Przejrzałam przepisownię w poszukiwaniu natchnienia i niestety przykro mi to powiedziec ale jest tu dużo zdjęć, ktore nie są apetyczne (wiem, że nie każdy umie fotografować ale wszyscy bardzo się starają i że głowną atrakcją są przepisy)... no ale człowiek jednak "je oczami" też.. Może przy odrobienie zwrócenia większej uwagi na estetetyczną stronę potrawy będzie jeszcze wspanialej? Nie chodzi mi o sztuczne zdjęcia, fajnie utrzymać naturalny wygląd potraw.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, to takie moje przemyślenie w poszukiwaniu piękna...
Zainteresowanym polecam ciekawy opis (choć niestety pewnie długo nie osiągniemy takiej perfekcji ):
http://www.greenmorning.pl/stylizacja/