Forum Witam!

Witam! Termomix mam od maja 2012r. Uwielbiam to urządzenie! Jestem bardzo szczęśliwa że zdecydowalam się na zakup a przy okazji poznalam cudoną osobę, która mi go sprzedala. Nie mam problemow z obsugą. Uwielbiam gotować i eksperymentować. Pozdrawiam wszystkich.

Pozdrawiamy

Witaj Aniu, dobrze, że masz taki wspaniały kontakt z Przedstawicielem naszej firmy. Cieszę się, że gotowanie w TM sprawia Ci tyle radości    Pozdrawiam serdecznie

Dzięki

Witaj Aniu podziel się z nami swoimi przepisami   co najlepiej lubisz gotować? Pozdrawiam serdecznie  Grażyna ze Szczecina

Witaj w gronie Aniu . Swietnie sobie radzisz, jak widze   Czekamy na Twoje przepisy, w takim razie   Radosc z zakupu, jaka wyrazilas, mòwi sama za siebie Skad pochodzisz, jesli mozna ? Pozdrawiam Cie serdecznie , zycze milego dnia i gotowania

Dziękuje za miłe przyjęcie. Pochodzę z Tarnowa. W TM gotuje wszystko. Korzystam z książek dolączonych do TM ale i sama eksperymentuje. Nie jest to trudne. W okresie zimowym uwielbiam zupy krem warzywne /postaram się zamieścić przepis/ ostatnio hitem domowym jest krem z groszku. Moja starsz córka odkąd mam TM nie zje ruskich pierogów nigdzie .

Pozdrawiam wszystkich miłego dnia

Zgadzam się z Tobą Aniu   Ruskie z TM to prawdziwa rewelacja   

:O :O Podziwiam Was za ruskie. Mnie jakoś nie wychodzi nadzienie. Nie wiem co źle robię, ale jest jakieś takie gumowo-kleiste. Wiem, ważne są ziemniaki, ale ja daję ugotowane poprzedniego dnia, przechowane w lodówce, a mimo to nadzienie nie jest takie jak robione tradycyjnie. Elu, Ty jsteś mistrzyni, podpowiedz. Aniu,  Ty tez opisz jak je robisz.

Ja też chętnie posłucham rad na temat nadzienia do ruskich... klei się, ale pierogi wychodzą smaczne ;o) może też cos zle robię, że wychodzi klejące ;o)

Po pierwsze gabi ja zawsze robie farsz ze swiezych ziemniakow tzn. ugotowanych troche przestudzonych. Duzo zalezy od ziemniakow faktycznie czasem farszjest gumowaty ale po ugotowaniu pierogi sa pycha. Ciasto natomiast zalezy od maki. Ja czesto zamrazam ciast jak mi zostanie. Po rozmrozeniu jest takie samo jak swieze i pierogi tez.

Witaj Aniu

Fascynacje TM nie przechodza, co prawda mam go dopiero od 3 meisaicy, ale uzywam go codziennie

Mam nadzieje, ze zamiescisz pare swoich przepisow

Pozdrawiam

Patrycja

Aniu, ja wiem ,że ciasto jest genialne.  Chodzi mi jednak o farsz ziemniaczano-serowy. W jakich proporcjach   ziemniaków i sera go wykonujesz? Tak jak w książce?

Czekam na wypowiedź Eli.

Frati Ja mam Tm od maja 2011/w powitaniu wkradł się błąd / i dalej uwielbiam Tm i to juz pewnie tak zostanie. Codziennie używam kilka razy do wszystkiego. I po prostu  kocham to urządzenie.Myślę ze z czasem zamieszczę jakieś przepisy. Pozdrawiam i życzę sukcesów w gotowaniu.

gabi ja robię farsz zgodnie z książka tylko zawsze ze świeżo ugotowanych przestudzonych ziemniaków wydaje mi się że jak włożysz ziemniaki do lodówki to później farsz jest gumowaty. Spróbuj i zobaczysz. Powodzenia

I ja robie ze swiezych. Gotuje, studze... Wychodza zawsze. Najczesciej dodaje ricotte, zamiast bialego sera w kawalkach, wychodza zawsze ok

A ja pierogów ruskich jeszcze nie robiłam musze koniecznie to nadrobić. W ogole za bardzo nie przepadam za robieniem pierogów, ale jeść je uwielbiam. Zawsze moje Teściowa robiła ich duuuuże ilości i mi przynosiła i je sobie mroziłam na kilka obiadków ale teraz mnie zmotywowałyście w wekend je zrobię

Witaj Aniu w naszym kolorowym i wesołym gronie fajnie, że gotujesz z TM i to kochasz czekamy zatem na Twoje przepisy pozdrawiam i odwiedzaj nas często

Marzena

Aniu, dzięki, spróbuję ze świeżymi , ostudzonymi ziemniakami. Może to ma wpływ?  Ja tak jak Magi, nie przepadam za lepieniem pierogów, ale czasem zdobędę się na wysiłek, zwłaszcza dla moich wnuczek. Muszę mieć tylko dzień wolny.

uwielbiam pierogi, ale ruskich w TM tez nie robiłam , skorzystam z rady Veroniki i dam serek ricotte bo akurat jest w lodówce

Gabrysiu, gdzieś mi się ten wątek schował    i nie odpisałam na czas   Ja robię pierogi często i to z róznym farszem. Ruskie też bardzo lubimy   Ja robię i z takimi ziemniakami gotowanymi na świeżo i takimi z lodówki. Tylko zanim schowam je do lodówki to stygną bez pokrywki, żeby nie było w nich tyle wilgoci   Wychodzą zawsze!   Robię je wg książki   

Elu, dziękuję za odpowiedź i rady. Będę jeszcze próbować. Być może ważny jest też rodzaj ziemniaków. Z jakiej książki korzystasz? Czy z "Radość gotowania"? Przepisy powtarzają się w książkach , ale bardzo często jednak się różnią jakimiś detalami. Sądzę, że są modyfikowane..

Marzenko dzieki za mile slowa. Odwiedzam Was czesto i korzystam z przepisow moze przyjdzie czas ze sama cos zalacze. Pozdrawiam.

Jasne, ze przyjdzie czas, nim sie obejrzysz bedziesz wrzucac wlasne przepisy