami... czasami wpadam na kilka minut, odpisuję na 1-2 komentarze/problemy i muszę kończyć. Byle do 10 grudnia, potem będzie lżej; ale zaczną się przygotowania do Świąt Czyli po Świętach :D
Verciu, Gosia ma już zdjęty gips ale na dzień zakłada opaskę elastyczną i chodzi o kulach; do szkoły nie chodzi regularnie, tylko na wybrane lekcje, żeby nie obciążać za bardzo tej nogi. Ubolewa nad tym, że nie może szyć na maszynie, bo studniówka zbliża się wielkimi krokami, szkice dawno zbobione, formy też, materiał czeka... Do tego zaległości w szkole... Trudne doświadczenie dla młodej dziewczyny i to w takim czasie. Dobrze, że nie ma zimy, że nie jest ślisko... 7 grudnia będzie kolejny rtg i wizyta u chirurga -ciekawe co powie.
Kończę, bo obowiązki wzywają. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo serdecznie. Trzymajcie się ciepło i zdrowo
____________
Mój blog kulinarny:
http://ziolowaszuflada.blogspot.com/
Wpisy:
Zgadza sie Gabi Wpisz na google BEFANA Wikipedia i przejdz na polski To swieto, jak w Polsce, Trzech Kròli ( EPIFANIA) + cos, jak swiety Mikolaj
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Kochane moje Dziewczyny! Dzięki wielkie za slowa pociechy, wzruszyłam się nimi do łez. Wiem , żal mija, trzeba iść dalej , do przodu, będzie dobrze. Magi, swietny pomysł z tym suszeniem plasterków pomarańczy, cytryn i mandarynek. Będzie można pięknie udekorować wigilijny stół. Verciu, nie znam tych Waszych świąt 6- BEFANA. Co to jest? Czy to może nasz Mikołaj?
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Gabrysiu głowa do góry, może następna prezentacja skończy sie sukcesem :D wiem, ze to przykro jak się nie udało sprzedać, ale teraz jest taki ciężki czas, ludzie marudzą, że nie mają pieniędzy a przed nami swięta i nowy rok. Ale bedzie dobrze :D
Verciu ja bardzo lubię grudzień, ten magiczny czas, my już ubieramy choinkę 6 grudnia - co prawda sztuczną, ale to dlatego, żeby dłużej postała a potem gałązki swieżego igliwia do wazoniku :D uwielbiam ten zapach na kaloryferkach suszymy plasterki pomarańczy, cytryny i mandarynek potem mamy pięknie przyzdobione stroiczki a zapach unosi się wszedzie :D ach już nie moge się doczekać
Niusiu czekam na Twój sukces :D jeszcze troszku i bedzie koniec :D życzę Ci powodzenia i wytrwałości :D :D :D :D :D bedzie dobrze :D :D :D :D
Acha Vercia tańczysz zumbę - super - ja dwa lata temu chodziłam na nią do klubu i tak mi się spodobało, że kupiłam sobie do domku i tańczę kiedy tylko mam czas :D bardzo to lubię, zumba jest rewelacyjna :D :D :D :D :D :D
Miłego wieczorku kochane i udanego poniedziałku :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Gabrysiu, absolutnie nie mam zamiaru stad uciekac, tak mi tu dobrze z Wami Polubilam szczerze Was wszystkie :love:
Nie martw sie :) Wiem, jak to jest po takim niefortunnym spotkaniu, no i pare groszy wiecej przed swietami tez by sie przydalo.... Ale nie przejmuj sie, bedzie dobrze, zobaczysz Grudzien i swieta tuz tuz :bigsmile: Moze Ci przyniesie jakas mila niespodzianke To taki magiczny czas :bigsmile: Mòj maz 1-go ma urodziny, moja còrka 27-go I Swieta.... 8-go tradycyjnie stroi sie choinke, zlobek.... W tym roku bedziemy sami, trudno :( W zeszlym roku byli rodzice u mnie :bigsmile: Potem Sylwester, zabawa i tany, tany do rana :party: Potem , 6-go BEFANA, swieto wloskie Baby Jagi..... skarpetki pelne slodyczy, wesolo Piesek bedzie swietowal po raz pierwszy z nami ;) Musze mu sprawic jakies cudo z chrupek, czy czegos... zobaczymy ;) Papuzka tez dostanie swojego ziarenkowego lizaka ;) Mam 1000 pomyslòw w glowie !!!!! Tylko znalezc czas trzeba. Zorganizyje sie dobrze i bedzie ok :bigsmile: Zobaczymy co nam przyniosa te swieta i nowy rok ;) Miejmy nadzieje, ze same dobre rzeczy Uszy do gòry Gabrysiu, usmiech na twarzy i nie martw sie :bigsmile: Bedzie dobrze
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Veroniko, Twoje posty chce się czytać, tak napawają energią! ja dziś miałam dość ciężki dzień , mimo, że to sobota. Byłam na umówionej prezentacji, która, z przyczyn gospodarza , opóźniła się"tyklko" 2 godziny! W końcu z jego żoną i roczną córeczką, doczekałyśmy jego powrotu z pracy. Jeszcze gdyby ta prezentacja zakończyła się sprzedażą, to byłoby o.k. Niestety , z przyczyn finasowych (jak zwykle) sprzedaż przesunęła się w czasie. Cóż, tak bywa! Ważne , że zaszczepiłam w nich chęć posiadania TM. Jednak każda taka "pusta" prezentacja mnie dołuje. Twój optymizm zaś przywaraca mi chęć do pracy, walki, itp.Bądź tu zawsze z nami!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy Wiem, ze jestescie ze mna i zawsze jakies mile slòwko dodacie :) Jestescie kochane, wszystkie I ja siedze w domu, wieczorami pòki co, nigdzie nie wychodzimy, bo Sandro chory, wiadomo. I popijam herbatke z czarnej porzeczki, tak dla odmiany Jedynie w srode wieczorem wyskakuje z còrka na silownie, bo zapisalysmy sie na ZUMBA W dzien ganianie, jak zawsze, a wieczorki w domu;)
Zycze wszystkim i ja milego weekendu, milego odpoczynku, przyjemnego gotowania Niusia, trzymam kciuki ;) Daj znac od czasu do czasu, jak idzie Buziaczki dla calej rodzinki I dla Magi & co, i Mixi, i Grazynki, i Gabrysi, i Eli ( a jak tam còrcia z noga ??? ), i Hani, i Kocicy (mam nadzieje, ze niespodzianka super ), i wszystkich innych Forumowiczòw
Ps. zapomnialabym... musze sie pochwalic, ze dokupilam sobie dzisiaj 2 swietne foremki swiateczne Bede cudowac, piec, kombinowac... bedzie niezla zabawa Moje nowe foremeczki... :) Juz sie nie moge doczekac
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Hej Dziewczynki,
Vercia, pozdrowienia dla Mężusia oby szybko przestało boleć,
Kocica, zazdroszczę może mój kiedyś też dojrzeje do takich wyskoków
Wydrukowałam pierwszą wersję pracy jestem podekscytowana jak niewiem co, ale trochę poprawek jeszcze będzie. Może w przyszłym tygodniu uda się wysłać do recenzji.
Jutro katarzynki, trzeba zarabiać ciasto na pierniki choinkowe może przy tym się trochę zrelaksuję, bo już zaczęłam ssać pastylki z walerianą przez tą pracę.
Mixi - czy Firma ma w zwyczaju jakieś świąteczne akcje charytatywne? jestem wolontariuszką w Fundacji, która wspiera tworzący się Rodzinny Dom Dziecka, w którym brakuje właśnie takiej świetnej pomocy jak TM. Czy dla Vorwerka tego typu sponsoring nie byłby dobrym pomysłem ?
Buziaczki Kochane
Wpisy:
Mixi weekend będzie smaczny :D nasze kuchareczki coś dobrego wyczarują :D Ja będę gotowała zupę fasolową z pulpecikami :) i upiekę ciasto jeszcze nie wiem jakie ;) Vercia cieszę się że choroba męża została opanowana, teraz będzie już lepiej . :D Kocica mnie też zjada ciekawość gdzie " porwał " Ciebie mąż :D Magi nie ma to jak w domku w rodzinnym ciepełku ,to są niezapomniane szczęśliwe chwile Wszystkim życzę dużo zdrowia i miłego weekendu
Wpisy:
Vercia cieszę się, że mąż czuję się już troszku lepiej choróbsko szybko minie zobaczysz
Kocica czekamy na relację z wekendu-niespodzianki
Ja dzisiaj zakupki, sprzatanie i buszowanie w kuchni, odpoczywać będę jutro hihihihihi pogoda paskudna więc mam pyszne ciacha, kawkę i zapaliłam sobie już zapaszek pommarańczowy w moim małym kominku ze świeczuszką i jestem z Wami i jest mi super
Miłego wieczorku i całego wekendu :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Veronico cały czas trzymam kciuki za zdtówko męża
Kocica czekamy na relację z weekendu - niespodzainki
Wszystkim życzę miłego i smacznego weekendu
Pozdrawiam Mixi
Wpisy:
Dzieki Sandro juz troche lepiej, bable zeszly, teraz caly w strupach, nawet sie nie moze ogolic, wiec wyglada jak sw. Mikolaj :D :D ;) Tabletek juz nie musi brac, ale krople przeciwbòlowe, jeszcze bierze. Bolec moze go jeszcze przez jakis.... Powoli przejdzie i to
A Ty, kobietko baw sie dobrze i jak wròcisz, to opowiesz, gdzie Cie zabral maz :love:
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Verko trzymaj się i pielęgnuj męża Będzie lepiej
Mnie przez weekend nie bedzie. Rano mąż powiedział ze gdzieś mnie porywa. Mam się spakować i tyle. Zjada mnie ciekawość.....
Miłego weekendu !!!
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Dzieki, kochanie :love: Sandro bedzie siedzial w domu.. Po 1- zle sie czuje i go boli twarz i glowa; po drugie moze byc kontrol lekarska w okreslonych godzinach; a po 3, to wyglada jak SHREK , wiec sie wstydzi pokazac ludziom na oczy. Jakos to bedzie Buziaczki
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
OJ Veronicko to faktycznie tydzień bardzo ciężki, współczuję. Ale bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze. Tylko niech mąż siedzi w domu i nie bagatelizuje sprawy bo to nie są żarty. A i Wy uważajcie. Buziaczki i mocno Cię ściskam
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Dzieki dziewczyny Ten tydzien byl okropny.. brrrr.... nie chce nawet myslec... W poniedzialek còrka mi zemdlala w pociagu, jak jechala do szkoly.... Powiedziala mi dopiero w srode wieczorem, zeby mnie nie martwic.... Tyle, ze ja sie i tak martwie Potem wymiotowal piesek.... nastepny klopot, na szczescie przeszlo juz. Potem mòj maz sie zalil, ze mu wyskoczyl babel z zimna na ustach, na drugi dzien, bolal go migdal, wysylalam go do lekarza, ale uparty, jak osiol.... odwiedza bardzo rzadko lekarzy, powiedzmy, i na szczescie. Tym razem jednak nie posluchal mnie i zle zrobil... Wczoraj na pogotowie, bo zle sie czul, caly w bablach na twarzy, spuchniety, obolaly.... To nie grypa, a pòlpasiec, swinstwo jedno J) Dobrze chociaz, ze go zaciagnelam sila na pogotowie, bo to i niebezpieczne, i zarazliwe. No i mial szczescie, ze nie zaatakowalo porzadnie nerwu tròjdzielnego, bo jeszcze by mògl czesciowo sluch stracic i pewnie by krzyczal z bòlu. Musi sie leczyc, siedziec kolkiem 15 dni w domu, odizolowany w miare od nas.... osobne lòzko, posciel, talerze plastikowe, sztucce, te jednorazowe..... Zeby mnie posluchal i poszedl od razu do lekarza.... Pewnie dostalby od razu tabletki i zablokowal tego swinskiego wirusa.... A tak..... J) Nie miala baba klopotu.... Na koniec i ja padlam, po tym calym tygodniowym stresie..... Mam nadzieje, ze nastepny tydzien bedzie lepszy....
Milej niedzieli
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Witajcie kochane
Veroniczko glowa do góry życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojego mężusia, napewno bedzie dobrze, przy takiej troskliwej żonce raz dwa poczuje sie lepiej
Haniu ja robiłam te ptysie już kilka razy i fakt zawsze troszku opadają, ale nie dużo, więc może spróbuj na koniec wyłączyć piekarnik i zostaw je na chwilę przy zamknietym piekarniku a potem uchyl troszke drzwiczki piekarnika i je jeszcze zostaw a potem wyjmij, nie wiem musisz popróbować napewno jakiś sposob zadziała moim zdaniem nie ma różnicy czym sie ptysie nakłada
Kocica wszystkiego naj naj i udanej imprezki życzę :D oglądałam przepis na Twój drink i wygląda pysznie muszę go spróbować
U mnie wekend szalony :D wczoraj buszowanie po sklepach w poszukiwaniu ciuchów dla juniora, tak mi podskoczył w górę, że wszystko za małe, więc szukaliśmy wczoraj intensywnie, kupiliśmy co nieco ale ceny zabójcze, junior juz wskoczył na pułap młodzieżowy i niestety sklepy dla dzieci już ida w odstawkę, a te dla młodzieży to owszem super fajne ale i też ceny o połowę w gorę ale no cóż, dzieci rosną więc trzeba je ubierać dzisiaj jeszcze polowanie na buty - ma juz rozmiar ode mnie wiekszy hehehe
Miłej niedzielki :D :D
Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
Dziękuję
Wpisy:
Kocica życzę udanej zabawy w gronie najbliższych :D Pozdrowienia dla męża .Buziaczki :D Veroniczko będzie dobrze życzę wytrwania w zmaganiu z chorobą męża, dołączam się do życzeń Gabrysi Haniu to nie ma znaczenia czym nakładasz ciasto na ptysie wszystko zależy od temperatury pieczenia i nie wolno zaglądać do piekarnika podczas pieczenia. Dziewczyny Pozdrawiam Serdecznie i życzę Miłej Niedzieli :D
Wpisy:
:)Veroniko wracam do nieszczęsnych ptysi może przyczyną jest to ,że wykładam je łyżką zamiast szprycą :(( następne zrobi,ę ze szprycy .Pozdrawiam
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Współczuję Ci Veroniczko. No cóż, tak bywa, że jakas choroba zajrzy do domku. Trzeba o siebie zadbać, uważać, bo pora roku sprzyja wszelkim przeziębieniom. U nas też w poradniach przepełninie. Skoki temperatury i duże różnice między dniem i nocą są mylące i niebezpieczne dla organizmu. Mam nadzieję, że Mąź się szybciutko wykuruje pod Twoją troskliwą opieką i następny weekend będziecie już tańczyć! Tego Ci życzę z całego serca!
Kociczko, wszystkiego najlepszego z okazji małżeńskiej imprezki! Buziaczki!
GaBi
"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"
Wpisy:
Dzieki :bigsmile: Bawcie sie dobrze A co to za uroczystosc, jesli mozna ??? Jesli trzeba skladac zyczenia, to ja juz skladam :bigsmile: I pozdrawiam serdecznie :love: Buziaki i milej niedzieli
My dzisiaj, tak dla odmiany, bylismy na pogotowiu. Nic groznego, na szczescie, ale i niezbyt przyjemnego. Maz dostal zwolnienie na 15 dni i szczerze mòwiac, ledwo sie trzyma na nogach :( I jeszcze musimy uwazac, zeby sie nie zarazic ...:O
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
Cześć dziewczyny
Dziś mam małą imprezę z mężem
Pijemy drink Don Kichot i zajadamy się goframi
Macie od niego pozdrowienia
Jestem Agata
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry
Wpisy:
Haniu, rosna w wysokiej temperaturze, a jak obnizysz, to opadaja ? To masz na mysli? Zalezy tez od piekarnika. Inny sposòb, to piec najpierw w 200°, a potem 180°, w ten sposòb nie obnizysz temp. tak drastycznie. Calkowity czas ok. 30min. Jeszcze inny sposòb, to piec w temp. 180° przez 20min. Slyszalam wiele osòb i zdan na ten temat, Trzeba znalezc odpowiedni sposòb dla siebie. Nie ma wyjscia. Jesli wyjda za 1 razem, ok. A jesli nie, jak w Twoim przypadku, trzeba wypròbowac 3 sposoby. Troszke opadna, ale malo. Wazne nie otwierac absolutnie piekarnika. Spròbuj zostawic , po upieczeniu, jeszcze troche w piekarniku, albo ostatnie minuty piec w lekko uchylonym. Wtedy nie bedzie tego "szoku" temperatury. Porad jest wiele. Po upieczeniu, powolutku otwierac piekarnik. Jeszcze jedna porada- zamiast przekrajac ptysie, mozna zrobic dziurke i napelniac je strzykawka do dekoracji. Ladnie sie napelnia i zachowaja ksztalt :) Jajka i maka nie moga byc przyczyna. Wiadomo, musi byc wszystko swieze, ale opadanie ptysiòw zalezy wylacznie od nieodpowiedniego pieczenia, tzn. temperatury. Ciasto ptysiowe, to ciasto pochodzenia francuskiego, lekkie i bardzo delikatne. Bardzo wrazliwe na nagla zmiane temperatury. Spròbuj jeszcze, nie poddawaj sie. Mam nadzieje, ze przyda sie ktòras z rad i wyjda, jak nalezy
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni
Wpisy:
:)Verciu korzystałam z przepisu" takie pyszne ptysie" :wszystko robię według przepisu a jednak opadają,nie wiem może jajka moje są za wielkie ale :(( fajnie rosną i za chwilę bęc i już są płaskie.Nie wiem co za przyczyna :mąka pszenna tortowa jajka duże (może zmniejszyć ilość?),ą może za blisko je siebie układam,spróbuję jeszcze na termoobiegu,bo przecież karpatka zawsze mi wychodziła.Uparłam się i muszę dojść przyczyny.Z góry dzięki za pomoc
Hania z Łodzi:
Co kto dobrze umie, tego mu nikt nie odbierze.
Wpisy:
Niusia, jestem z Toba :bigsmile: Trzymaj sie dziewczyno Wszystko pòjdzie dobrze
Haniu, jaki przepis uzylas? W jakiej temp. pieklas? Nie otwieralas przypadkiem piekarnika w czasie pieczenia? Troszke opadna, to normalne, ale nie duzo. Ile czasu pieklas ? Podaj mi wiecej info, to moze znajdziemy problem
Zycie jest po to by tanczyc !!! Mozna na parkiecie i ... w kuchni