Przejdź do treści

Forum Przetwory

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

Magi, śliweczki to się dopiero zaczęły! Nie rezygnuj, powidełka będą do pączków zimą!tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol


Magi a ja się dopiero rozkręcam tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol Już przerobiłam 10kg śliwek, ale to nie koniec tmrc_emoticons.lol Dziewczyny dziękuję Wam za przepisy tmrc_emoticons.love   Mam już w piwnicy dżemiki z ananasa, wieloowocowe, z cukini,śliwek. tmrc_emoticons.smile  Ostatni hit to jest przepis Gabrysi na powidła tmrc_emoticons.lol Super  tmrc_emoticons.tongue   Marzenko wypróbuj tmrc_emoticons.love


Ja w tym tygodniu zamierzam wypróbować powidła tmrc_emoticons.smile ehhh bieganie, coraz mniej czasu na zaglądanie do przepisowni, ale pamiętam o Was dziewczynki tmrc_emoticons.love


Niusia polecam przepis Eli na nutellkę i Gabrysi na powidła , oba są super tmrc_emoticons.lol  tmrc_emoticons.love  


Dziękuję Grażynko, zrobiłam nutelkę jest taka pyszna, że w sobotę powtórka tmrc_emoticons.smile a i pewnie powidła też zrobię bo uwielbiamy placek z powidłami tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.love


Nusia ja jestem taka szczęśliwa, że jest przepisownia i Wspaniali  Miłośnicy TM od których można dużo się nauczyć tmrc_emoticons.cooking_7 tmrc_emoticons.love  Mój TM od wczoraj nie ma wypoczynku tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol  a piwnica zapełnia się przetworami ,które robię pierwszy raz w życiu hi hi hi tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.love Pozdrawiam serdecznie tmrc_emoticons.love


Niusiu polecam tez orginalne przepisy  Maszoperii i Magi tmrc_emoticons.cooking_7 Rewelacja tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love


Najbardziej w przepisowni uwielbiam to, że nie tylko ja się tak "nakręcam" gotowaniem w TM tmrc_emoticons.wink

Grażynko, w ramach moich możliwości czasowych wypróbuję co się da, póki co korzystam z tego że TM przyspiesza moje gotowanie-wiecznie brak mi czasu (mam dwie prace i piszę pracę dyplomową). Ale dzielnie się trzymam z dala od "gotowców" tfu! wszysko dzięki naszemu kochanemu Termosiowi tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.bigsmile

 


tmrc_emoticons.cooking_6 i tak trzymaj tmrc_emoticons.love życzę wytrwania tmrc_emoticons.love


Gabrysiu, ogórki kiszę również we wrześniu i jakoś nie stosuję się do tej zasady a ogórki siedzą sobie grzecznie w słoikach do wiosny  tmrc_emoticons.smile  

Kapusty nie kiszę, co roku kisi moja Mamusia a ja tylko przywożę do domu co jakiś czas  tmrc_emoticons.smile  


Elu, wiem, że to bardzo różnie z tymi ogórkami. Ich jakość zależy od wielu czynników: wody, soli, sposobu uprawy, środowiska itp. Pewno masz to wszystko razem o.k. tmrc_emoticons.love


Ja gorąco namawiam moje klientki do wejścia na przepisownię, bo takiej liczby przpisów na przetwory z owoców nigdzie nie znajdą. /zresztą nie tylko przetworów, ale generalnie wszystkiego. No i przepisownia i Wy Kochane zarażacie użytkowników swoją pasją  kucharzenia , a właściwie zdrowego żywienia rodziny. Tutaj,  w dzisiejszych czasach gotowych produktów nasyconych do granic bólu chemią, jest wielkie pole do popisu z wykorzystaniem TM!  Wczoraj właśnie obejrzałam w TV Ekspress Reporterów  i reportarz  o żywności sprzedawanej w sklepach i tym , czym ona jest nasycana. ZGROZA! W parówce jest 1% mięsa, pies nie chciał jej tknąć. Wiele innych produktów takich właśnie jak soki, w których jest właściwie woda i cukier z domieszką prawdziwego soku, dżemy itp, itd. Konluzja: ludzie czytajcie  skład produktów , róbcie własne, w domu! tmrc_emoticons.cooking_1


Oj dziewczyny chyba jeszcze zrobię Gabrysi powidła tmrc_emoticons.smile tylko muszę wykombinować parę słoiczków, piwnica pełna przetworów, wszędzie stoją słoiczki, moja Mama robiła dżemik ze śliwek i dodała kakao i amaretto - super w smaku tmrc_emoticons.lol ogórki kiszone zrobione, w curry również a także od Mamy z chilii tmrc_emoticons.lol nie wiem ile w sumie mam słoiczków ??? 100 ??? już nie zliczę, troszku dałam Mamie i Teściowej, rozdałam dobrym znajomym tmrc_emoticons.lol troszku już zjedliśmy a reszta czeka na swoją kolej, oj zima będzie długa tmrc_emoticons.lol i smaczna tmrc_emoticons.lol pozdrowionka moje kochane kuchareczki tmrc_emoticons.love


Kochane dziewczyny, czy macie pomysł na buraczki zamknięte w słoikach?


Takie robi moja Teściowa, ale tradycyjnie.  Muszę zapytać, jutro. może uda się przerobić na TM? tmrc_emoticons.wink


Mixi mam przepis na buraczki i właśnie je robię. tmrc_emoticons.wink 10kg buraków ugotować i obrać ze skórki. 2,5kg cebuli obieramy. Buraczki i cebulę można zetrzeć w TM 4-5 sek/obr 4 i wysypuję do dużej miski. Robimy zalewe w litrowym garnuszku :  W 1 szklance wody rozpuszczamy 2 łyżki soli i 1/2 szklanki cukru,dodajemy 1szklankę octu ,1szklankę oleju i wszystko zagotować i 2-3 minuty pogotować. Gorącą zalewę wylewamy na buraczki i cebulę.Mieszamy i odstawiamy na ok 3 godziny.Od czsu do czasu mieszamy buraczki. Pakujemy w słoiki i pasteryzujemy od zagotowania ok 15 minut. Ja robię buraczki w/g tego przepisu od 8 lat,są pyszne i mogą  leżakowac w piwnicy nawet 2 lata. Serdecznie polecam.


Mam przepis na sałatkę z buraczków i papryki i również mogę podać. Moja rodzina woli tradycyjne buraczki. tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.love


Buraczki z papryką są super, moja babcia zawsze dla mnie je robi tmrc_emoticons.lol jadłam także z kapustą tez dobre tmrc_emoticons.lol


Dzięki tmrc_emoticons.smile


Ja też wzięłam przepis na buraczki od mojej teściowej. Ona robi tak: małe buraczki gotuje w skórkach, obiera potem, wkłada do słoików , wlewa zalewę i potem w słoikach jeszcze gotuje. Zalewa to: 1 litr wody, 5 płaskich łyżek cukru, 1 łyżeczka soli, 1/2 szklanki octu. Buraczki są wyśmienite, można je potem rozdrobnić, np w TM , zrobić zasmażkę i gotowe , albo ugotować z nich czerwony barszczyk. Stoją w słoikach w piwnicy bardzo długo, u niej 2 lata i nadal dobre.tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.wink


Grażynko, 10 kg buraków i 2,5 kg cebuli to bardzo dużo. Do tego tylko ta zalewa , niecały 1 litr? Czy to może krotność tego? Nie bardzo to sobie umiem wyobrazić. Nie gniewaj się, że pytam , ale ja nie mam doświadczenia  w przetworach na zimę.tmrc_emoticons.puzzled tmrc_emoticons.love

Grażynko, podaj ten przepis na sałatkę z buraczków z papryką. Dzięki. tmrc_emoticons.bigsmile


Gabrysiu jak tą zalewą zaleje się buraki i zostawi na kilka godzin to buraczki puszczą sok i będzie tego więcej. Podobnie robi się ogórki  tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam


 Gabrysiu  ja ten przepis na buraczki dostałam 8 lat temu tmrc_emoticons.smile i robię  go tak jak opisałam.Buraczki z cebulą zalewamy gorąca zalewą i mieszamy.Buraczki z cebulą puszczają sok,dlatego trzeba często mieszć i do słoików wkladamy lekko ubijając.W zimie jak otwieram słoik , to nie widać cebuli a buraczki są pyszne. Pozdrawiam serdecznie i polecam wypróbować przepis. tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Dziewczyny super przepisy tmrc_emoticons.lol a ja teraz z innej beczki tmrc_emoticons.lol poprosze pomysły na słoiczki z cukinią, mam jej sporo i już nie wiem co mam z nią zrobić, część zamrozilam na potem, część już zjedlismy ale jeszcze zostało, jadlam kiedyś cukinię chyba w takiej octowej zalewie tmrc_emoticons.lol macie jakies pomysły ??? z góry dziekuję za pomoc tmrc_emoticons.lol


Grażynko i Elu , dziękuję za wyjaśnienie moich wątpliwości. Wybaczcie, ale ja nie jestem taką doświadczoną kucharką. Dopóki nie miałam TM, to wręcz nie lubiłam gotowania, traktowałam jak obowiązek  do wykonania. tmrc_emoticons.bigsmile


Magi ja dwa lata temu, jak miałam nadmiar cukini to zakisiłam ją w wiaderku razem z ogórkami i zieloną papryką (obraną, bez ziarek, pokrojoną w paski); cukinię z miękką skórką nie obierałam a tą z grubszą-tak, pokroiłam w 10 cm słupki. Dodatki takie same jak do samych ogórków-czosnek, koper, liście wiśni, czarnej pożeczki, dębu, lub winogronu i oczywiście korzeń chrzanu. Dobrze ukiśnięte wkładałam partiami do TM, szatkowałam na obr.3-4, uważając, żeby nie zrobić miazgi i upychałam w słoiczki, dodawałam po trochu przecedzonego kwasu z kiśnięcia, zamykałam i pasteryzowałam w garze ok. 15 min. W zimie taki słoiczek dodawałam do zupy ogórkowej albo do surówki z surowego buraka z jabłkiem i oliwą. Narobiłam tego tyle, że do tej pory mam jeszcze kilka słoików  tmrc_emoticons.smile  

Wczoraj jadłam u znajomej pyszny pasztet z cukini  tmrc_emoticons.smile  Dostałam przepis ale nie TM i  jak go tylko przerobię to zamieszczę bo warto go wtpróbować.

Pozdrawiam


Ja natomiast kiedyś jadłam cukienię zrobioną jak pikle ogórkowe. Była bardzo dobra, ale przepisu nie znam. Myślę, że to tak właśnie jak ogorki się robi. Elu, ależ Ty jesteś encyklopedią kulinarną! Podziwiam po raz kolejny! tmrc_emoticons.love


Dzięki dziewczyny za pomoc, coś pokombinuję tmrc_emoticons.lol aby się nie zmarnowała tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.love


Magi wpisałam dziś przepis na pasztet z cukinii, jest pyszny. Wczoraj zjedliśmy połowę na kolację z dziś w ramach II dania pokroiłam na plastry, obtoczyłam w panierce i odsmażyłam na tłuszczu  tmrc_emoticons.lol  podałam z surówką z czerwonej kapusty, PYCHA!!!  tmrc_emoticons.smile  Pozdrawiam serdecznie  tmrc_emoticons.smile  Daj znać, co kombinujesz z tych cukinii, ja też mam trochę  tmrc_emoticons.smile  Póki co leżą sobie w piwnicy w suchym i ciemnym miejscu i po mału na bieżąco je zużywam ale też bym nie chciała, żeby się coś zmarnowało.  tmrc_emoticons.love  


Elu ja część cukinii zamroziłam, przyda się do potraw zimą tmrc_emoticons.lol robiłam leczo, placki i zrobię ten pasztecik, wygląda smakowicie tmrc_emoticons.lol dzieki za inspirację tmrc_emoticons.lol zrobiłam jeszcze dzemik z cukinii z galaretką wiśniową - pycha tmrc_emoticons.lol robilam także plastry cukini obtoczone w bułce tartej i smażone na patelni, podane z sosem czosnkowym tmrc_emoticons.lol tak więc na bierząco schodzi tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol


ElaK wrote:

Wczoraj przerobiłam 15 kg pomidorów i 8 kg brzoskwiń (dostałam od znajomej pani na targu takie lekko odgniecione albo z jakąś plamką  tmrc_emoticons.smile  policzyła mi po 1zł za kg!!! Więc wzięłam z uśmiechem a potem siedziałam do późnego wieczora  tmrc_emoticons.puzzled  

Oj! już 8:30!!! Definitywny koniec! Pozdrawiam i życzę miłego dnia  tmrc_emoticons.lol  

 

witam , mam pytanko na co przerobiłas pomidorki mój mąż w szklarni ma sporo  pięknych i dorodnych pomidorków a ja mam problem na co je przerobic , ostanio robiłam pomidory kiszone bleeeeeee nie do zjedzenia a pracy sporo tmrc_emoticons.aw.

 

pozdrawiam


Ewo, najwięcej pomidorów przerabiam na przecier - w zimę obowiązkowo raz w tygodniu jest u nas pomidorówka, więc ok 30 słoików mam przecieru. Nawet więcej bo starsze dzieci, które już się wyprowadziły podbierają do siebie tmrc_emoticons.smile   Robię też sosy do makaronu i keczupy. Trochę z tym zabawy, bo ja przerabiam hurtowo  tmrc_emoticons.smile  ale potem w zimie jest fajnie, gdy wyciąga się z piwnicy różne swojskie smakołyki  tmrc_emoticons.lol  


Tak nie ma to jak swoja własna pomidorowa tmrc_emoticons.lol zupelnie inny smak tmrc_emoticons.lol ja uwielbiam pomidorki i też robię przecier do zupki tmrc_emoticons.lol i w tym roku zrobiłam sos z pomidorem i papryką, pycha tmrc_emoticons.lol zimą pomidory są niestety bez smaku a szkoda, bo to wdzieczny kolorowy przyjaciel tmrc_emoticons.lol


tmrc_emoticons.smile Witaj Ewo tmrc_emoticons.smile  a ja przerobiłam 40kg pomidorów tmrc_emoticons.smile mam soki i sosy pomidorowo paprykowe i przeciery tmrc_emoticons.smile Robiłam wg przepisów Marzenki i Gabrysi oraz z książki "Radość gotowania" a Veronika podała przepis na Konserwę pomidorową tmrc_emoticons.love Ewo jest w czym wybierać (przepisy) Pozdrawiam tmrc_emoticons.cooking_1                                                                                                  Grażyna


Troche mozna tez podsuszyc, jesli lubicie... Przydadza sie tmrc_emoticons.smile  Albo suszone i w olej, z ostra papryka. Zalezy od gustòw. tmrc_emoticons.wink Salatki z pomidoròw zielonkawych z papryka sa pycha i cebula sa pycha tmrc_emoticons.tongue  Poszperaj, a znajdziesz z pewnoscia cos dla siebietmrc_emoticons.smile))


  tmrc_emoticons.smile Veroniko u nas można kupić zielone pomidory na ryneczku,ale ja kupilam tylko dla degustacji tmrc_emoticons.wink nie pomyślalam że można wykorzystać do sałatki na zimę tmrc_emoticons.smile muszę się poprawić tmrc_emoticons.wink Pozdrawiam serdecznie tmrc_emoticons.love


 Może dałoby się dwa tematy o tej samej nazwie połączyć w jeden ?


monika6500 wrote:

 Może dałoby się dwa tematy o tej samej nazwie połączyć w jeden ?

Moniko, to moga zrobić tylko informatycy...  tmrc_emoticons.smile Myślę, że dobrze by było, ale oni i bez tego maja chyba co robić, bo z tym polskim A cały czas problem  tmrc_emoticons.puzzled  Dzięki za przypomnienie tego watku, tu też sporo na temat przetworów  tmrc_emoticons.lol  

 


veronicab71 wrote:

Troche mozna tez podsuszyc, jesli lubicie... Przydadza sie tmrc_emoticons.smile  Albo suszone i w olej, z ostra papryka. Zalezy od gustòw. tmrc_emoticons.wink 

Veroniko, w tym roku ususzyłam chyba 10 kg pomidorków  tmrc_emoticons.smile  Takie ususzone w piekarniku i zalane własną zalewą z czosnkiem, bazylią i ostrą papryczką są niesamowite  tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.bigsmile  Niech się schowają wszystkie sklepowe, to jest zupełnie inny smak... Dzięki kochana za inspirację

 


ElaK wrote:

OCET WINNY:

obierki i gniazda nasienne włożyć do dużego słoja. zalać ciepłą osłodzoną wodą ( na 250g wody -25g cukru lub miodu), tak żeby były pokryte. Żeby przyspieszyć proces fermentacji można dodać 5 g drożdży i skórkę z chleba razowego. Słój zakryć płótnem lub kilkakrotnie złożoną gazą, obwiązać szczelnie sznureczkiem lub gumą (żeby owocówki nie miały dostępu). Odstawić w ciepłe ale ciemne miejsce na 4-6 tygodni, co drugi dzień przemieszać zawartość sloja drewnianą łyżką. Gdy skończy się fermentacja przelać ocet przez filtr od kawy i rozlać do butelek, szczelnie zakręcić lub zakorkować i odstawić w chłodne miejsce.

Ocet z jabłek to wspaniałe źródło potasu, który jest niezbędny do prawidłowego wzrostu dzieci, dorosłym pomaga też spalić tłuszcz, oczyścić organizm z toksyn i wyrównać ciśnienie oraz przeciwdziała procesom miażdżycowym; dla nastolatków jest pomocny przy zwalczaniu pryszczy - gazikiem nasączonym octem przemywa się twarz.

 Można stosować przy sklonnościach do zaparć, przy anemii oraz na:  Anginę lub zapalenie krtani - 1 łyżka octu jabłkowego + 1 szkl ciepłej wody -płukać gardło 3-4 razy dziennie; Kaszel - 1 łyżka octu jabłkowego + 1 łyżka soku z cytryny + 1 łyżka miodu i 1 łyżeczka płynnej gliceryny -wymieszać; pić co 2 godziny po 1 łyżeczce;  Można też stosować profilaktcznie, gdyż jest to wspaniały antyseptyk: DOROŚLI: 2 łyżeczki octu + 2 łyżeczki miodu + 1/2 szkl ciepłej przegotowanej wody = pić 2 x dziennie DZIECI: 1 łyżeczka octu + 1 łtżeczka miodu + 1/3 szkl ciepłej przegotowanej wody = pić 2 x dziennie. Dzieciom dla złagodzenia smaku można dodać łyżkę soku owocowego. Życzę zdrowia i smacznego!!!  tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile  

Dwa słoje 5-litrowe już nastawione  tmrc_emoticons.smile  A to dopiero początek  tmrc_emoticons.smile  A kto jeszcze "produkuje" swój ocet winny?