Przejdź do treści

Forum Takie pogaduszki...

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

Właśnie Agnieszko miałam zapytać : Co to za tajemnicza Maryna ? Dużo przepisów masz o tym "imieniu"


Marynko - a serio jak do Ciebie pisać jak nie to na "A" bo napisalam i wykasowałam - powaznie pytam tmrc_emoticons.smile - nie martw się ja więcej w tej sprawie nie mam nic do powiedzeniatmrc_emoticons.smile Co do atrakcji wieczornych... hmmm co 15 minut ubikacja i wyścigi z mężem kto pierwszy. Plan na poźniej? Dopiero jak przejdzie. Cudne te storczykitmrc_emoticons.smile Kocica z grzybkami mam nadzieje wyjdzie innym razem tmrc_emoticons.smile Co fajnego na allegro wypatzryłaś? Jest promocja w home&you nawet do 50% niektóre rzeczy jak cos do domku.I jakie przepisy? Jakaś dieta jelitówkowa ? tmrc_emoticons.wink


Agatko - umieść może imię w podpisie, bo wiesz, ja to starsza pani jestem z galopujacą sklerozą, i za każdym razem muszę w profilu sprawdzać.

Storczyki mamy śliczne, a to drugie z różowym środkiem to dendrobium?

To drugie zdjęcie mało wyraźne, no i to nie storczyk, to nie pomogę, bo nie wiem. Ale jak wrzucisz na storczykarzach w zielonych do identyfikacji to Ci ktoś powie co to.

Agnieszko - no przecież żabki też są sympatyczne Ale skoro nie czujesz się "zaklęta" to niech Ci bedzie Maryna

 


to ja kochana  tmrc_emoticons.winkmąz tak do mnie mowi i tak już zostało tmrc_emoticons.lol


Agatko storczyki cudne tmrc_emoticons.lol a ten "patyczak" super ale nie wiem co to jest, nigdy takiego nie widziałam tmrc_emoticons.smile

Aguś - jestem Marzena - miło mi bardzo tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.bigsmile a grzybki wysłałabym Ci już ususzone tmrc_emoticons.smile ale nie mam bo wszystko oddałam tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile ale kto wie może i będę miała od Mamy bo ona nasuszyła całe mnóstwo tmrc_emoticons.lol

A tak na marginesie to sa właśnie pogaduszki - o wszystkim, a my się nie kłócimy tmrc_emoticons.wink

Karolinko właściwie nie będę ciągnęła dalej tematu bo ja wiem swoje a Ty wiesz swoje i tylko Hania i jej bliscy wiedzą jak było naprawdę tmrc_emoticons.smile


jak nie chcesz  agaz ,Agnieszko,Aguś to może być Maryna tmrc_emoticons.winkpolecam dietetyczny rosołek z kaszą jęczmienną na biegunkę stoperan


Koralinka wrote:

 Jakaś dieta jelitówkowa ? tmrc_emoticons.wink

Masz może czarne jagody? Najlepsze suszone - trzeba ugotować z nich kisiel. Mogą być też ze słoika.


miło mi Marzenko


a wracają do Maryny to mąż dlatego mnie tak nazwał bo mma długie włosy mega długie i w warkoczu chodzę po domu jak maryna tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile


Aguśtmrc_emoticons.smile zapamiętam. Nie mam czarnych jagód może poproszę aby ktoś nam zrobil jutro zaopatzrenie bo żadne z nas na kilka metrow sie od domu nie oddali. Lecę kurcze przepraszam, chyba sie już spróbuję położyć i spaćtmrc_emoticons.aw stoperan nie pomaga tmrc_emoticons.aw


Jeżeli chodzi  o wieczorek to mam w planach kuchenne rewolucje tmrc_emoticons.smile barszczyk czerwony na obiadek na jutro ugotowany tmrc_emoticons.smile ja już nawet w piżamce tmrc_emoticons.bigsmile i piję pyszną herbatkę z cytrynką i sokiem aroniowym tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile

Jeżeli chodzi o zakupki to ja ostatnio przegladałam tablicę i szukałam ciuchów dla Juniora z firmy cropp tmrc_emoticons.smile zresztą jego ulubiona tmrc_emoticons.smile a nowe ciuchy ze sklepu sa drogie - no chyba że sa wyprzedaże i znalazłam mu super kurtke na zime i bluzę tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile i właśnie dzisiaj przyszły, sa super i Junior szczęśliwy tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile


tmrc_emoticons.bigsmile Z tego co mi wiadomo o jelitówce to trzeba dużo pić byle nie rumianek i wody gazowane  ,gotowana marchew kaszki ,a najlepiej  głodóweczka przez 1-2dni jelitom to dobrze zrobi.Jeszcze jedna rada i to bez żadnych podtekstów niech każde z Was za każdym  pobytem w toalecie polewa muszlę jakimś środkiem dezynfekującym.Szczera rada  niedawno sama przez nią przeszłam tmrc_emoticons.wink


I tak właśnie myślę jakie słodkości zrobić na wekend tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile może jakieś ciacho tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile coś wymyslę albo coś mi podrzucicie tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile


no to Marzenko zaszalałaś,ja planuję isc pod prysznic tez rewolucje i nynu małzonek siedzi zasmarkany a ja pisze z wami i nie mogę iść się myc tmrc_emoticons.lol


ja w sobotę zrobię szarlotke na kruchym cieście z kruszonką


Karolinko - wstaw w TM litr wody z 4 łyżkami białego cukru, temp. 100 na 10 min. później w 3/4 szklanki zimnej wody rozpuść 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i wlej to przez otwór gotując jeszcze 2 min. obr. 2. Długo gotowany cukier powinien zatrzymać, normalnie powoduje zaparcia. Mąka ziemniaczana łagodzi. Może przestanie Was gonić, bo się nie wyśpicie. Możesz dodać trochę jakieś soku, żeby nie było takie paskudne do picia.


ja jutro żurek na swoim zakwasie i ciasteczka z młodym tmrc_emoticons.smile


A za mną chodzi jakieś ciacho z kremem tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy


tmrc_emoticons.lolAgnieszko a pro po agi to nie tylko ropucha ale też przywódca janczarów. tmrc_emoticons.smile


Alu zapisuję sobie poradę tmrc_emoticons.smile nie wiadomo kiedy moze się przydać tmrc_emoticons.wink


Hanna Gręda wrote:

tmrc_emoticons.lolAgnieszko a pro po agi to nie tylko ropucha ale też przywódca janczarów. tmrc_emoticons.smile


Radziłam  Ci już zamknij temat tego nie rozumiesz? tmrc_emoticons.love


jejku ja żle wspominam jelitówki jak młody miał 3 latka to co roku lądowaliśmy w szpitalu z odwodnienia i tak do 7 roku zycia pierw on leżeliśmy po 10dni a potem mnie brało tmrc_emoticons.sad

ale teraz nic nie miałam chociaż jakas taka jednodniówke miałam ale stoperan pomógł


kokolidek wrote:

Karolinko - wstaw w TM litr wody z 4 łyżkami białego cukru, temp. 100 na 10 min. później w 3/4 szklanki zimnej wody rozpuść 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i wlej to przez otwór gotując jeszcze 2 min. obr. 2. Długo gotowany cukier powinien zatrzymać, normalnie powoduje zaparcia. Mąka ziemniaczana łagodzi. Może przestanie Was gonić, bo się nie wyśpicie. Możesz dodać trochę jakieś soku, żeby nie było takie paskudne do picia.

 

Się robi!!!! Mam nadzieję, ze pomoże. A kibelek dezynfekujemy żarlocznym domestosiakiem. Jak coś pominęłam przepraszam ale chyba awaria na całegotmrc_emoticons.aw


Marzenko - psy mają zaparcia po gotowanych kościach, a ludzie po gotowanym cukrze.

A ja oczywiście piekę chlebek i pachnie w całym domu. Codziennie piekę chleb ze swojego przepisu, a czasami nawet dwa albo i trzy jak mnie ktoś prosi.

Marzenko - na noc nie powinno się pić z sokiem z cytryny, bo wit. C nie wysikana powoduje odkladanie kamieni w nerkach, więc po 16-tej bez cytryny.

Jeżeli za dużo tych rad to powiedzcie - nie chcę truć


magi1 wrote:

A za mną chodzi jakieś ciacho z kremem tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy tmrc_emoticons.crazy

Marzenko ja też myśle, bo Angel miała we wtorek 15-te urodzinki i na sobote zaprosiła znajomych. A za niecały miesięc czeka mnie 18-tka Kamila



Alu wedle życzenia zmieniłam podpis. Jak będę u mamy to zrobię Ci lepsze zdjęcie. Ja własnie nie znam się na odmianach storczyków. Kupuje różne, ale najczęściej w sklepach nie ma dokładnego opisu co to za odmiana i dlatego wszystkie nazywam storczykami tmrc_emoticons.smile

Oto jak się prostuje mój kwitnący kolega według Twojej rady!

Ja na szczeście jestem zdrowa tmrc_emoticons.smile ale wam dziewczyny szczerze współczuję.... jelitówka jest straszna

Ok! Będzie Maryna !


Alu dziękuję tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol  takim razie cytrynka bedzie pita w pracy tmrc_emoticons.lol a zaparcia mam po słodkościach to fakt tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink

Moniczko w takim razie coś wymyslimy tmrc_emoticons.lol i spóźnione ale serdeczne życzenia dla Córci tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol


Agatko - podpis świetny Super, że storczyk się prostuje


Alu przypomniałaś mi o twoim chlebku tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol jutro będzie pieczony tmrc_emoticons.party


dziewczyny nie umię znaleść odpowiediz na moje pytanie odnośnie zakwasu zytniego dzisiaj gdzieś go wstawiłam ale nie wiem gdzie  tmrc_emoticons.sadpomóżcie powtórzę pytanie czy przez te 4 dni ma byc przykryty i czy to normalne ż ena drugi dizeń po dodaniu mąki i wody zwiększył objetośc??


idę sie umyć zaraz wracam tmrc_emoticons.love


Nie ma za co Alu tmrc_emoticons.smile Jesteśmy żeby sobie pomagać  tmrc_emoticons.smile


Maryna - to normalne, że zakwas pracuje i zwiękasz objętość, dlatego dobrze jest wziąć duży słoik. Tezeba przykryć lnianą ścierką lub gazą złożoną na 4, żeby nic nie wpadło.


Słoneczka ja uciekam tmrc_emoticons.bigsmile zaczynają się kuchenne rewolucję tmrc_emoticons.party słodkich snów kochane tmrc_emoticons.bigsmile


no też tak myślałam Alu ale chciałam sie upewnić jak zmienić nick w profilu zmieniłabym na maryna tmrc_emoticons.bigsmile


Miłego wieczorku !!!

Marzenko a oglądałaś kuchenne rewolucje z Chełma - Restauracja Lwow?


uciekam nynu dobranoc kochane,do juterka,kolorowych snów tmrc_emoticons.love


ale sie rozpisałyscietmrc_emoticons.smile właśnie wypiłam herbatke z miodem i nalewka bursztynowatmrc_emoticons.smile najadłam sie cebuli i mam nadzieje, że bedzie lepiej tmrc_emoticons.smile

Tez czekam na kuchenne rewolucjetmrc_emoticons.smile ale jako, że nie mam w domu telewizora ogladam w internecie, a tam oczywiscie opóźnienie ... wrrr wiec jeszcze pół godziny poczekam:/ trudnotmrc_emoticons.smile


Ja też znikam ,bo o 22.00 mój filmik "Kości" Może zajrze jeszcze,bo mam troche do nadrobienia - tak pędzicie... "Kuchenne rewolucje" oglądam w powtórce

                                    KOLOROWYCH SNÓW !                             

 


Dobranoc kochane nietoperkitmrc_emoticons.smile spijcie dobrze i śnijcie o pieknych rzeczach tmrc_emoticons.smile Bużka :* tmrc_emoticons.love


agaz79 wrote:
magi1 wrote:

Aguś nie ma problemu tmrc_emoticons.smile już Ci wysyłam grzybki tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink

Ja uwielbiam je zbierac ale nie lubie jeść tmrc_emoticons.smile dziwne ale prawdziwe tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile

Madziu ja żartowałam no coś ty,zrobilabys to?one nie wytrzymaja w paczce zanim dojda wytrzepane w każda stronę tmrc_emoticons.bigsmile ale dziękuję za dobre chęci tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.loveja w zeszłym roku duzo chodziłam z męzem na grzyby ale na koniec złapałam kleszcza i żle wspominam od tamtej pory juz nie poszłam ale bardzo dużo miałam opieniek podgrzybków tmrc_emoticons.cooking_4

 

Akurat trafil mi sie ten wpis, wiec dopisuje sie od razu tmrc_emoticons.smile  Chodzilam na grzyby kiedys, jeszcze z Babcia, jak bylam mala. Potem liceum, studia, czasu nie bylo juz, Babci tez zabraklo tmrc_emoticons.sad tmrc_emoticons.sad tmrc_emoticons.sad tmrc_emoticons.sad  Ale grzybki mam z Polski tmrc_emoticons.party tmrc_emoticons.party tmrc_emoticons.party   Moi rodzice zbieraja, susza, a potem w wieeeeelka koperte i mi wysylaja tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile   Jak przyjezdzaja, to przywoza, jak nie, to mi wysylaja tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  Mam zawsze suszone grzybki w pojemniku tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.wink  Poczta dochodza nienaruszone, a w domu trzymam w zamknietym pojemniku. Przechowuja sie idealnie tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile


tmrc_emoticons.love Ja bardzo lubię chodzić po lesie,ale na grzybach się nie znam, więc ich nie zbieram tmrc_emoticons.bigsmile Suszone grzybki dostaję od mojej mamy.Mój brat jest "zapalonym" grzybiarzem tmrc_emoticons.love

 


Koralinka wrote:

Marynko - a serio jak do Ciebie pisać jak nie to na "A" bo napisalam i wykasowałam - powaznie pytam tmrc_emoticons.smile - nie martw się ja więcej w tej sprawie nie mam nic do powiedzeniatmrc_emoticons.smile Co do atrakcji wieczornych... hmmm co 15 minut ubikacja i wyścigi z mężem kto pierwszy. Plan na poźniej? Dopiero jak przejdzie. Cudne te storczykitmrc_emoticons.smile Kocica z grzybkami mam nadzieje wyjdzie innym razem tmrc_emoticons.smile Co fajnego na allegro wypatzryłaś? Jest promocja w home&you nawet do 50% niektóre rzeczy jak cos do domku.I jakie przepisy? Jakaś dieta jelitówkowa ? tmrc_emoticons.wink

Na jelitòwke (tez juz zdazylam przejsc, zreszta, tyle, ze bez goraczki sie obeszlo tym razem) duzo wody, niegazowanej, ryz na bialo, cos podobnie, jak w szpitalu daja; babany, jagody, gotowana marchewka ( surowa dziala odwrotnie ). I duzo odpoczynku !!!! Najwazniejsza jest jednak duza ilosc wody, zeby nie odwodnic organizmu tmrc_emoticons.smile  Bardzo pomoga tez probiotyki. Maja korzystne dzialanie w przewodzie pokarmowym i pomagaja zachowac prawidlowa flore fizjologiczna tmrc_emoticons.smile  Nie wiem co mozna kupic w Polsce. U nas jest np. Enterogermina, Flortec.... itd.

 

Zycze wszystkim dziewczynki szybkiego powrotu do zdrowia tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


tmrc_emoticons.love Verciu, u nas można kupić Gastrolit lub Orsalit  tmrc_emoticons.love

Znikam do łazienki tmrc_emoticons.wink Dobrej Nocy życzę Wszystkim tmrc_emoticons.love

                                             


Dobrej nocy tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love



tmrc_emoticons.lolDziewczyny mam plagę biedronek chińskich kurcze nic ich nie rusza.One gryzą i alergizują ,a na zimę pchają się do domów


Śniadanie podano