Edytko, jestem pewna, że w Obornikach na targowisku znajdziesz ziarna zbóż bez problemu
Edytko, jestem pewna, że w Obornikach na targowisku znajdziesz ziarna zbóż bez problemu
Grażynko, u nas też pochmurno i siąpi coś z nieba Już tak bardzo tęsknię za słońcem i kolorami
Za zielenią łąki i pierwszymi kwiatkami... Za zapachem budzącej się do życia ziemi...
Bardzo mi tego brakuje i też ostatnio chodzę taka śpiąca jak Magi
Pozdrawiam
to i ja dorzucę pare słów o sobie
Mam na imię Ilona mieszkam w Człuchowie (województwo pomorskie ), Thermosia mam już ponad rok i żałuje że tak późno zdecydowałam się na zakup tego urządzenia pracuje jako księgowa a w wolnym czasie eksperymentuje w kuchni
lepiej późno niż wcale TM to super sprawa
podziel się z nami swoimi eksperymentami
ja w kuchni to raczej wole odtwarzać niż eksperymentować
dlatego tak mały dorobek przepisów na moim koncie
miło Cię powitać
Witajcie wszystkie nowe i stare dziewczyny hihihi fajnie że zdradziłyście parę słów o sobie
zawsze to milej i fajniej - taka inna atmosfera
bardziej rodzinna
Ja dzisiaj też kombinuje w kuchni - sałatka z ryżem i tuńczykiem z jednym sekretnym składnikiem
i teraz kończe warkocz drożdżowy też w innej osłonie
trzeba się czymś zająć bo nawet nie ma jak wyjść na dłuzszy spacer
niech już będzie ta upragniona wiosna
Ilonka, a ja pochodze z koszalinskiego
tak to po sąsiedzku , znajome tereny Veroniko pozdrawiam
Witam serdecznie,
Obecnie od kilku m-cy mieszkam w Warszawie (mąż nadal w Krakowie, węc mamy weekendowe małżeństwo) , ale moim rodzinnym miastem jest Kraków (pod Krakowem również wraz z męzem zaczeliśmy budować dom). TM mam od listopada i pojechał ze mną do Warszawy.
NIestety nie wykorzystuję jeszcze jego wszystkich możliwości. W ciągu tygodnia przygotowuję tylko najprostsze posiłki, wypieki. Mam nadzieje, że kiedyś to się zmieni gdy będę miałą dla Kogo gotować....
Dorotko, jeśli mieszkasz obecnie w Warszawie, to mamy do siebie bardzo blisko Bo ja mieszkam 25 km pod Warszawą w stronę Katowic
Pozdrawiam
No to przyszedł czas aby dodać kilka słów o sobie - nazywam się Beata, jestem rodowitą Wrocławianką - ale dwa lata temu uciekłam z miasta - do małego miasteczka Jelcza - Laskowic. Tutaj życie odrobinę mniej pędzi niż we Wrocku. Od 14 lat mężatka, przede wszystkim jednak matka - dwie córki 13 i 7 lat oraz synuś 20 miesięcy. Obecnie na urlopie wychowawczym, więc z nudów wyżywam się "kulinarnie". Większość czasu sama z dziećmi w domu, bo mój ślubny wiecznie gdzieś w trasie po europie. Co jeszcze o sobie ??? - Od czsu kiedy zaczełam stawiać pierwsze kroki jako niemowlę - wielka miłośniczka kotów. Choć w domu nie było zwierząt to do kotów zapałałam wielką miłością i tak jest do dziś - w domu mam obecnie 3 kociska. Często angażuję się w akcje pomocy bezdomnym i skrzywdzonym zwierzętom.
Przyjemnie, ze coraz wiecej osòb sie przedstawia
Coraz wiecej sie angazuje, lepiej sie znamy, zawiazuja sie przyjaznie
Robi sie z nas fajna rodzinka na Przepisowni
Fajnie
Ależ Was się namnożyło! Super! Witam wszystkich Nowych . Pogubiłam się już kto jest kim i skąd pochodzi. Za to będzie ciekawiej no i powiększy się zbiór przepisów.