Forum zupa grochow w tm5

Rozszerz wyszukiwanie
Filtry

  • Aktywność
  • Data

Anuluj
Wyników na stronę:

23 odpowiedzi | Ostatni wpis

Z grochową i nie tylko ta sama sytuacja.Kipi przy idealnym wyważeniu wszystkiego, ja już mniej grochu zaczynam dodawać.

Wydawało mi się, że główna zaleta Thermomix to taka, że nie trzeba stać nad tym urządzeniem.

Ale to dotyczy w TM5 wielu przepisów. Kipi mi też czasem ryba po grecku  w sensie paskudzi wokół.

 

No a jak wykipi lub się zachlapie to ekran dotykowy nie działa. Trzeba wyłączać, myć i znowu włączać. I chyba to mnie najbardziej denerwuje no i brak książek na TM5. Rozumiem, że ma być internetowy dostęp kiedyś tam, ale można byłoby coś wydać ciekawego na polski rynek, bo kuchnia śródziemnomorska w ogóle nie zachwyca jak dla mnie


Mialam to samo . Nie było mnie w kuchni bo sie tego nie spodziewałam i jak weszłam to cały garnek mokry i blat kuchenny do okoła ;(


Ja już też kilka razy miałam problem z zupą grochową tym bardziej iż robie zmodyfikowaną wersje ale tak ja MIxi doradzila zamiast zmniejszać temperaturę, ja zmniejszam obroty i działa


.


Dziś gotowałam ową grochówkę i faktycznie zalała TM (na szczęście nie bardzo bo byłam w pobliżu) po zmniejszeniu temperatury do 95 stopni było ok....smak ok


Witam,

zupa grochowa z "Kulinarnego ABC" faktycznie potrafi wykipieć. Z tym przepisem miało problem kilka osób z mojego grona, ja również. Nie znam co prawda przypadku by wszystko w koło było zalane ale faktycznie zupa potrafi zachlapać TM5. 

Wszystkim swoim klientom zwracam uwagę nie tylko na ten przepis ale na wszystkie, w których zamiast miarki należy założyć koszyczek. Jest to oznaka, że potrawa może "bulgotać" lub intensywnie parować. Zwracam uwagę by takich potraw nie zostawiać samych sobie lecz kontrolować przebieg gotowania.

Pozdrawiam Daniel.


A co do cieknięcia po łapkach to tragendia, zwłaszcza gdy gotuje się jakieś potrawy, podnoszę pokrywę, to później nie ma szans jej szczelne domknąć i potrawy wyciekają.

 

 

Owszem teraz łapki złapią pokrywę, ale przez to, że uszczelka jest gorąca i się odkształca muszę ją mocno dociskac do garnka a i tak nie do końca złapie szczelnośc i bardzo często potrawy wyciekają po garnku.

Eleno, po gotowaniu rzeczywiście uszczelka się rozszerza. Spróbuj ją wtedy zakładać zaczynając "od tyłu" ruchem do przodu. Mocno przycisnij jak wyczujesz, że uszczelka jest już wewnątrz naczynia. Nie bardzo umiem to wytłumaczyć, ale może poprosisz o pomoc swojego przedstawiciela? Myslę, że chętnie przyjedzie. Odwrotna  sytuacja jest przy odkrywaniu pokrywy: najpierw podnoś przód pokrywy i lekkim ruchem ją przechylaj nad naczyniem, żeby woda lub inna zawartość ściekała do naczynia. To tylko kwestia wprawy, nie denerwuj się.  Wink

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Elena83 wrote:

oj z tą waromą to się pomyliłam,miało być tak jak w ustawieniach TM czyli 100st.

(nie trzeba od razu obrażać ludzi, że gotują bez myślenia, podobno forum ma pomagać, chyba nie wszyscy do końca to rozumieją, no ale cóż... A ja chciałam się po prostu dowiedzieć, czy tylko ja mam taki problem z tą zupą)

gotowałam jak w przepisie i widać nie są obliczone i nie zapewniają bezpieczeństwa, bo zupa kipi, nawet gdy jest zrobiona z połowy porcji. gdyby obok stło dziecko doszło by zapewne do katastrofy...

I nie robiłam tej zupy raz tylko 3 razy więc skoro za każdym razem dzieje się to samo to chyba coś jest nie tak...

Koleny raz spróbuję na obrotach 1 zamiast 2, może będzie lepiej.

W takim wypadku zalecamy skontaktowanie się z serwisem, aby sprawdził czy wszystkie funkcje grzewcze są prawidłowe.

Pozdrawiam Mixi


oj z tą waromą to się pomyliłam,miało być tak jak w ustawieniach TM czyli 100st.

(nie trzeba od razu obrażać ludzi, że gotują bez myślenia, podobno forum ma pomagać, chyba nie wszyscy do końca to rozumieją, no ale cóż... A ja chciałam się po prostu dowiedzieć, czy tylko ja mam taki problem z tą zupą)

gotowałam jak w przepisie i widać nie są obliczone i nie zapewniają bezpieczeństwa, bo zupa kipi, nawet gdy jest zrobiona z połowy porcji. gdyby obok stło dziecko doszło by zapewne do katastrofy...

I nie robiłam tej zupy raz tylko 3 razy więc skoro za każdym razem dzieje się to samo to chyba coś jest nie tak...

Koleny raz spróbuję na obrotach 1 zamiast 2, może będzie lepiej.


Nawiązując do Twoich uwag to w przypadku rozpryskiwania zupy grochowej, pomaga gotowanie w punkcie 3 i 4 na obrotach 1 zamiast 2. Propozycja zmiany jest opcjonalna.W przepisie nie ma informacji o temperaturze Varoma. Ustawienia temperatur są obliczone dla każdego przepisu w sposób, który nie powoduje kipienia zupy. Zmiana ustawienia temperatur podczas przygotowywania potraw nie jest zalecana ze względu na bezpieczeństwo użytkownika. Proszę o korzystanie z przepisów zgodnie ze wskazanymi ustawieniami.

Pozdrawiam Mixi


na moim nośniku i w książce ABC temp gotowania zupy grochowej to 100*C a nie Varoma. Jeśli ustawiasz temp a pozycji varoma to ZAWSZE będzie kipiało!

Gotując w TM nie możemy się zwalniać z myślenia. Kto kiedykolwiek gotował grochówkę w zwykłym garnku wie, że ta zupa gotując się (bulgocząc) będzie kipiała, Smile Dlatego płomień gazu pod garnkiem zmniejsza się do minimum; a gotując w TM lepiej jest zmniejszyć temperaturę do 95*C.

Dlaczego eksperci testujący przepisy wpisali tak a nie inaczej? Nie mam pojęcia kto jest tym testerem i jakich prób dokonywał? I myślę, że nigdy się tego nie dowiemy. Lepiej zaufać własnemu doświadczeniu lub wiedzy naszych mam i babć. Bo taka skarbnica wiedzy w połączeniu z technologią TM to jest dopiero potęga! Smile

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


Dzisiaj znów ugotowałam grochową, z połowy porcji tym razem, znów to samo...

Zostawiłam na jakis czas żeby sie gotowało wracam po chwili i cały thermomix zapaprany i kuchnia wokoło tez...

Dlaczego mamy gotować w 95 st skoro program jest ustawiny na varomę?

Przecież wszystkie potrawy "podobno" są przetestowane przez specjalistów, którzy tworzyli i sprawdzali przepisy? Może niech Ci specjaliści przyjadą kilka razy doczyścić thermomixa po tej zupie...

 

A co do cieknięcia po łapkach to tragendia, zwłaszcza gdy gotuje się jakieś potrawy, podnoszę pokrywę, to później nie ma szans jej szczelne domknąć i potrawy wyciekają.

 

Dodam od razu, że po 2 tyg od zakupu złożyłam reklamację, TM zabrano i "podobno" naprawiono uszczelkę, ale ta naprawa to było jedno wielkie oszustwo.

Owszem teraz łapki złapią pokrywę, ale przez to, że uszczelka jest gorąca i się odkształca muszę ją mocno dociskac do garnka a i tak nie do końca złapie szczelnośc i bardzo często potrawy wyciekają po garnku.


Dzisiaj znów ugotowałam grochową, z połowy porcji tym razem, znów to samo...

Zostawiłam na jakis czas żeby sie gotowało wracam po chwili i cały thermomix zapaprany i kuchnia wokoło tez...

Dlaczego mamy gotować w 95 st skoro program jest ustawiny na varomę?

Przecież wszystkie potrawy "podobno" są przetestowane przez specjalistów, którzy tworzyli i sprawdzali przepisy? Może niech Ci specjaliści przyjadą kilka razy doczyścić thermomixa po tej zupie...

 

A co do cieknięcia po łapkach to tragendia, zwłaszcza gdy gotuje się jakieś potrawy, podnoszę pokrywę, to później nie ma szans jej szczelne domknąć i potrawy wyciekają.

 

Dodam od razu, że po 2 tyg od zakupu złożyłam reklamację, TM zabrano i "podobno" naprawiono uszczelkę, ale ta naprawa to było jedno wielkie oszustwo.

Owszem teraz łapki złapią pokrywę, ale przez to, że uszczelka jest gorąca i się odkształca muszę ją mocno dociskac do garnka a i tak nie do końca złapie szczelnośc i bardzo często potrawy wyciekają po garnku.


Właśnie sprawdzałam specjalnie i coś było nie tak z łapkami od pokrywy wyciekł sos własnie od lewej łapki (miarkę miałam założoną ) TM działał i pociekło podczas miksowania na obrotach 9 ...... ale póki co było to tylko raz i mam nadzieję że więcej się tak nie stanie .....


Dodam jeszcze, że ta temp. 95* wystarczy, żeby groch i ziemniaki się ugotowały.

Większość zup zaraz po zagotowaniu obniżam temp do 95-98*C. Mam pewność, że nie wykipią a "bulgotanie" nie sprzyja zachowaniu koloru warzyw. Wyjątkiem jest tylko gotowanie zup równocześnie z daniem na varomie, wtedy zupka bulgota :) 

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


Witam, zupy "strączkowe", min grochowa mają to do siebie, że kipią, tak jak mleko. Nawet jest wierszyk, który pamiętam z dzieciństwa: "kipi kasza, kipi groch...itd"

Nasze babcie i mamy zawsze pilnowały tych zup, żeby nie zabrudzić kuchni.

Ja, gotując zupy z dodatkiem grochu, cicierzycy, soczewicy... pilnuję kiedy osiągną temp. 100*C i wtedy podkręcam obroty z 2 na 5 (ale nie nan najwyższe, żeby nie zrobić zupy krem :)  ) po 3-5 minutach obniżam temp. do 95*C i obroty do 2. A jak zupa próbuje uciekać, to obniżam temp. do 90*C. I jakoś mi zupa nie kipi, a ta z przepisu z książki ABC jest naprawdę pyszna i moja rodzina ją uwielbia. Polecam, Ela

____________

Mój blog kulinarny:

http://ziolowaszuflada.blogspot.com/

Smile


Mnie również przy gotowaniu zupy grobowej zawartość wykipiala i to dość sporo, myślałam ze może dałam za dużo wody ale następnym razem ściśle trzymałam się przepisu i było to samo więc chyba nie odważe sie po raz trzeci gotować tej zupy a szkoda bo była pyszna.


Baś...ka wrote:

Witam

Czy podczas gotowania innych zup jest ok? Jak gotowałam gulasz to też mi wykipiało ale podczas miksowania

(uchwyty źle złapały pokrywkę i pociekło po TM) .

Podczas miksowania powinna być nalożona miarka i nic nie powinno kipieć.Miksowałaś gulasz?  Nie może też być tak, że uchwyty źle złapią pokrywkę,  bo wtedy TM nie zadziała i powinien być komunikat. Mogło pocieknąć po naczyniu kiedy odkrywałaś pokrywę. Trzeba to robić umiejętnie, tak żeby potrawa, która jest na pokrywie i uszczelce, spłynęła do naczynia. 

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Witam

Czy podczas gotowania innych zup jest ok? Jak gotowałam gulasz to też mi wykipiało ale podczas miksowania

(uchwyty źle złapały pokrywkę i pociekło po TM) .

 


Ja gotowałam zupę grochową z książki ABC w TM5 i nic takiego się nie działo. Wszystko było ok, a zupka smaczna Smile

Pozdrawiam Smile


Ja nie gotowalam w/g ABC, ale z doświadczenia wiem, że gotowania zup  trzeba niestety pilnować. Jak widzisz, że zaczyna kipieć to podkręć do maksimum obroty. Taki ruch jest równoznaczny z odchyleniem pokrywki w normalnym garnku i zawartość opada w dół. Potem można zmniejszyc temperaturę, np do 90 st.C.

Polecam do poczytania wAtek SOS DLA NOWICJUSZY. Tam znajdziesz wiele praktycznych porad. Smile

GaBi

"Człowiek, który ciągle pędzi, może przegrać życie, bo w biegu nie ma czasu na myślenie"


Witam!

 

W dniu dzisiejszym zrobiłam zupę grochową z kulinrnego ABC.

W momencie zagotowania sie zupy pod przykrytym koszyczkiem cała zupa wyleciała i zabrudziła thermomix!

Czy aby napewno ten przepis jest dobry?

Wieczorem zrobiłam drugą porcję, wlalam o 100 gram mniej wody i znów to samo...

Czy ktoś z Was gotował już tą zupę i udało się bez przykrych niespodzianek?