Przejdź do treści

Forum Przetwory

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

Sezon przetworowy w pęłni!!!  tmrc_emoticons.smile  Dla mnie to wyjątkowy czas, bo uwielbiam wkładać do słoików co tylko się da  tmrc_emoticons.wink   tmrc_emoticons.wink   tmrc_emoticons.smile  

Brakuje mi oddzielnej kategorii pt PRZETWORY... Swoje przepisy umieszczałam w  "dodatkach" i  tam też szukam przepisów innych użytkowników.

Mixi a może zrobimy letni konkurs na orginalny przepis w tej dziedzinie???  tmrc_emoticons.smile


Czekam na przepisy najlepszy dostanie niespodziankę tmrc_emoticons.smile


Mixi, dzięki za odpowiedź. 

Dżem truskawkowy robię wg. przepisu z książki "Dobre gotowanie". W tym roku włożyłam do słoików tylko 6 kg bo truskawki drogie niestety  tmrc_emoticons.aw  

Dwie porcje dżemu z kiwi i limonki (przepis zamieściłam w 2010 roku w kategorii "Dodatki") też już "siedzi" w słoiczkach   tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love  -to nasze ulubione. 

Wczoraj zerwałam czarną porzeczkę i dziś robię galaretkę

Na swoją kolej czekają czereśnie i wiśnie. Jutro na targu kupię pierszą porcję.

A w niedzielę postaram się zamieścić przepisy w przepisowni  tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile

Pozdrawiam wszystkich termomaniaków przetworowych  tmrc_emoticons.party    tmrc_emoticons.love  

 


Elu, super pomysł! Ja w moich przepisach zrobiłam sobie kategorię "dżemy, konfitury" i tam zbierach wszystkie ciekawe przepisy. Twój dżem z kiwi, cukini i limonki jest genialny! tmrc_emoticons.love   Smak niepowtarzalny! Oceniam na 6+ tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile


Cały tydzień "zamykałam owoce lata w słoikach"  tmrc_emoticons.love  

Jestem trochę zmęczona ale zadowolona, gdy patrzę na półki pełne słoików. W niedzielę wyjeżdżam na tydzień w głuchą ciszę, gdzie internetu nie ma, telefony zasięgu też nie mają... Odpocznę od wszystkiego  tmrc_emoticons.smile  Tylko przyroda: lasy, strumień, śpiew ptaków... 

Dlatego postanowiłam wpisać dziś przepisy na przetwory, zwłaszcza na wiśnie, które niedługo się skończą  tmrc_emoticons.smile 


Elu zatem czekamy na przepisy, może jeszcze zdążę zrobić wisienki tmrc_emoticons.lol i życzę udanego wypoczynku tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol tmrc_emoticons.lol


Dziięki Magi  tmrc_emoticons.smile  mam nadzieję, że pogoda dopisze, będzie ciepło i bez gwałtownych wiatrów i deszczy... Tak sobie marzę, że może się ciut opalę...  tmrc_emoticons.wink 

Wisienki już "wprowadziłam" do przepisowni  tmrc_emoticons.smile 

oto one:

http://www.przepisownia.pl/przepisy/d%C5%BCem-wi%C5%9Bniowy/443890 

http://www.przepisownia.pl/przepisy/wariant-d%C5%BCem-wi%C5%9Bniowy-z-korzenn%C4%85-nut%C4%85/443896

http://www.przepisownia.pl/przepisy/wi%C5%9Bnie-w-syropie-do-deser%C3%B3w-i-ciast/443900

http://www.przepisownia.pl/przepisy/wariant-wi%C5%9Bnie-w-czekoladowym-syropie-do-deser%C3%B3w-i-ciast/443901

Niestety, na dzień dzisiejszy bez zdjęć (aparat z dzieckiem na wyjeździe )

Wstawię po powrocie. ale bez nich też zachęcam do wypróbawania.


A to mój dzisiejszy eksperyment, dżem ananasowy:

http://www.przepisownia.pl/przepisy/d%C5%BCem-ananasowy/443905#comment-29096

Życzę wszystkim smacznego  tmrc_emoticons.love  

 


Na razie to koniec. Robiłam jeszcze dżem z agrestu i winogron ale agrest już się skończył więc i tak nie będzie teraz wykorzystany.

Polecam dżem Magi z pomarańczy i marchewki; zrobiłam już dwie porcje:

http://www.przepisownia.pl/przepisy/d%C5%BCemik-marchewkowo-pomara%C5%84czowy/443256

A ja już czuję piasek pod powiekami ( i co trochę sprawdzam, czy nie napisałam jakiejś głupoty )  tmrc_emoticons.wink 

Jak wrócę to napiszę o przetworach z jabłkami, gruszkami, śliwkami, dynią, cukinią, papryką... itd, itd...   tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile 


Witam tmrc_emoticons.smile 

Jestem świeżym maniakiem przetworowo- termomixowym, i jeszcze duzo nie wiem tmrc_emoticons.smile. Mam więc pytanie: jak przy pomocy termomixu zamknać jabłka na zimę w słoiki, np do szarlotki czy ryżu?.

Jeśli ktoś już robił coś takiego, to bardzo proszę o podpowiedź, dostałam właśnie 2 wiaderka jabłek tmrc_emoticons.smile

Pozdrawiam

kip Kasia 


Kip, sądzę, że wystarczy je przygotować tak jak w przepisie na jabłecznik z "Radości gotowania", tylko zamiast do ciasta, zamknąć do słoików o pojemności 1 litr. Co sądzą moje mistrzynie ?tmrc_emoticons.wink tmrc_emoticons.cooking_4


Nie znam ksiazki, co prawda, ale pewnie Gabi ma racjetmrc_emoticons.smile . Zreszta, jest tu moc przepisòw, wiec na pewno znajdziesz i na jablka. Ja podalam z pigwy, tez jablka, w zasadzietmrc_emoticons.smile  Jesli chcesz spojrzec.... moze Ci sie przydatmrc_emoticons.wink


bardzo dziekuję veronicab71 tmrc_emoticons.smile

Przyznam się, że śledzę twe przepisy z prawdziwą przyjemnością i staram się przynajmniej niektóre  zrobić ( te które są możliwe czasowo z moją wspaniałą trójką maluchów :d ) 

Chyba spróbuje tak jak zrobiłaś z pigwą, mam pytanie tylko czy muszą byc orzeszki piniowe, bo obecnie nie posiadam, i czy muszę pasteryzować na koniec, czy wystarczy jak przeleje gorącą masę do wyparzonych gorących słoików? 

pozdrawiam

kasia 

 p. s.

dostałam jeszcze wiaderko winogron ogrodowych.... tmrc_emoticons.smile, pyszne , może macie jakis pomysł?. przeszukałam przepisownię ale nie znalazłam niczego... 


Dziekuje bardzo za odpowiedź gabi49 tmrc_emoticons.smile

Zastanawiam się tylko czy nie zepsuja się, bo mało cukru tam jest, i w sumie tylko 80 stopni.. Mogę zwiększyc, ale bez potrzeby nie lubie dodawac cukru...., chcicałabym znac najmniejsza możliwą ilość tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile.  

pozdrawiam

kasia 


Kip, zajrzyj do przepisów Eli. Tutaj jej cytat :"Na razie to koniec. Robiłam jeszcze dżem z agrestu i winogron ale agrest już się skończył więc i tak nie będzie teraz wykorzystany" Może ma ten przepis i wystarczy zmodyfikować. Pomysłów to moje koleżanki mają cały worek! tmrc_emoticons.bigsmile Jak nie ma, to ją poproś o publikację. Myślę, że nie odmówi. tmrc_emoticons.love


Kasiu, przede wszystkim gratuluje maluszkòw tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.party tmrc_emoticons.party  Jesli chodzi o orzeszki, to nie sa konieczne.... dodaja marmoladzie to " cos wiecej", ale smak pozostaje bez zmian. Pigwa jest jablkiem, ktòre zawiera sporo pektyny, wiec dobrze sie trzyma, dobrze sciaga i latwa jest do przygotowaniatmrc_emoticons.smile

Ps. nie trzeba pasteryzowac, starczy przelac gorace do sterylnych sloiczkòw, odwròcic, i po klopocietmrc_emoticons.wink


Bardzo dziekuję moje cudowne Panie tmrc_emoticons.smile

Powiedziałąm wczoraj mężowi, że jak napisze na forum TM to na pewno mi dziewczyny pomogą, i proszę!!  tmrc_emoticons.party tmrc_emoticons.lol

Pisze do Eli, o te winogrona tmrc_emoticons.smile

bez waszych różnych komentarzy pod przepisami i przepisowni, moje codzienne życie byloby smutniejsze tmrc_emoticons.smile

pozdrawiam

kasia 

 


Kasiu, tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.bigsmile


W tej chwili musze juz Was zostawic, bo niedlugo do pracy.... Wieczorem i ja podam 2-3 przepisy na marmolade z winogron. Sa ròzne. Najprostsza to w zasadzie 1kg owocòw, wypestkowanych - 300g cukru - 0,5 cytryny ( sok), ok. 50min / Varoma/ obr 2. Do goracych sloiczkòw i gotowetmrc_emoticons.wink  Pòzniej poda Ela, ja dokladnie tez podam. Do wieczora buziaki kochane tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Z winogron mogę polecić sok, najlepiej zrobić kładąc owoce na waromie. Winogron wcale nie trzeba słodzić (jeśli masz słodką odmianę winogron),  a soku można potem użyć nawet do słodzenia innych przetworów.


A moge sie uśmiechnąc   tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.lol o  dodatkowe informacje , tzn czas, i jak to zrobic?

Ułożyć winogrona na varomie i ?, dolać gdzies wody, cukru, i czy trzeba wypestkować?

Przepraszam, za tyle pytań, ale jestem nowicjuszką tmrc_emoticons.smile

pozdrawiam serdecznie

kasia 


Kasiu, szczerze mówiąc nie robiłam jeszcze tego soku w TM, zrobiłabym to tak jak w normalnym sokowniku, który działa na tej samej zasadzie co nasza Varoma, umyte winogrona, około 500 ml wody, temperatura Varoma, obr. 1 czas na początek jakieś 15-20 minut.

Jeśli winogrona są kwaśne posypałabym je cukrem.

Potem zaglądałabym z góry przez pokrywę i skończyła całą akcję, wtedy, kiedy z winogron zostaną smętne flaczki tmrc_emoticons.wink. Jeśli minie 15-20 minut i się to nie stanie, trzeba zajrzeć do naczynia, czy aby jest tam jeszcze jakiś płyn, ale myślę że tyle czasu wystarczy.

A potem myk na gorąco do wyparzonych butelek/słoików i cieszyć się latem zamkniętym w szkle tmrc_emoticons.smile.

Nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam takie eksperymenty z TM, więc jak tylko dostanę winogrona od teściów zamierzam tak właśnie to zrobić.


Bardzo dziękuje za odpowiedź tmrc_emoticons.smile

Ja z natury jestem tchórz kuchenny, i bez przepisu to bardzo sie boję coś zrobić tmrc_emoticons.smile.

Raz kozie śmierć, biorę sie z awinogrona, spróbuję zrobić jak sugerowałaś, dam znac jak wyszło tmrc_emoticons.smile

 Pozdrawiam

Kasia 

 


Niecierpliwie czekam na wynik tmrc_emoticons.smile

A eksperymenty w kuchni czasem wychodzą a czasem nie, warto jednak nie zrażać się tymi nieudanymi i próbować, bo to na prawdę świetna zabawa, a jaka satysfakcja jak wyjdzie coś nowego i pysznego ! tmrc_emoticons.smile


Wooow, ale temat ożył!  tmrc_emoticons.smile I to akurat pod moją chwilową nieobecność  tmrc_emoticons.smile Ale już jestem i służę pomocą. Jeśli chodzi o jabłka to te przeznaczone w zimie na szarlotkę (lub do ryżu, do naleśników...) robię wg przepisu na masę jabłkową do jabłecznika z książki "Radość gotowania" str. 220 tylko dodaję więcej cukru, tzn na 1,5kg  jabłek ok. 450g cukru. Gotuję dłużej -20 min. / temp.90*C ( jak jest 100* to taka ilość kipi) / obroty tinymce_custom_buttons.counterclock"tinymce_custom_buttons.counterclock"   Można dodać 1/3 łyżeczki cynamonu, można gotować z kilkoma goździkami i dodać szczyptę mielonej gałki muszkatołowej.  tmrc_emoticons.tongue Pycha!!!


Kasiu jeżeli chodzi osok z winogron, to kilka razy robiłam. TM bardzo w tym pomaga, bo dawniej robiłam w garnku  tmrc_emoticons.smile

1. 1200-1500g winogron (same kulki) "rozgnieść" 15-20 sek. / obr. 4-5

2. dodać 350-500g cukru (w zależności od słodkości owoców)

3. gotować 15-20 min. / 90*C / obr.2tinymce_custom_buttons.counterclock"tinymce_custom_buttons.counterclock" (na pokrywie koszyczek)

4. na dużym garnku zawiązywałam gazę (kilka warstw), lub czystą pieluchę tetrową, robiłam zagłębienie i wszystko przelewałam na to. Do TM wstawiałam kolejną porcję (ja też dostaję wiadra owoców od mojej Mamy) a z tych zagotowany owoców ściekał sok do garnka. Potem te owoce przecierałam przez sito -pestki i skórka bardzo ładnie odchodzą  tmrc_emoticons.smile i dodawałam do jabłek, przygotowanych tak jak na jabłecznik, dodawałam sok z cytryny, czasem skórkę z cytryny lub limonki i wychodziły super dżemiki!  tmrc_emoticons.smile  

A sok? Część dawałem mężowi, który nastawiał go na wino a do części dodawałam jeszcze cukru i soku cytrynowego (wg upodobań), zagotowywałam partiami w TM w temp 90*C przez ok 15 min a potem przelewałam do wyparzonych butelek lub słoików, zakręcałam i studziłam na zakrętkach.

Mam nadzieję, że te rady jeszcze są dla Ciebie aktualne.


W podobny sposób robię też sok z aronii lub z owoców bzu czarnego a pozostały przecier z owoców wykorzystuję do dżemów z jabłkami, albo z pigwą, albo z jednym i drugim  tmrc_emoticons.smile 

Ja bardzo lubię eksperymentować w kuchni, czasami nie nadążam spisywać swoich doświadczeń  tmrc_emoticons.smile 


Do naleśników albo deserów robię też czasami (kilka słoików) dżem z jabłek i winogron z dodatkiem orzechów włoskich:

1. 80g orzechów włoskich rozdrobnić w suchym naczyniu 5sek / obr 5 i przełożyć do innego naczynia.

2. 1 kg jabłek ze skorką (najlepiej antonówek) pokrojonych na ćwiartki poszatkować w dwóch porcjach 4-5 sek / obr 4

3. dołożyć 250g winogron + 250-350g cukru + rozdrobnione orzechy + sok z cytryny. gotować 30 min / 90*C / obr.2 tinymce_custom_buttons.counterclock"tinymce_custom_buttons.counterclock"

4. przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić i wystudzić na zakrętkach.

Do dżemów jabłkowych nie trzeba dodawać zagęstnika, ponieważ jabłka (zwłaszcza ze skórką) mają wystarczającą ilość pektyny

 


Kasiu jeśli masz taką dużą ilość jabłek do przerobienia, to proponuję Ci z gniazdek nasiennych i skorek (tylko zdrowych części, bez robaków) zrobić domowy ocet jabłkowy. Przy dzieciach niezastąpiony dodatek do potraw i bardzo prosty w wykonaniu: 

obierki i gniazda nasienne włożyć do dużego słoja. zalać ciepłą osłodzoną wodą ( na 250g wody -25g cukru lub miodu), tak żeby były pokryte. Żeby przyspieszyć proces fermentacji można dodać 5 g drożdży i skórkę z chleba razowego. Słój zakryć płótnem lub kilkakrotnie złożoną gazą, obwiązać szczelnie sznureczkiem lub gumą (żeby owocówki nie miały dostępu). Odstawić w ciepłe ale ciemne miejsce na 4-6 tygodni, co drugi dzień przemieszać zawartość sloja drewnianą łyżką. Gdy skończy się fermentacja przelać ocet przez filtr od kawy i rozlać do butelek, szczelnie zakręcić lub zakorkować i odstawić w chłodne miejsce.

Ocet z jabłek to wspaniałe źródło potasu, który jest niezbędny do prawidłowego wzrostu dzieci, dorosłym pomaga też spalić tłuszcz, oczyścić organizm z toksyn i wyrównać ciśnienie oraz przeciwdziała procesom miażdżycowym; dla nastolatków jest pomocny przy zwalczaniu pryszczy - gazikiem nasączonym octem przemywa się twarz.

 Można stosować przy sklonnościach do zaparć, przy anemii oraz na:  Anginę lub zapalenie krtani - 1 łyżka octu jabłkowego + 1 szkl ciepłej wody -płukać gardło 3-4 razy dziennie; Kaszel - 1 łyżka octu jabłkowego + 1 łyżka soku z cytryny + 1 łyżka miodu i 1 łyżeczka płynnej gliceryny -wymieszać; pić co 2 godziny po 1 łyżeczce;  Można też stosować profilaktcznie, gdyż jest to wspaniały antyseptyk: DOROŚLI: 2 łyżeczki octu + 2 łyżeczki miodu + 1/2 szkl ciepłej przegotowanej wody = pić 2 x dziennie DZIECI: 1 łyżeczka octu + 1 łtżeczka miodu + 1/3 szkl ciepłej przegotowanej wody = pić 2 x dziennie. Dzieciom dla złagodzenia smaku można dodać łyżkę soku owocowego.Życzę zdrowia i smacznego!!!  tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile  


Elu, ależ Ty  masz wiedzę! Podziwiam! skopiowałam te Twoje przepisy na ocet i sok z winogron i przekaże osobom zainteresowanym. Wielkie dzięki ! tmrc_emoticons.love


@ElaK to pomysł na kolejny wątek w Przepisowni, najlepsze porady to naturalne sposoby na bycie zdrowym tmrc_emoticons.smile



Matko ! Mixi jak Ty to wszystko ogarniasz? tmrc_emoticons.smile


Nasza kochana Mixi jest zdrowa przez cały rok a dzięki naturalnym recepturom ma tak dobrą kondycję i taki twórczy umysł, że ogarnie i to co do tej pory i o wiele więcej  tmrc_emoticons.lol A my w miarę możliwości Jej pomożemy  tmrc_emoticons.smile 


  tmrc_emoticons.bigsmile Dziewczyny mam pozytywny zawrót głowy tmrc_emoticons.love   Codziennie dowiaduję się czegoś  nowego tmrc_emoticons.bigsmile   tmrc_emoticons.love   szkoda że nie mam drukarki  i wspomagam się notatnikiem  tmrc_emoticons.aw  jestem wdzięczna Każdej z Was z osobna za waszą wiedze na różne tematy tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.bigsmile  


Grażynko, kup sobie drukarkę przez Allegro. Są tańsze niż w sklepach. Ja mam laserowego Samsunga z kopiarką i skanerem, czarno-białą i zapłaciłam chyba 380zł. Nie kupuj tańszych atramentówek bo przepłacisz za tusze. No, ale myslę, że to wiesz. Drukarka tutaj jest neodzowna! Kto by to przepisywał!:O tmrc_emoticons.bigsmile


Łooow ale sie rozpisałyście tmrc_emoticons.lol super. Nadrabiam zaległości tmrc_emoticons.lol Eluniu tmrc_emoticons.lol powtórzę się ale jestes prawdziwą skarbnicą wiedzy kochana tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile 

 


Dzięki dziewczyny... Grażynko mam nadzieję, że pisałaś o notatniku w komputerze, bo nie wyobrażam sobie, żebyś to wszystko przepisywała  :O  tmrc_emoticons.smile

 


Ela ma glowetmrc_emoticons.smile tmrc_emoticons.smile  Z " odpadkòw" winogronowych mòj maz robi super GRAPPA, alkohol wloski, zas z dobrego wina, robie ocet winny- do butelki nalac wino, trzy palce do konca zostawic, wlozyc 4-5 sztuk spaghetti surowych, przykryc gaza, zostawic na 1 miesiac. Przelac, zostawiajac osad, ktòry moze sluzyc do kolejnej porcji.


Veroniko a jaki jest przepis na tą GRAPPE Twojego męża ? Jak jakiś nietrudny to może spróbuję  tmrc_emoticons.smile  


Nie jest trudny, Elu, troche czasu i cierpliwoci. Jedyne, co jest potrzebne, to specjany " garnek". Wrzucam Ci zdjecie, jak mòj maz byl u kolegi i robili grappa, to zobaczysz, co to za " sprzet". Jesli takie cudo macie, to podam Ci z checia przepis. Grappa wychodzi super, lepsza, niz w sklepietmrc_emoticons.wink


Czy to jest cudo do gotowania i skraplania, gdzie na końcu wychodzi napój z %    tmrc_emoticons.smile   tmrc_emoticons.smile  


Zgadza sie !!!tmrc_emoticons.smile  Masz to " cos" ??? tmrc_emoticons.bigsmile   Byloby fajnie, dalabym Ci przepis i dokladne wytlumaczenie tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile


mam  tmrc_emoticons.smile stare ale jare  tmrc_emoticons.lol Poproszę o przepis  tmrc_emoticons.smile 


Ciesze sie tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  Podam Ci jutro, Elu, nie szkodzi? Poniewaz ja sie tym nie zajmuje, tylko mòj maz ( a juz spi), jutro mi podyktuje dokladnie, ze szczegòlami, co i jak, to Ci napisze, ok? Ja wiem bardzo ogòlnie, jak to sie robi, a on jest ekspertemtmrc_emoticons.wink  Wiec chcialabym podac przepis jak nalezy. Jutro wieczorem... tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile  I ciesze sie bardzo, ze masz to cudenko i Ty tmrc_emoticons.bigsmile tmrc_emoticons.bigsmile


Ja też się cieszę. Oczywiście, że do jutra poczekam, nie budź męża tmrc_emoticons.lol   tmrc_emoticons.smile   Mogę nawet poczekać do Twojego powrotu z wypoczynku bo i tak teraz nie mam winogron. One rosną u mojej Mamusi i dojrzałe są dopiero pod koniec września. Mam nadzieję, że takie ogrodowe, lekko różowe mogą być tmrc_emoticons.smile)


Mixi a ja mam pomysły na kolejne dwa wątki  tmrc_emoticons.smile  jeden to trochę podobny: zastosowanie TM w kosmetyce -maseczki, napary, mieszanki do kąpieli, toniki na cerę trądzikową... itp  tmrc_emoticons.smile  tmrc_emoticons.smile  

A drugi pomysł "padł" na ostatnim spotkaniu w biurze, jako potrzeba naszych klientów na książkę z przepisami dla nastolatków, np: Nastolatki gotują w TM  tmrc_emoticons.smile  chodzi o takie proste przepisy z ciekawymi nazwami, zachęcającymi do   przygotowania potraw dla siebie i swoich kolegów z rozdziałami, np: śniadanie w domu, śniadanie do szkoły, desery i napoje, "coś" na spotkanie z kolegami / koleżankami...

I co Ty na to Mixi?

A Wy, dziewczyny, co myślicie o potrzebie takich wątków?


Gabrysiu dziękuję za podpowiedż, brak drukarki jest uciążliwy tmrc_emoticons.aw Elu ja przepisy które mnie zaciekawiły niestety przepisuję do grubego zeszytu tmrc_emoticons.lol  i tak powstaje moja osobista książka  z przepisowni tmrc_emoticons.lol   tmrc_emoticons.bigsmile   tmrc_emoticons.love Jeżeli chodzi o pozostałe wiadomości to na końcu zeszytu piszę temat i nazwę pliku gdzie mam szukać .Zajmuje mi to dużo czasu ale jestem szczęśliwa że mam takie Wspaniałe Koleżanki które służą swoją wiedzą i pomagają innym tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love Dziękuję Wam za dzielenie się doświadczeniem  tmrc_emoticons.bigsmile Jesteście Wyjątkowe  tmrc_emoticons.love Ela dla mnie jest Cipłą Matuchną  tmrc_emoticons.love Przepraszam że sie rozpisałam. Serdecznie pozdrawiam. tmrc_emoticons.lol


@ ElaK pomysł z nastolatkami jest trafiony w dziesiątkę. Już tworzę wątek, może jakiś nastolatek nam się trafi z cennymi uwagami tmrc_emoticons.smile