Super Elu, ja popieram. A książka dla nastolatków to byłby strzał w 10 Mixi ma nowe zadanie
Forum Przetwory
wow wow
baaaaardzo dziękuje ElaK, chylę czoła
twoja wiedza jest niesamowita
Przepraszam, że tak zniknęłam, ale miałam zwariowany dzień załatwieniowo-jeżdżony, i padłam wieczorem...
Już się zabieram za pozostałą część jabłek, i przy tylu cudnych przepisach z utęsknieniem czekam na kolejne wiaderka jabłek itp.
Bardzo dziękuję za pomoc.
Twoje dżemiki różne są pyszne!
pozdrawiam serdecznie
kasia
mmmm grappa Veroniko, też się uśmiecham o przepis
Niusia, tez masz to " cudo" do gotowania ??? Swietnie, z checia podesle przepis
Tez wieczorem, jak dla Eli
Dziewczyny ja z zapytaniem, czy macie może jakieś przepisy na sałatki, które można zamknąć w słoiczkach ????? Ja pamietam, że kiedyś moja Babcia robiła takie dobre z kapustą, papryką i innymi warzywami. Ja nigdy nie robiłam a dostałam troszku warzyw i zastanawiam się gdzie mam je upchnąć ?????? Będę wdzięczna za propozycję
Veronika, ja nie mam (nie mam też miejsca na robienie "takich" rzeczy, ale u teściów znajdzie się i urządzenie i miejsce i winogrona
Dziewczyny,słuchajcie, czy to niej jest u nas zabronione? Wy tak tutaj otwarcie? :O Wiadomo, że to dla własnych celów zdrowotnych, ale,,,,,,,,
Dziewczyny ja z zapytaniem, czy macie może jakieś przepisy na sałatki, które można zamknąć w słoiczkach ????? Ja pamietam, że kiedyś moja Babcia robiła takie dobre z kapustą, papryką i innymi warzywami. Ja nigdy nie robiłam a dostałam troszku warzyw i zastanawiam się gdzie mam je upchnąć ?????? Będę wdzięczna za propozycję
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Postaram się zdobyć taki przepis , właśnie taki z kapustą, papryką itp. Cierpliwości , trochę to potrwa, ale może te warzywa Ci nie zwiędną?
"tinymce_custom_buttons.counterclock" Tak, tak, Grażynko, Ela jest prawdziwą, ciepłą Mamuśką i Żonką! Teraz takich kobiet trzeba ze świecą szukać! Szkoda ,że tak bardzo "małpujemy" złe nawyki z państw zachodnich (USA): praca-lunch na szybko-praca-wieczór-koniec dnia! Gdzie dzieci, rozmowy przy rodzinnym stole, spotkania rodzinne? Brak czasu! Na wszystko! Nawet nie chcą spotkania z TM, chociaż to nic ich nie kosztuje! Mam jednak nadzieję, że modne programy kulinarne w TVP (Magda Gessler, itp) skierują myślenie o zdrowym odżywianiu na właściwe tory! Marzy mi się w TVP taki program kulinarny z TM! To byłoby szaleństwo! Wolałabym mieć mniejsze pieniądze, ale nie błagać o spotkanie i udawadniać, że TM to rewelacja! Chciałabym żeby to ludzie prosili nas o spotkanie, a umiejętnie zrobiony program tylko podsyciłby ich ciekawość i ułatwił podjęcie decyzji zakupu.Ludzie kupują takie badziewie z TV-SCHOP-u! Może kiedyś ktoś w Firmie zrozumie potęgę telewizji! Póki co, wiem że to nierealne! A Szkoda! Świat idzie z postępem, a reklama jest dźwignią handlu.! Obserwuję to na codzień i nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. Gdybym była młoda..........
Dość marzeń, idę spać. Wam też życzę kolorowych snów!
@gabi rozumiem Twoje pragnienie stworzenia takiego programu
Jeżeli chodzi natomiast o zrezygnowanie ze spotkań z ludźmi to uważam, że w tym tkwi siła TM i nie można z tego rezygnować mimo, że ludzie są tak zabiegani, wkrótce na pewno będą chcieli odpocząć przy TM
Gabrysiu poczekam, warzywka schowane w lodówce, więc troszku wytrzymają
myślę nad zrobieniem ogórków w curry, mama dała mi przepis a wiem, ze są pyszne bo już je robiła
a i ogórków mam w zapasie
Magi, mam ten przepis, ale jeszcze sama mam niewiadome i jeszcze raz pytałam o uzupełnienie. Podam Ci składniki:
3 kapusty średnie
6 dużych cebul,
1,5 kg papryki różnej z przewagą czerwonej
1,5 kg marchewki
2 szkl cukru, 2 szkl.oleju, 1 szkl.octu, 4 łyżki soli.
Sposób wykonania uzupełnię po otrzymaniu wiadomości. Sałatka jest pyszna, ale trzeba zachowac takie ilości produktów. Robienie z mniejszej porcji może nie dac takiego efektu. Ja zjadam cały słoiczek (taki od dżemu) na jedno posiedzenie!
Dobrze Gabrysiu, dziękuję. Jeszcze poczekam
i tak jak już to wezmę się za nią jutro albo w sobotę
Gabrysiu zgadzam się z tobą odnośnie naszych obecnych czasów Młodzi i nie tylko żyją dniem dzisiejszym.Mój sąsiad ok 30lat,widząc że wynoszę słoiki z przetworami do piwnicy wyśmiał mnie i powiedział " to nie te czasy żeby robić zapasy na zime,wszystko kupi pani w sklepie"
inna mentalność
ja również Gabrysiu czekam na przepis
Mój Wujek jak zobaczył, że robię przetwory tez się smiał, że po co robię przecież teraz jest wszystko w sklepie itd, a jest dużo starszy ode mnie ale ja mu na to, że to lubię i wolę takie moje, zdrowsze, przynajmniej wiem co jem
Dobrze Gabrysiu, dziękuję. Jeszcze poczekam
![]()
![]()
i tak jak już to wezmę się za nią jutro albo w sobotę
![]()
![]()
Magi, trochę to trwało, ale już mam: kapustę poszatkować( w TM rozdrobnić) , posolic i zostawić na 2 godziny. Ugnieść ręką. Kapusta poszatkowana(rozdrobniona w TM) , przesypana solą, zostawiona na 2 godz, puści sok i do tego dodaje się pozostałe skladniki. nie potrzeba wody. Wszystko wymieszać , wkładac do słoiczków (najlepsze od dżemu)ugniatać w słoiczkach i pasteryzować 60min. tradycyjnie.To jest przepis tradycyjny.Rozdrabnianie produktów oczywiście można wykonać w TM obroty 4-5 w/g gustu. Sałatka jest super! Spróbuj! Polecam!
Dziękuję Gabrysiu za przepisik mogę zatem brać się do roboty
sałatka napewno jest pyszna
pozdrawiam kochana
Cieszę się Magi i czekam na twoje wrażenia smakowe! Napisz!
Napisze oczywiście
bardzo lubie takie wynalazki
do obiadku będą zimą super
I ja skorzystam Dzieki Gabi
@gabi rozumiem Twoje pragnienie stworzenia takiego programu
Jeżeli chodzi natomiast o zrezygnowanie ze spotkań z ludźmi to uważam, że w tym tkwi siła TM i nie można z tego rezygnować mimo, że ludzie są tak zabiegani, wkrótce na pewno będą chcieli odpocząć
przy TM
Mixi, nie zrozumiałaś mnie dobrze. Ja nie mówię o rezygnacji ze spotkań z ludźmi bo te są wspaniałe. Ja mam na myśli właśnie dotarcie do tych ludzi, ludzi, którzy się "zamykają", nie chcą u siebie gościć tego typu przedstawicieli. Takich na prawdę jest bardzo dużo! Żadne argumenty ich nie przekonują. Ja mam na myśli program, który pobudza wyobraźnie, ale "nie podaje na talerzu". Na talerzu podaje właśnie przedstawiciel bezpośrednio u klienta, który zechce to zobaczyć!
Mixi ja kilka razy robiłam pokazy (nie jestem przedstawicilem) na działce (mam małe mieszkanko) Zaproszeni byli zachwyceni, najedzeni ,ale co do kupna to nie mimo że zachwalali zalety TM mimo że finansowo mogli sobie pozwolić na kupno TM
Pozdrawiam
Tak właśnie Grażynko jest teraz najczęściej: zachwyceni, najedzeni i na tym się kończy. Dobrze, że to nie jest moim jedynym źródłem utrzymania. Firma dwoi się i troi, wymyśla różne sposoby i szkoli nas cały czas, ale rezultaty nie są oszałamiające. A ja z uporem maniaka powtarzam i będę powtarzać, że reklama w mediach (głównie TV) jest najsilniejsza. To jednak nie do przeskoczenia.! Może jestem w błędzie, ale juz trochę na tym świecie żyję, zajmowałam kiedyś w firmie wysokie stanowiska no i w końcu jestem ekonomistą z wykształcenia i praktyki. Mój glos jest tylko wołaniem na puszczy! Mam wrażenie, że wszyscy boją się tej oczywistej prawdy i salutuja jak żołnierze! Mnie to denerwuje. Niestety , idą czasy jeszcze trudniejsze, ludzie jeszcze bardziej będą liczyc każdy grosz i nie chcą się już zadłużać. Czy tak trudno zobaczyc perspektywy gospodarki w najbliższym okresie.?Jesień juz pokaże jak wzrośnie bezrobocie i jaki będzie przyrost gospodarczy. Niech ciesza się wszyscy posiadacze TM bo dzięki niemu mozna będzie zaoszczędzić, albo raczej żyć na przyzwoitym , niezmienionym poziomie.
Tak Gabi, ida ciężkie czasy. W mediach trąbią, że nadchodzący rok bedzie najgorszy, bedzie drożej i będzie sie ciężej zylo, ponieważ nie będzie podwyżek. Stopa bezrobocia wzrośnie trzeba bedzie zacisnąć pasa i przezyć
a dzieki TM będzie nam łatwiej, ale sytuacja przedstawicieli faktycznnie bedzie gorsza, ludzie juz teraz sie liczą z kazdym groszem
Oj, dziewczny!!! na kilka dni musiałam zniknąć... niestety niałam w domu awarię a konkretnie popsuła mi się zamrażarka!!! Musiałam w tempie expresowym przerobić wszystko: warzywa, owoce i mięso... Na początku myślałam, że zwariuję i nie wiedziałam od czego zacząć, ale jakoś udało się nie wyrzucić zbyt wiele. Najbardziej ucieszyły się psy
bo po klasyfikacji mięsnej zawartości, trochę smakołyków im się dostało
Dobrą stroną tej awarii są nowe kombinacje na dżemy
Chyba niektóre opublikuję, bo wyszły super! Ale zmęczona jestem okropnie i trochę zła, bo to była stara zamrażarka (15 lat!) i już nie opłaca się jej naprawić. A póki co na nową nie mogę sobie teraz pozwolić. Lodówkę ma jeszcze starszą, kupioną na kredyt MM
i ma już prawie 28 lat :O i cały czas na chodzie! Pożądna radziecka produkcja
A teraz mnie czeka nadrobienie zaległości na Przepisowni nawe wątki, dużo wpisów, Veronika czeka na moje wpisy o przyprawach... Trochę się tego nazbierało
Ale to już czysta przyjemność. Dziś wieczór mogę posiedzieć trochę przed kompem, to trochę poodpisuję
Oj Eluniu ale miałaś pożar ech...współczuję, ale dobrze, ze udało Ci się wszystko uratować, ale bidulko miałas pracy, mnie by chyba szlak trafił hihihihi ale plusem będą nowe przepisiki na dżemiki, zamieszczaj kochana wszystko
może jeszcze coś zrobię, choć dzisiaj sobie obiecałam, że z przetworami koniec, ale jestem szalona i nieobliczalna i różne rzeczy jeszcze mogą sie zdazyć hihihihi
Ja dzisiaj cały dzien w kuchni, robiłam obiadek i sałatki warzywne na zimę.
Gabrysiu dziękuję jeszcze raz za przepisik, sałatka super a za jakiś czas jak sie przegryzie będzie jeszcze lepsza. Dostalam tez inny przepis od znajomej i zrobiłam w sumie dwie porcję , Gabrysi i mojej znajomej troszku ją modyfikując - dałam mniej marchewki i cebuli, w orginalnym przepisie było po 1 kg, ułatwiłam sobie tez pracę dzięki TM, zwariowałabym wszystko sztakując
i tak powstały nowe tabuny słoiczków
w zimie do obiadku lub kebaba domowego bedzie w sam raz
Pozdrowionka kochane
Bardzo współczuję awarii, ja bez mojej płyty do gotowania już szósty miesiąc .... ale dzięki TM i piekarnikowi dajemy radę
Elu, to dziwny zbieg okoliczności, ale mnie też właśnie wczoraj nawaliła zamrażarka. Jeszcze zuopełnie młoda, 3lata i to Whirpool1 Siedze w piwnicy i magluję ręczniki i słyszę , że ona cały czas pracuje. Przecież to niemożliwe, bo dawno jej nie otwierałam. Chciałam otworzyć, a tu opór! Nie mogę, ciągnęłam z całej siły drzwiczki i wreszcie się otworzyła. Moim oczom ukazała się bryła lodu okalająca cały przód tak, że szuflad nie było prawie widać. Oczywiście skończyło się całkowitym jej odmrażaniem. Na szczęscie było w niej niewiele mięsa, a raczej gnatów i skrzydełek z kurczków. Uratowałam to wszystko i przełożyłam do drugiej czynnej zamrażarki, która już nieco była opróżniona i pomieściła wszystko. No ale teraz trzeba ją zgłosić do naprawy i nie wiem czy to się będzie opłącało finansowo. Elu, jeżeli mogę Ci coś poradzić to wymień tę starą lodówkę radziecką na nową energooszczędną.To dziisaj może wydatek spory ,ale w perspektywie wzrostu cen energii może się szybko zwrócić.
Gabrysiu, wiem co masz na myśli... od dawna planuję wymianę lodówki ale niestety, ciągle jest coś pilniejszego. Teraz dziewczyny idą do szkoły, więc priorytetem są książki i przybory szkolne, bilety miesięczne, karty miejskie po Warszawie... Wszystko razem wzięte to będzie 1-2 tys. Lodówka musi poczekać i ta, która jest niech chodzi jak najdłużej, do Gosia jest w klasie maturalnej a to są kolejne wydwtki: w styczniu studniówka.... Dzieci to inwestycja bez końca Reszta czeka w kolejce na lepsze czasy
Wiem Elu jak to jest z tymi wydatkami. Wierzę jednak, że Ty jesteś wspaniałą Gospodynią, Matką i żoną. To "bije " z Twoich wypowiedzi! Dasz ze wszystkim radę! Siła w Rodzinie! Patrz, która juz godzina, a ja jutro do pracy, koniec laby w domu! Miałam opublikować przepis na nuggetsy. Może zdążę przed północą? Pa...
Tak, od jutra i ja zaczynam pracowite życie i trzeba będzie wstać o 6:00 Ja miałam napisać coś o przyprawach ale "rozgadałam" się z Magi, teraz z Tobą i jakoś czas upłyną na miłej konwersacji
Jak opublikujesz przepis to chyba jutro skorzystam
Dobranoc i miłego powrotu do pracy po tej Labie
No i rozpoczeliśmy rok szkolny no to koniec odpoczynku i czas do pracy
ja dzisiaj ostatni dzień urlopu od jutra tez już niestety ranne wstawanie i cały ten obłęd
junior poleciał po rozpoczęciu z kumplami na piłkę a ja siadłam z filiżanką kawy tutaj
jeszcze dzisiaj jedziemy żeby sie zapisać na zajęcia dodatkowe, dzisiaj pierwszy dzień zapisów a już jak dojedziemy na 15.00 to pewnie z połowa bedzie zajeta
my już się zgłosiliśmy w czerwcu więc mam nadzieję, że jeszcze coś znajdziemy, junior chce się zapisac na informatykę
i angielski trzeba zaplanować i aikido, bo junior chodzi już 4 rok
brakuję na wszystko czasu i jeszcze dochodzi nauka, ech doba jest za krótka
Podziwiam Magi, że to wszystko ogarniasz, dzisiaj byłam w pracy pierwszy dzień po urlopie i jeszcze z drugiej pracy dzwonili żebym już podawała dyspozycyjność bo koniec wakacji , żeby odegnać myśli że nie dam rady upiekłam muffinki z malinami
mam nadzieję że ich zapach pozostanie do jutra i pomoże mi wstać (o 5:15!!
)
Niusia ja jestem teraz na emeryturze, więc rano mogę sobie pospać Jak pracowałam to musiałam wstawać o 4:45 ,bo często chodziłam do pracy na 6:00
Każdy wiek ma swoje uroki
Życzę wytrwania będzie dobrze,a zapach muffinek unosi się w powietrzu
No dziewczyny to poranne wstawanie jest koszmarne, ja muszę od jutra wstawać o 5:45, żeby się ze wszystkim wyrobić
Byłam na tych zapisach, miejsca owszem były, ale godzina rozpoczęcia zajęć niezbyt zachęcająca, bo 15.00 - junior chciał na informatykę, ale niestety w poniedziałki jest w tym czasie jeszcze w szkole i lipa, no trudno się mówi, spróbujemy za rok, może plan bedzie inny ale za to mam już zaklepany angielski i już jutro pierwsze zajęcia z aikido po wakacjach
junior już śpi, spakowany i gotowy do zajęć
tylko ja nie mogę się zebrać, bo jutro do pracy
ale nie ma co się smucić za parę dni wekend
Milego wieczorku, spokojnej nocki i do jutra kochane
Wczoraj przerobiłam 15 kg pomidorów i 8 kg brzoskwiń (dostałam od znajomej pani na targu takie lekko odgniecione albo z jakąś plamką policzyła mi po 1zł za kg!!! Więc wzięłam z uśmiechem a potem siedziałam do późnego wieczora
Oj! już 8:30!!! Definitywny koniec! Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Dziewczyny, jak ja Was rozumiem.... Koniec urlopu = ganianie Trudno... Najwazniejsze, ze kazda znajdzie, mimo wszystko, chwilke, by tu "posiedziec" i pogadac choc troche
Razem jakos razniej
Milego dnia wszystkim
Racja Veroniko, dobrze mieć jakąś chwilę oddechu po tej gonitwie, chociaż w komputerze, ale w miłym towarzystwie
Tak zgadzam się w grupie rażniej znosi się wszystko ja dzisiaj jakaś taka zmęczona, dużo pracy i ganiania
wróciłam zjadłam obiad i zasnęłam na siedząco - muszę chyba kupić sobie magnez i witaminy, dawno nie brałam, a wiadomo stres daje sie we znaki i kawa wyplukuję, a jak jest niedobór to człowiek chodzi taki śnięty i śpiący
może to i też pogoda, bo się zmienia i dopada jakieś przesilenie
ale mam Was i jest mi już lepiej
Dziewczyny, ta gonitwa to nasz ratunek od monotonii, nudy . Ja też mimo róznych stresowych sytuacji , gonię pracuję w biurze, domu i nie tylko. Nie wyobrażam sobie stagnacji, nudy, czekania nie wiem na co! Praca, obiad, drugi obiad podgotowny na jutro, śiwżutkie, pachnące bułeczki grahamki!
Kolacja i wreszcie klap, na fotel przed kompa! No i Wy, moje radosne, młode , pełne energii!!!! Tak trzymać!
ja relaksując się zrobiłam dżemiki w/g przepisu Eli z ananasem i Magi z cukinią
a teraz odpoczywam przed kompem czytając ciekawe porady
Tak Sloneczka, dzisiaj wrócił mi dobry humor, wekend i odpoczynek w kuchni z TM macie rację ja tez sobie nie wyobrażam życia w ciszy i spokoju, uwielbiam jak cos się dzieje, ale czasami dobija mnie natłok w pracy, stres inerwowa atmosfera, która udziela się wszystkim, a teraz jeszcze się szykują do końca roku jakieś zwolnienia, więc ludzie chodzą podminowani
Ale świat jest piękny mimo wszystko
A jutro rano na zakupki i chwile przyjemności z TM, zupka warzywna i ciasteczka ryżowe
A ja już dzisiaj ugotowałam krupnik, makaron z sosem po bolońsku, upiekłam chlebek z ziemniakami, biszkopt do tortu z kremem mascarpone i czekoladowe ciasteczka brownies. Te słodkości na jutro na urodzinki mojej starszej wnusi - Małgosi, która kończy 12 lat! Oczywiście będa świeczki, szampan i "sto lat" !
Super Gabrysiu same pyszności
życzę Twojej Wnusi sto lat i samych słonecznych dni
Zapraszam do mojego , dziś opublikowanego, przepisu na powidła z węgierek. Bardzo, bardzo łatwy przepis.
Gabi przepis super, naprawdę szybki w wykonaniu, zapisałam go sobie i wykorzystam za rok, teraz już nic nie robię, skończyłam przetwory, ale podam ten przepis dalej mojej Mamie bo jeszcze będzie przerabiać śliweczki
Magi, naprawdę koniec??? Aż mi się nie chce wierzyć
Wczoraj robiłam kolejną porcję dżemu ananasowego z cukinią a jutro robię syrop z owoców czarnego bzu, już dojrzał więc szybko go przerobię. W okresie przeziębień wzmacnia organizm, więc pijemy go do herbatki.
W sobotę zakisiłam ogórki w wiederku. Za 3 tygodnie przełożę do słoików a część poszatkuję i zapasteryzuję w małych słoikach na zupę ogórkową. Planuję jeszcze kolejną porcję pomidorów ( to w srodę bo mamy wtedy targ i wszystko jest tańsze niż na bazarku). Ja też już po mału finiszuję, nikt ze znajomych już nie ma wolnych słoików
Zapomniałam jeszcze o winogronach od mamy
Oj, jeszcze trochę pracy przede mną
Elu, a ja słyszałam , że do słoików ogórki powinno się wkładać tylko w sierpniu, późniejsze się psują. Może to nie jest prawdą? Co do przetworów Kochane, to jeszcze mamy kapustę! Kto i jak ją kisi?