Dzisiaj robiłam kopytka w/g przepisu w ksiązce Moje Gotowanie, ale niestety zawiodłam się. Szybciej bym zrobiła swoim sposobem.Ciasto tak się kleiło do rąk. mimo, ze dodawałam mąke. Może ktoś wie w czym błąd ? Pozdrowienia dla wszystkich użytkowników TM  
  
 
Forum problem z zrobieniem kopytek w TM może ktoś ma dobry pomysł
Nie znam przepisu z książki Moje Gotowanie. Wiem tylko, że na kopytka najlepsze są ziemniaki ugotowane na parze w TM, dzień wczesniej, włożone do lodówki i to tzw. ziemniaki mączyste. Teraz, te nowe niezbyt się nadają na kopytka. Lepiej je robić zimową porą.Zachęcam natomiast do zrobienia pierogów leniwych z książki Radość Gotowania. Są świetne i szybciutko się je robi.
Tak Gabi ma rację  teraz ziemniaki średnio sie nadają na kopytka raczej jesienią i zimą, wtedy zawsze mi wychodzą
 teraz ziemniaki średnio sie nadają na kopytka raczej jesienią i zimą, wtedy zawsze mi wychodzą  
  
  pozdrawiam i nie zrażaj się, następnym razem napeno sie uda
 pozdrawiam i nie zrażaj się, następnym razem napeno sie uda 
Magi ja 2 dni temu robiłam kopytka w/g twojego przepisu i wyszły bardzo dobre  fakt że musiałam trochę dosypać mąki ale były super.
 fakt że musiałam trochę dosypać mąki ale były super.  Dużo zależy od ziemniaków ja po ugotowaniu miałam suche( niewodniste)
   Dużo zależy od ziemniaków ja po ugotowaniu miałam suche( niewodniste)  
    
 
Cieszę się Grażynko, że wyprobowałaś i wyszły pyszne, mi też wychodzą, dobrze, że dodałaś więcej mąki  teraz ziemniaczki są bardziej wodniste
 teraz ziemniaczki są bardziej wodniste  ja zawsze robię jesienią - wtedy chce się takich gorących pyszności z sosem
 ja zawsze robię jesienią - wtedy chce się takich gorących pyszności z sosem  
  tak więc Aga nie poddawaj się spróbuj jeszcze raz i jak coś to dodaj mąki
 tak więc Aga nie poddawaj się spróbuj jeszcze raz i jak coś to dodaj mąki  
  
  pozdrawiam dziewczyny
 pozdrawiam dziewczyny 
Ja robię kopytka dopiero ok. połowy września, bo wcześniej wolę nie ryzykować. W dzieciństwie robiłyśmy z kuzynką niespodziankę dla naszych rodziców: schabowe, kopytka i kapusta duszona. Prawie wszystko się udało   To prawie to właśnie kopytka, do których dosypałyśmy tyle mąki, że jak się ugotowaly, to moj Tata i wujek śmieli się, że gwoździe można nimi wbijać
  To prawie to właśnie kopytka, do których dosypałyśmy tyle mąki, że jak się ugotowaly, to moj Tata i wujek śmieli się, że gwoździe można nimi wbijać   Od tamtej pory nie eksperymentuję.
  Od tamtej pory nie eksperymentuję. 
Od kilku lat kupuję ziemniaki na targu u tego samego rolnika. Nazywają się Kukliki, są kremowe, gotują się tylko 15 minut i są sypkie po odparowaniu -wspaniałe na kopytka, kluski śląskie, pyzy...
Dziękuje za wszyskie komentarze ! Poczekam na póżniejszą porę. Nie odpuszcze i będe szukać przyczyny. Pozdrawiam cieplutko wszystkich użytkowników TM  
  
 
Przekazuję wskazówkę z "Radości gotowania":
Do przygotowania kopytek najlepiej nadają się ziemniaki mączyste, zwłaszcza stare, ugotowane dzień wcześniej i przechowywane w lodówce.
W przypadku młodych ziemniaków należy zwiększyć ilość kaszy manny do 30 g, natomiast ilość mąki zwiększać aż do uzyskania odpowiedniej gęstości ciasta.
Robie kopytka caly rok, kiedy mam na to ochote Wszystko zalezy od typu ziemniakòw, prawda
  Wszystko zalezy od typu ziemniakòw, prawda 
 
No ja robiłam parę dni temu z aktualnych ziemniaków i wyszło do bani, ciasto praktycznie nie chciało wychodzić z naczynia 
Spróbuję skorzystać z Waszych porad, żeby ugotować wcześniej i mieć z lodówki, może to pomoże...
Gagatek   ziemniaki najlepiej ugotować dzień wcześniej i po ugotowaniu dobrze odparować. Wyjąć na miskę lub zostawić w garnku aż wystygną -nie przykrywać pokrywką, żeby nie zaparowały! Ważne, żeby ta wilgoć z ziemniaków sobie "wyszła"
 ziemniaki najlepiej ugotować dzień wcześniej i po ugotowaniu dobrze odparować. Wyjąć na miskę lub zostawić w garnku aż wystygną -nie przykrywać pokrywką, żeby nie zaparowały! Ważne, żeby ta wilgoć z ziemniaków sobie "wyszła"   
  
Robienie kopytek zaczynam od tego, że do SUCHEGO naczynia wsypuję najpierw mąkę a dopiero potem ziemniaki. Zamiast 15 g kaszy mannej (moja rodzinka nie lubi) dodaję 25-30 g mąki (skrobi) ziemniaczanej. Ostatnio robię kopytka 2-3 razy w tygodniu w różnych wersjach: z żółtym serem, z pure z dyni, ze szpinakiem, z ziołami.... Teraz jest czas na kopytka, więc je robię a rodzinka zajada   
  
Pozdrawiam i życzę udanej potrawy następnym razem.   Napisz, czy wykorzystałaś rady i czy kopytka wyszły
  Napisz, czy wykorzystałaś rady i czy kopytka wyszły   
  
Elu, jak robisz te kopytka ze szpinakiem? Czy dodajesz go do masy kopytkowej, czy traktujesz jako dodatek do ugotowanych kopytek?  Nie śmiej się ze mnie, ale ja nie jestem kulinarną gwiazdą.
Gabrysiu, wcale się nie śmieję; człowiek uczy się do końca życia, jeśli chce oczywiście  Jak robię ze świeżego szpinaku to go siekam w suchym naczyniu, tak jak natkę pietruszki, czyli 10-15sek / obr.7-8 i przekładam na sitko, żeby odsączyć. Ten sok jest bardzo dobrym barwnikiem do lukru
 Jak robię ze świeżego szpinaku to go siekam w suchym naczyniu, tak jak natkę pietruszki, czyli 10-15sek / obr.7-8 i przekładam na sitko, żeby odsączyć. Ten sok jest bardzo dobrym barwnikiem do lukru  A jeżeli używam mrożonego, to go rozmrażam na sitku i nawet trochę wyciskam łyżeczką
 A jeżeli używam mrożonego, to go rozmrażam na sitku i nawet trochę wyciskam łyżeczką  Potem odważam 100g i dodaję 400g ziemniaków. Mąkę oczywiście wsypuję pierwszą. A dalej to tak jak w przepisie
 Potem odważam 100g i dodaję 400g ziemniaków. Mąkę oczywiście wsypuję pierwszą. A dalej to tak jak w przepisie  Jeśli ciasto za bardzo się lepi to dodaję trochę mąki i dosłownie chwilę, ok.5s mieszam na obr.5-6. I są pyszne i zielone kopytka
 Jeśli ciasto za bardzo się lepi to dodaję trochę mąki i dosłownie chwilę, ok.5s mieszam na obr.5-6. I są pyszne i zielone kopytka  Spróbuj Nam najbardziej smakują z sosem serowym ale można je podawać tak jak te tradycyjne.
 Spróbuj Nam najbardziej smakują z sosem serowym ale można je podawać tak jak te tradycyjne.
Ja także robię kopytka z różnymi dodatkami, w wekend będę robiła z suszonymi pomidorami i bazylią  podawać z sosem pomidorowym - pycha
 podawać z sosem pomidorowym - pycha  kopytka zawsze mi wychodzą
 kopytka zawsze mi wychodzą  
  
A jeżeli trafimy na wodniste ziemniaki, to zamiast dodawać mąkę bez końca można uratować obiad, robiąc z tego klejącego się ciasta kluski ziemniaczane łyżką kładzione   Nie mają one kształtu kopytek ale są dobre w smaku
  Nie mają one kształtu kopytek ale są dobre w smaku   
  
ElaK dzięki za pomysł ratujący obiad kiedy kopytka zawiodą  
Zgadza sie, jak ciasto sie nie uda, albo brakuje czasu na formowanie kopytek  Wychodza, jak to mòwimy w domu " brzydkie pychotki"
  Wychodza, jak to mòwimy w domu " brzydkie pychotki"  Estetyka inna, ale smak ten sam
 Estetyka inna, ale smak ten sam  
 
  elu, dzięki za pomoc! Dla mnie to odkrycie Ameryki!  Mam właśnie w lodówce świeży szpinak więc w tygodniu spróbuję Twojego przepisu na zielone kopytka. Ale będzie  szok!
 elu, dzięki za pomoc! Dla mnie to odkrycie Ameryki!  Mam właśnie w lodówce świeży szpinak więc w tygodniu spróbuję Twojego przepisu na zielone kopytka. Ale będzie  szok!
Bardzo fajny pomysł na zielone kopytka, do tej pory robiłam tylko zielone naleśniki. A czym można jeszcze zabarwić kopytka, żeby były inne kolory? Mam małe dzieci, więc im więcej kolorków tym lepiej. Może jakaś wersja na słodko?
Mozna zabarwic koncentratem, szafranen, na slodko gorzka czekolada, odrobina kolorku z buraczkòw. Jesli zas chodzi o slodkie kopytka, to ziemniaczane klasyczne moga byc, ale z dodatkiem cukru, albo tez kopytka po rzymsku, ròwniez z dodatkiem cukru. Podam link:
http://www.przepisownia.pl/przepisy/gnocchi-po-rzymsku/447192
Nie dodasz galki muszkatolowej, ani soli. Dasz cukru, ile chcesz, badz bialej czekolady, tartej. Mozna polac sosem owocowym lub czekoladowym.
  Dziękuję za "odkurzenie " tematu
   Dziękuję za "odkurzenie " tematu  
  w Lidlu jest swieży szpinak w poniedziałek kupię i zrobię zielone kopytka
 w Lidlu jest swieży szpinak w poniedziałek kupię i zrobię zielone kopytka  
  Elu dziękuję za cenne uwagi,to prawda człowiek uczy się całe życie
 Elu dziękuję za cenne uwagi,to prawda człowiek uczy się całe życie  Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli
  Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli  
  
  
 
 
     
