Kilka lat temu posadziliśmy z mężem drzewko pigwy. W zeszłym roku były 3 owoce, które dodałam do jabłek. W tym roku owoców jest dużo więcej, tak na oko 3-4 kg. Mam pytanie: kiedy te owoce się zrywa? Niedługo zaczną się przymrozki i nie chciałabym, żeby im zaszkodziły, bo są śliczne zielono-żółte i pięknie pachną. Dziś zerwałam jedną i w środku pestki są już brązowe a to chyba oznacza, że już są dojrzałe...
I co z nich zrobić???
Dojrzałe owoce są całkiem żółte, ale prawdopodobnie dojrzeją po zerwaniu. Jeśli mają czarne pestki to wystarczy włożyć je do woreczka z jabłkiem i po 24 h powinny być całkiem dojrzałe.
Nalewka pigwowa to chyba najlepszy sposób na zatrzymanie tego cudownego zapachu, ale szczerze mówiąc soków ani innych zapraw z pigwy nigdy nie próbowałam. Tak że ja polecam na pewno nalewkę 
Eluniu uwielbiam pigwę, moja Babcia zrobiła w tym roku dla mnie z niej nalewkę, bo rośnie przed jej domem, nalewka jest super więc polecam.
Moja mama robiła sok do herbaty, super sprawa, chyba widziałam taki na przepisowni niedawno 
No i dżemik jest pyszny też robiła moja mama - już pisze z jakimi dodatkami - 1 kg owoców pigwy, 0,5 kg cukru, 50 g wody, sok z połowy cytryny - pigwę należy obrać ze skórki i wypestkować, pokroić i gotować aż zmięknie ze wszystkimi składnikami.
Drugi dżemik - pigwa z dodatkiem pomarańczy - 1 kg pigwy, 2 pomarańcze całe, sok z cytryny, 0,5 kg cukru, 50 ml wody, kardamon do smaku.
Konfitura z pigwy stanowi świetny dodatek do rozgrzewającej herbaty.
Pigwa zawiera w sobie cukry i kwasy organiczne a także garbniki, pektyny i olejek lotny. Jest bogata w witaminę C (zawiera jej więcej niż cytryna!), prowitaminę A, a także witaminy z grupy B. Owoce te zawierają mnóstwo minerałów, takich jak: wapń, potas, żelazo, miedź, magnez i fosfor. Są zalecane przy stanach zapalnych przewodu pokarmowego, jak również przy przeziębieniach z kaszlem. Wzmacniają również wątrobę i wpierają przemianę materii, dlatego często polecane są jako suplement diety odchudzającej.
Miłej pracy z pigwą 
Elu ja robiłam pigwę z jabłuszkami do ciasta.U nas nie jest znany ten owoc 
jestem oszołomiona wiedzą Magi 
Czlowiek zdobywa wiedzę cale życie za każdy komentarz dziękuję 
Pozdrawiam Serdecznie
Dziewczyny dziękuję każdej za szybką odpowiedź. Jeszcze dziś zerwę owoce i włożę do papierowej torby, żeby dojrzały na jutro. Z części zrobię sok a z miazgi dżem z jabłkami (a może z pomarańczami???-trudny wybór a owoców nie mam dużo  
Mam wielką chęć zrobić też nalewkę, będę wdzięczna za przepis.
Grażynko ja też jestem wdzięczna za każdy komentarz, każdą dobrą radę To prawda, że każdy, kto tylko chce może zdobywać wiedzę do końca życia Tylko nie każdemu się chce Szczególnie jak jest młody, to mu się wydaje że wie wszystko co mu w życiu jest potrzebne.
Elu mam przepis na pigwówkę. Owoce - najlepiej 1 kg myjemy, kroimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne, kroimy jeszcze na pół, przekładamy do dużego słoja lub specjalnego gasiorka i zalewamy wódką lub spirytusem (litr wódki lub pół litra spirytusu) i odstawiamy na czas 3-4 tygodnie. Mieszamy od czasu do czasu, nastepnie zlewamy wódkę do osobnego słoja i zasypujemy owoce cukrem tak 3/4 kg, zakręcamy i odstawiamy na 2-3 tygodnie żeby owoc puściły sok, mieszamy i przechowujemy w chlodnym miejscu. Po tym czasie dolewamy wczesniej zlaną wódkę i mieszamy i znowu odstawiamy najlepiej na czas 2 miesięcy, jak ktos wytrzyma, jak nie po 1 miesiąu można podkradać po malutkim kieliszeczku
Jak dodasz spirytus to na koniec trzeba dodać wody, bo może byc za mocne, ewentualnie jeszcze cukru jak ktos woli bardziej slodkie.
Jest jeszcze szybszy sposób na nalewkę - 1 kg owoców zasypujemy 1 kg cukru i odstawiamy w chłodne miejsce na 2-3 tygodnie, mieszamy, po tym okresie wlewamy 1 litr wódki lub spirytus i czekamy 4 tygodnie, mieszając od czasu do czasu.
Potem nalewkę zlewamy do butelek, można robić to przez gazę, wtedy bedzie nalewnka krystalicznie czysta, ale u nas po prostu ja przelewa do butelek. Jest pyszna
Tak Gabi, owoce pigwy są żóltawe, twarde, takie w kształcie gruszki - słyszałam też nazwę pomidorowa cytrynka moi rodzice od lat ją wykorzystują i dziadkowie też robili z niej różne cuda mi osobiście najlepiej smakuję nalewka a sok jest dobry do herbaty działajcie kochane - u mnie nie ma w tym roku pigwy (nie znalazłam jej ani na bazarku ani w warzywniaku) ale bedę miała nalewkę od Babuni chyba sobie ją zasadzę na balkonie 
o tak, naleweczka z pigwy jest reweacyjna. polecam dodać odrobinę wanilii i cynamonu. już się rozglądam gdzie tu od kogo nadobyć w tym roku pigwę, żeby znów nastawić nalewkę
Ja z pigwy robię dżemik a jak mi zostanie jakiś owoc to dodaję do herbaty zamiast cytryny . Nalewkę robi mój teść i faktycznie jest pyszna - tu warto wspomnieć iż nalewka nie nadaje się dla osób z nadciśnieniem 
ponieważ w połączeniu z alkoholem uwalniane są garbniki owoca, które podnoszą ciśnienie.
I jak tam Eluniu zrobiłaś już naleweczkę i dzemiki ????
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za pomysły, przepisy i inspiracje Pigwa poleżała zerwana prawie tydzień, dobrze dojrzała i mogłam ją przerobić. Okazało się, że tegoroczne zbiory to aż 5,600g!!! Bardzo się ucieszyłam, że tyle i że będę mogła wykorzystać Wasze przepisy
Naleweczka dojrzewa (zrobiłam wersję z miodem lipowym, skórką pomarańczową, rumem i korzeniem arcydzięgla) i czeka do Świąt (dobrze schowana ) Zrobiłam też sok a z pozostałego miąższu dżemiki z dodatkiem pomarańczy i kardamonu. Część rozdałam już na prezenty, wszystkim bardzo takie połączenie smakuje Kilka owoców leży w kuchni jako dekoracja, ale ją też wykorzystam, chyba dołożę do jabłek. Na targu była u nas pigwa po 20 zł za kilogram!!!
Pozdrawiam serdecznie
Elu BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! życzę owocnej pracy i wytrwania w pozostałej "dzialalności" i wracaj do nas.Buziaczki
No Elu super pigwa się sprawdziła a u nas nie było pigwy niestety, bo bym kupiła chociaż na nalewkę, ale moja Mamcia dokupiła krzaczki i zasadziła więc jest nadzieja, ze bedziemy miały pigwę w duzych ilościach heheheh pozdrowionka
Ja tu chcialam zaproponowac ususzenie pigwy i dodawanie do herbaty ale widze ze tu juz alkohol sie rozlewa oczywiscie herbata wlasnorecznie uzbierana, lipa, pokrzywa,mieta, jarzebina, skrzyp, glog.. polecam bo smacznie i zdrowo
