Przejdź do treści

Forum Takie pogaduszki...

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

             Witam Was kochane z uporem maniaka

U nas dziś tylko 0*C a wczoraj już ptaki wiosennie zaczęły śpiewać .Wiosnę czuć w powietrzu.Życzę tym ,które sa na urlopie miłego wypoczynku ,kto chory powrotu do zdrowia ,kto zalatany chwili oddechu, a tak dla wszystkich Miłego dnia

 


Mówię wszystkim DOBRANOC


Hallo Dziewczyny mamy piąteczek


Haniu, nareszcie dychnę. tmrc_emoticons.love


tmrc_emoticons.love Witam Wszystkich bardzo serdecznie tmrc_emoticons.love

 


Witajcie wieczorkiem Kochane !

Grażynko mam nadzieje, że antybiotyk pomógł i wracasz do zdrówka !

Haniu Dziękuje Ci za wspaniałe poranki przy kawce i wieczorki

 


Aniu chodzi za mną jakieś przeczucie...czy przypadkiem nie przyleciał do Ciebie już bocian ?

                            


tmrc_emoticons.love Moniś, ja o tym samym myślę  Ania przyjmuje w gościnę Bociana

Antybiotyk pomógł jest znaczna poprawa,ale jeszcze nie do końca tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love Hania jest dzielna i niezastąpiona tmrc_emoticons.love Haniu,Dziękuję,Buziaczki  tmrc_emoticons.love


Mój tydzień był dość zabiegany ,sprawy firmowe i jeszcze codzienne obowiązki . W poniedziałek  u lekarza z Angelą , w czwartek z chłopakami u okulisty . Mąż dostał mocniejsze szkła a jak się okazało to i Kamil będzie musiał nosić szkiełka ( -0,75 ) i na dodatek ma jakąś wadę którą Pani doktor nazwała „ zwolniony zoom” – coś jak w aparacie fotograficznym, oko nie nadąża za ruchem głowy i obraz jest mało wyraźny. Będą z tym walczyć. Ja mam wizytę w marcu. Chciałam się dostać do endokrynologa , ale na chwile obecną...terminów brak .

 


                 KOLOROWYCH SNÓW KOCHANE !

  


                            DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA !

  


Oj Dziewczynki niestety jeszcze się bujam z brzusiem, miałam gości i trochę biegania było tak że nie dało się włączyć komputera tmrc_emoticons.wink

Pozdrawiam niedzielnie tmrc_emoticons.love


Aniu, myślę, że jak już się "ochudzisz" to nam o tym cudownym fakcie  napiszesz kilka słów.  tmrc_emoticons.love


Aniu wiesz, że My to jak rodzina i też czekamy na maleństwo..dawaj znaki, bo się też niecierpliwimy choć z brzusiem się nie bujamy

 

 


              MIŁEGO WIECZORKU I KOLOROWYCH SNÓW !

       


Oczywiście że dam znać tmrc_emoticons.smile jak uda mi się ogarnąć wpisywanie z komórki to może nawet już ze szpitala tmrc_emoticons.wink

Dobrej nocy tmrc_emoticons.love


                                       DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA !

   


Witam z uśmiechem


A może ktoś chętny naZapraszam


Oj Haniu szkoda, że wcześniej nie widziałam tego śniadanka - a ja pojechałam z Angelą do szpitala do Pani dermatolog na czczo i kiszki mi marsza grały - wstyd Angela dostała dodatkową maść do smarowania z antybiotykiem i dość niemiłe pocieszenie, że jak trochę ranki się podgoją to i tak ze śladami będzie się borykać dosyć długo...wiecie co to znaczy dla nastolatki

                 U mnie dzisiaj 6*C i piękne słoneczko

                                    


                           KOLOROWYCH SNÓW ! DOBRANOC!  

 


tmrc_emoticons.love


Haniu, śniadanko super tmrc_emoticons.smile

Moniko, Haniu dziękuję Wam za wszystkie kawki, życzenia, poranki i kołysanki  tmrc_emoticons.love  Jesteście wielkie! Podziwiam Was za wytrwałość  tmrc_emoticons.love  U mnie ciągły maraton  tmrc_emoticons.smile  Właściwie połączony z biegiem przez płotki i czasami sprint... W sobotę jadę do Mamy, wyłączam telefon i... po prostu odpoczywam...  tmrc_emoticons.smile  Co prawda, tylko 5 dni ale muszę złapać oddech bo dostanę zadyszki  tmrc_emoticons.wink  Staram się być na bierząco, gdzieś w biegu na telefonie podczytuję ale nie umiem na nim pisać, więc siedzę cicho  tmrc_emoticons.lol A jak wracam do domu, to jestem taka padnięta, że nie mam siły siedzieć przed kompem... A jak już go czasem "odpalę" to zamin poczytam, to zasypiam na klawiaturze...  tmrc_emoticons.smile  tmrc_emoticons.smile  

Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie  tmrc_emoticons.smile  Niusiu, trzymam kciuki i myślę o Was  tmrc_emoticons.love  

Grażynko, cieszę się że antybiotyk zadziałał i zdrowiejesz  tmrc_emoticons.smile Gabrysiu, Ty też pędzisz, bo ostatnio Cię tu mniej  tmrc_emoticons.wink  

Ala i Vercia już do nas nie zaglądają... szkoda  tmrc_emoticons.puzzled  A może zaglądają, czytają ale też nie mają czasu żeby odpisywać? 

Kogo pominęłam z imienia, to tym bardziej pozdrawiam!  tmrc_emoticons.love  I wierzę, że kiedyś zwolnię  tmrc_emoticons.lol  


                            DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA !

  


Oj Elu ,Tobie się chyba bardziej te ferie należą niż dzieciom Masz racje wyłącz telefon i odpoczywaj - tylko zaglądaj do Nas czasem przez te pięć dni

Smutno bez Verci i Ali ale widzę , że zaglądają do Nas - Ala prawie codziennie, a Vercie widziałam w sobote około 23 i troszke mnie to uspokoiło, że jest Ela ( Immanuel) też chyba zabiegana Wracajcie do Nas szybciutko

 


U mnie też się zrobił szpital więc może trochę rzadziej będę zaglądać


Czas budzić Angele do szkoły i szykować się do wyjścia


Kochane jesteście tmrc_emoticons.love

Jestem, ale podczytuję na tablecie albo w komórce, a pisać na tym nie lubię. Wieczorkiem napiszę, bo dużo się u mnie dzieje. Miłego dnia.


  U mnie dzisiaj od samego ranka deszczowo A jak u Was ?

Alu czekamy na wiadomości


Witajcie słonka

 

miło tu zajrzeć.Ja już po zabiegu,odpoczywam w domku

Kolano zreperowane tmrc_emoticons.lol

pozdrawiam



tmrc_emoticons.bigsmile Cieszę się , Beatko że z kolanem jest ok.Tylko go teraz oszczędzaj tmrc_emoticons.wink


Beatko jak to miło przeczytać dobrą informacje. Bardzo się ciesze, że już po wszystkim - teraz czas na rehabilitacje - Powodzenia !


                               KOLOROWYCH SNÓW ! DOBRANOC !

 


Beatko - to teraz dbaj o tę naprawioną nóżkę tmrc_emoticons.bigsmile

No więc Kochane - jestem "na bieżąco", ale na pisanie nie miałam ani czasu, ani weny. Pracy mam dużo, a w domu też spore zmiany. Rodzina mi się powiększy - póki co o zięcia. Wiecie - oświadczyny, wizyty, rewizyty.

A ponieważ córka od września pracuje u mnie to "załatwili se" po znajomości, że dostanie w lipcu 2 tygodnie wolnego na podróż poślubną, więc chcieli w połowie lipca ślubować. No i okazało się, że połowa ludzi w lipcu będzie się urlopować, więc ślub będzie w czerwcu.

Ale codziennie coś nowego. Fakt, że wszystko załatwiają sami i po swojemu, jednakże i tak się w tym uczestniczy.

Wygląda to trochę inaczej niż za moich czasów, ale myśmy byli młodsi, bardziej uzależnieni od rodziców - więc i rodzice mieli więcej do powiedzenia.

Podoba mi się to, że robią tak jak im się podoba - w końcu to ma być ich święto.

"Zięciu" przyszedł poprosić o rękę, powiedziałam, że to nie mięsny - albo bierze całą, albo wcale, bo na części nie dzielimy. No to się zdecydował, że bierze w całości tmrc_emoticons.bigsmile  

Podpisał oświadczenie, że został poinformowany, iż zwrotów nie przyjmujemy - tak, że formalności zostały załatwione i teraz "już z górki".

Sukienka się szyje, przyjęcie zamówione. Teraz ostre odchudzanko, żeby po zimie wrócić do formy. 

I dać na tacę, coby babcią szybko zostać.

Zastanawiam się czy nie dać im 3 tygodnie na tę podróż poślubną tmrc_emoticons.wink - chcą jechać do Włoch, może zmiana klimatu dobrze im zrobi tmrc_emoticons.wink

I nie mogę się pozbyć jakiegoś paskudnego wirusa - katar, zatoki i ogólnie samopoczucie do kitu już od dwóch tygodni.

to tak w telegraficznym skrócie tmrc_emoticons.bigsmile

 


                  DZIEŃ DOBRY SŁONECZKA ! MIŁEGO DNIA !

  



Alu tak się ciesze Twoim szczęściem ! Przeżywasz teraz pewnie mnóstwo cudownych emocji związanych ze ślubem Do czerwca czas szybko zleci... a i podróż poślubna zapowiada się pięknie i romantycznie więc może faktycznie daj Im tydzień więcej urlopu to i babcią zostaniesz szybciej, bo z tego co czytam to chyba bardzo byś chciała Alu i zdrowiej - lecz zatoki, bo z tym nie ma żartów   Powodzenie życzę Kochana !


tmrc_emoticons.love Alu same super wiadomości oprócz tej z wirusem .Lecz się szybko i dalej działaj.Ta podróż do Włoch to fajna sprawa tyle tylko ,że beatyfikacja Jana Pawła ceny drastycznie podniesie tmrc_emoticons.bigsmile


Ja wreszcie kupiłam dodatkowy piekarnik i namiętnie go testuje - upiekł już dwa ciasta, rogaliki, kilka pizz i zapiekanek - póki co sprawdza się i co ważne jest dość pojemny .

        Piekarnik Optimum PK 4200 42L ROŻNO TERMOOBIEG

     

Pojemność 42 lFunkcja rożna i termoobiegu4 elementy grzejne ze stali nierdzewnejMinutnik na 60 min z sygnałem dźwiękowym oraz opcją „stay on” (pozostań włączony)Sterowanie temperaturą w zakresie 65-230oCPrzełącznik funkcyjny z 5 pozycjamiKratka grilla i tacka do pieczeniaKontrolka zasilaniaMoc: 1800 W; 220-240 V; 50 Hz; 45 dBWymiary zew. szer. 56, głę. 42, wys. 35Wymiary wew  szer 41 ,głę  33 ,wys. 27

 


         tmrc_emoticons.love Witajcie Kochane Słoneczka tmrc_emoticons.love

    


tmrc_emoticons.love Alu, moje gratulacje, cieszę się Waszym szczęściem  tmrc_emoticons.love Czytając bardzo się wzruszyłam i odżyły wspomnienia, masz rację to były inne czasy  tmrc_emoticons.love Kochana urlop 3 tygodnie na podróż poślubną to wspaniały prezent dla Młodych  tmrc_emoticons.love Pozdrawiam bardzo serdecznie  tmrc_emoticons.love

 


tmrc_emoticons.love Beatko, cieszę się, że już jesteś po zabiegu,teraz rehabilitacja i powrót do zdrowia  tmrc_emoticons.love Kochana, a jak Twój woreczek ??? Życzę dużo zdrówka  tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love Moniś, jak się czuje Angela, czy już ta wysypka ją opuściła??? Serdecznie Wam współczuje  tmrc_emoticons.love                                             Piekarnik super i tyle przynosi radości z użytkowania tak jak TM  tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love Kochane, dziękuję WAM za pyszne śniadanka i gorące smaczne kawusie  tmrc_emoticons.love Buziaczki  tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love

 


Grażynko z Angelą to grubsza sprawa - to nie jest wysypka uczuleniowa tylko są to jak się okazało pogryzienia od pchełek którymi jest zainfekowany pies znajomych u których Angela była kilka dni w ferie. Narazie się wszystko goi , ale ślady pozostaną przez dłuższy czas - dopóki się naskórek nie wymieni. 


Kochane pogoda mnie dzisiaj bardzo zaskoczyła...pada gęsty śnieg

 


tmrc_emoticons.love Moniś, serdecznie Angeli współczuję i życzę wytrwania tmrc_emoticons.love a całe życie słyszałam, że pchełki psie nie lubią człowieka  tmrc_emoticons.crazy Niesamowita historia  tmrc_emoticons.crazy

W Szczecinie jest piękna wiosna, świeci słoneczko od rana, temp.+ 7*C, jest bardzo przyjemnie tmrc_emoticons.love


 

witam serdecznie 

Alu ależ mnie rozbawiłaś swoim podejściem do wesela.Moje dzieci też ślubują tylko w sierpniu 30-go.Rodzina powiększy się o synową ale na myśl mi nie wpadł żaden pomysł na ,,żarty,, tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile Cieszę się niezmiernie,tym bardziej,że córcia mieszka w Niemczech a syn z żoną będą 10km od nas tmrc_emoticons.lol

Kuruję się kuruję .Dziś mąż cały dzień obsługuje gości ,ktorzy odwiedzają chorą tmrc_emoticons.love

Po badaniu usg nie stwierdzono kamicy pęcherzyka żółciowego ,wszystko w normie.Burczenie w żołądku i kopanie pod żebrami nadal występują .Nie mam sily wybrać się do lekarza rodzinnego,nie jest zbyt przyjazny.Faszeruje mnie tabletkami,ktorych nie jestem zwolenniczką.Ma wiecznie problemy ze skierowaniami aby znaleźć przyczynę takich objawów tmrc_emoticons.aw

 

 

 

 

 

 

 

 


Alu, witaj w klubie  tmrc_emoticons.lol  U nas też myśli krążą wokół ślubu i wesela najstarszego syna  tmrc_emoticons.love  Na razie jeszcze na luzie  tmrc_emoticons.smile  Uroczystość przewidziana pod koniec października  tmrc_emoticons.love  Oj, będzie się działo! Dwa porody, trzy śluby... a to dopiero początek roku  tmrc_emoticons.lol  Co jeszcze czeka naszą forumową rodzinkę? 


Kochane, spadam robić się na "bóstwo" hihihi  tmrc_emoticons.smile  Idę z mężem do kina!  tmrc_emoticons.love