Przejdź do treści

Forum Ziemniak dobry na wszystko

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

Kilka porad do czego można użyć jeszcze ziemniaka za zbiorporad.blog.pl

)Na rwę kulszową – ziemniaki gotujemy w całości z łupinami, po ugotowaniu rozgniatamy na papkę i wkładamy do lnianego woreczka, a następnie obkładamy bolące miejsce i przykrywamy kocem. Trzymamy, aż wystygnie. Kurację prowadzimy przez siedem dniNa egzemę i lekkie oparzenia – obieramy surowe ziemniaki, robimy sok – bierzemy wacik, moczymy w soku i przemywamy zmiany na skórzeNa wrzody - kupujemy dwa kg ziemniaków, dokładnie myjemy w całości i gotujemy. Następnie obieramy ze skóry i ponownie w tej samej wodzie obrane gotujemy ok. 20 minut. To wszystko przecedzamy przez sito i taki wywar pijemy (pół szklanki) na czczo, po obiedzie i na noc.Na kamicę - myjemy dokładnie kilogram ziemniaków, następnie obieramy z łupinek. Łupinki zalewamy zimną wodą i gotujemy, aż będą miękkie. Cedzimy i pozostałą po łupinkach wodę zlewamy do butelki i pijemy trzy razy dziennie przed każdym posiłkiemNa pozbycie się czyraków – obieramy ziemniaka i ścieramy surowego na tarce na małych oczkach. Papkę przykładamy na czyraki. Powtarzamy co godzinę. Na koniec przemywamy wcześniej przygotowanym wywarem z pokrzywyNa sińce pod oczami – obieramy ziemniaka, trzemy na tarce - taką papkę kładziemy na oczy i pod oczy na 20 minut Na gładką skórę szyi – gotujemy w całości dwa ziemniaki, rozdrabniamy na papkę, dodajemy troszkę mleka i jedno roztrzepane w całości jajko – mieszamy wszystko dokładnie i nakładamy na szyję na 15 minut. Zmywamy ciepłą wodą Krem do rąk - gotujemy trzy ziemniaki bez skórki, następnie ugniatamy tłuczkiem, dodajemy łyżeczkę gliceryny, łyżeczkę oliwy, półtorej łyżeczki wywaru z ziemniaków – wszystko to razem mieszamy. Tą papką nacieramy ręce i wkładamy do bawełnianych rękawiczek. Trzymamy 20 minutNa ból gardła - kupujemy kilogram ziemniaków i gotujemy w łupinkach – rozgniatamy, kładziemy na szmatkę i owijamy szyję Na pękające stopy – surowego ziemniaka ścieramy na tarce, dodajemy startą surową cebulę oraz łyżkę śmietany. Całość mieszamy, dajemy do miski i trzymamy w tym stopy – wystarczy 10 minut, by maseczka doskonale nawilżyła stopyNa cerę łojotokową – ugotowany obrany ziemniak rozgniatamy na papkę, dodajemy jedną łyżkę kefiru lub zsiadłego mleka. Wszystko mieszamy, nakładamy na twarz na 20 minut. Maseczka matuje cerę


Hanna Gręda wrote:

Kilka porad do czego można użyć jeszcze ziemniaka za zbiorporad.blog.pl

Na kamicę - myjemy dokładnie kilogram ziemniaków, następnie obieramy z łupinek. Łupinki zalewamy zimną wodą i gotujemy, aż będą miękkie. Cedzimy i pozostałą po łupinkach wodę zlewamy do butelki i pijemy trzy razy dziennie przed każdym posiłkiem

Haniu ten fragment mnie bardzo zainteresował, czy mówimy tu o kamicy nerkowej ?

          Jeżeli tak to bardzo mi się przyda dla mojej Angeli, bo Ona ma kamień na prawej nerce.


tmrc_emoticons.bigsmile Tak o kamicy nerkowej tmrc_emoticons.bigsmile


tmrc_emoticons.love Moniczko, mój mąż zastosował tą metodę i 'urodził' 3 kamyczki  tmrc_emoticons.love

tmrc_emoticons.love Haniu, dzięki za wątek  tmrc_emoticons.love   tmrc_emoticons.love


Grażynko pocieszyłaś mnie, Angela ma dopiero 15 lat i szkoda  żeby się tak męczyła, bo jak dostaje boleści to jest koszmarny ból dla Niej

Tylko żeby chciała pić, zobaczymy -  jak skończy pić soczek z żurawiny to zrobie jej z ziemniaczków

              Grażynko a jak długo mąż pił taką miksture ?


tmrc_emoticons.love Moniczko, dokładnie to już nie pamiętam, bo to bylo 15 lat temu  tmrc_emoticons.bigsmile , ale pomagało i koiło ból. Życzę Angeli szybkiego pozbycia się kamyczków i wytrwania  tmrc_emoticons.love


tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love DZIĘKUJE GRAŻYNKO ! tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love tmrc_emoticons.love


Co Moniczko, zrobiłas Angeli te miksturkę?  Czy aby będzie ją piła? tmrc_emoticons.aw


Haniu,  świetne porady.  tmrc_emoticons.love


Haniu! Jakie super porady! Mnie najbardziej zainteresował ziemniak na sińce pod oczami...Dziś już nie dam rady,ale jutro działam! tmrc_emoticons.lol


Ja też musialam to pić na kamienie (jakieś 20 lat temu rodzice mnie tym leczyli)... i pamietam że miało okropny smak (nie wolno tego niczym doprawiać -zwłaszcza solą) ale wiem że jest skuteczne. 

A przy ataku najlepszym środkiem przeciwbólowo-rozkurczającym jest gorący termofor na bolącą nerkę. Jak bylam w ciąży to wlaśnie taki termofor mi życie uratował bo żadnych leków mi brać nie wolno było żeby porodu nie wywołać, podobnie z goracymi kąpielami i wszystkimi znanymi środkami stosowanymi w kolce nerkowej. A z termoforem urodziłam kamyczka i przeżylam  tmrc_emoticons.smile bo ogrzewałam tylko nerkę. Po tych doświadczeniach poród to była pestka  tmrc_emoticons.bigsmile